Ostatnie kilka dni całą swoją uwagę poświęciłem promowaniu pana Prezydenta. Całkowicie niepotrzebnie, bo on i beze mnie radzi sobie znakomicie. Jak podaje Gazeta Wyborcza ufa jemu coraz więcej Polaków, drugą osobą godną zaufania jest - za sprawą starannie zaczesanej grzywki - Radosław Sikorski, a dopiero na trzecim miejscu b. I Sekretarz KW PZPR ze Skierniewic tow. Leszek Miller. Potem długo, długo nic. Jakiś pośledni garnitur polityków, jacyś marszałkowie, jakiś może wojewoda śląsko- dąbrowski ( nie pamiętam ) i dopiero na szarym końcu tej listy zaufanych ludzi - jak podaje GW - jest Kaczyński Jarosław z Warszawy. To ja już jestem spokojny o wyniki wyborów, dlatego w dzisiejszym felietonie - tak, to jest felieton - sprawdziłem na Wikipedii, spełnia niektóre warunki, więc proszę o powagę. Dziś chcę wziąć w obronę panią Hannę Gronkiewicz - Waltz, która jak wiemy piastuje Warszawę, jest taką jakby " mleczną mamką " stolicy [ ale żeby w tym wieku ? ] Chciałem by Warszawa była wielka, te słowa Stefana Starzyńskiego znamy wszyscy, i Warszawa za sprawą pani Hani staje się coraz większa, ostatnio nawet niektórym ulicom udało się uzyskać dostęp do morza. Dlatego ja całkowicie nie rozumiem tej rozróby jaką wokół pani Hani - naszej kochanej - się urządza. Komu to służy cała ta idea referendum ? ja nie słyszałem by w Anglii czy Walii ktoś urządzał jakieś referenda i odwoływał burmistrzów, prezydentów czy wójtów. Inna sprawa , że tu nie ma wójtów ani prezydentów są mayorowie, mayoressy i królowa, odwoływanie, której w referendum uważa się powszechnie za rzecz nieelegancką. Burmistrz zaś jest tylko jeden w stołecznym Londynie i choć nazywa się Borys - tak jak bułgarski car - to wcale Bułgara nie przypomina bo jest jasnym blondynem, a jak wiemy blondynom jest łatwiej, podobają się. Innym kolorom włosów jest, ostatnimi czasy trudniej - mam na myśli włosy księcia Harry'ego. Owszem robi się w gazetach referenda dotyczące na przykład tego kto jest najlepiej ubrany, tu pani Hania mogłaby wygrać, garsonki zawsze w modzie. Są też referenda mające wyłonić najlepszego piłkarza, niestety pani Hania nie harata, harata za to jej szef i to jego należałoby oddać pod to całe referendum. Odwoływanie w referendum osoby, która robi tyle dla naszej stolicy uważam za pomysł chybiony, jałowe krytykanctwo nie jest nikomu potrzebne. Tyle było krytyki dotyczącej feralnego tunelu, tyle bicia piany w mętnej pisowskiej wodzie, a wyszło na to że zamknięcie jednego pasa to był strzał w 10, decyzja jak najbardziej dalekowzroczna . Tak przynajmniej można wywnioskować z informacji podanej w Gazecie Wyborczej dotyczącej pożaru auta w tunelu. Pożar szybko ugaszono, a spalone auto przestawiono na trzeci, wyłączony z ruchu pas, przywracając tym samym normalną przepustowość wody i pojazdów w tunelu, oraz możliwość dojazdu mieszkańcom grodu z Syrenką w herbie, do ich domostw na Czerniakowie i dalej. Strach pomyśleć co działoby się w tunelu gdyby nie trzeci zamknięty dla ruchu pas, który zgodnie z poleceniem pani Hani zamknięto, by dać możliwość bezpiecznego wykonywania rutynowych zajęć pracownikowi tunelowemu.
Takie referendum miałoby jedynie sens gdyby było tzw. referendum konstruktywnym, bo tylko takie referenda mają sens w kraju, który dopiero teraz wychodzi na prostą po tylu latach zaborów.
Dopuszczałoby takie referendum jedno tylko pytanie :
Kto jest najlepszym włodarzem stolicy i dlaczego jest to Hanna Gronkiewicz - Waltz ? ( uzasadnij krótko )
I na takie referendum ja chętnie pójdę.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3864