Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Bolek zagryzie wszystkich albo sami zdechną ze strachu

rosemann, 20.05.2013
Dość zabawnie wyglądają reakcje obecnej władzy na kolejne wyniki badania opinii. Mieszczą się one między zapewnieniami, że „zaufanie społeczeństwa odzyskamy” (Graś) a   „Kaczyński może zdobyć konstytucyjną większość”( Schetyna), mając po drodze również podszytą histerią wiarę, że naród znów odda władze tym, którym nie brak „odwagi w walce z szaleńcami” (Nowak). Jakkolwiek różnią się one od siebie natężeniem „siły spokoju”, łączy je najbardziej prawdopodobna o ile nie jedyna strategia wyborcza, na jaką obecnie i chyba zawsze stać było Platformę Obywatelską. Czyli straszenie PiS-em.
Jeśli się sięgnie do pamięci, można bez większego ryzyka pomyłki stwierdzić, że straszenie PiS-em to jedyna rzecz, jaką PO zdołało opanować. I równocześnie skłamałoby się mówiąc, że i to panowie z PO robili fatalnie. To akurat dwa razy im wyszło.
Ktoś może powiedzieć, że mocno ich w tym wspierano czy to z Czerskiej czy też Wiertniczej. Tyle, że wspierano ich też w przekonywaniu „ciemnego luda”, że nasza „zielona wyspa” pływa bezpiecznie w odmętach, które innych pochłonęły. A z tym, że się wyrażę, dupa. Znaleźć kogoś, kto w to jeszcze wierzy trudniej pewnie niż trafić siódemkę w totka albo urodzić się z dwoma, że tak powiem, ogonkami.
To, że tym razem może być inaczej wysnuć można ze sposobu, w jaki panowie z PO próbują nas straszyć. O ile wtedy narracja wyglądała tak, że „tylko my możemy was uchronić przez tymi niebezpiecznymi ludźmi” teraz owo „my” jest jakby gdzieś na drugim planie. Wtedy też była „lepsza drużyna” a teraz ‘oni mogą mieć większość konstytucyjną”. To wygląda jak ostatnia, desperacka próba zatrzymania przy sobie dziewczyny, która odchodzi do innego.
Myślę, że na jakiś czas tematem numer jeden naszej polityki będą kolejne utracone przez PO procenty i bardziej nerwowe reakcje. Zanudzi nas taka polityka, jeśli zważyć, że to jeszcze dwa lata do wyborów i przez tyle czasu nie dowiemy się czy „odzyskamy zaufanie wyborców” czy też „zdobędą większość konstytucyjną”.
Dlatego moim „numerem jeden” sceny politycznej zaczyna być dość nieoczekiwane, ponowne szturmowanie bram Stoczni Gdańskiej. Tym razem symboliczne choć z tymi samymi aktorami co wówczas.
Najzabawniejsze w tym jest budzenie się „salonu” z mirażu „oswojenia krokodyla”. Zdumiewa mnie to, że obserwując przez tyle lat Lecha Wałęsę uznali oni, że można go przyczesać na salonową modę. Zdumiewa też i to, że kiedy okazało się, że ta jego nowa fryzura to raczej przyczepiony na siłę „tupecik”, towarzystwo sądziło, że spacyfikują  Wałęsę bez najmniejszego kłopotu czy tym bardziej uszczerbku. Próba odesłania Wałęsy z pierwszego szeregu tam, skąd go w ramach „antykaczystowskiego” sojuszu swego czasu wykopano a więc między ciemniaków i wsteczniaków musiała wywołać odruchy obronne pana Lecha zwanego przez wielu Bolesławem. I tu akurat niedocenianie umiejętności a przede wszystkim determinacji i braku hamulców pana Wałęsy było przejawem, delikatnie mówiąc, głupoty. Jak kto chce sobie to nazwać niedelikatnie to proszę bardzo.
W tym, co wobec Borusewicza usiłuje teraz robić Wałęsa jest coś, co pozwala mi go określić „najostrzejszym psem Jaruzelskiego”. I mogą się na mnie oburzać ci, którzy ciągle jeszcze widzą w Wałęsie choćby cień  nieśmiertelnego „Lecha” z lat 80 – tych. Kiedy przeczytałem pogróżki Wałęsy, pierwszym, co przyszło mi do głowy,  był szantaż Jaruzelskiego, który ostrzegał, że jeśli zacznie się grzebać w przeszłości to może paść wiele aureol. Gdyby chcieć sobie wyobrazić jakby to miało wyglądać, trudno byłoby wymyślić coś innego jak były „wódz”, który zaczyna sypać swoich najbliższych.
A skoro już jesteśmy przy konceptach i słowach dyktatorów, w jednym z poprzednich tekstów przywołałem Stalina, który zagroził Krupskiej, że poszuka „nowej wdowy po Leninie”. W tamtym tekście nową Krupską widziałem w Borusewiczu, którego Krzywonos, nie wiadomo czy z własnej inicjatywy czy czyjejś inspiracji postanowiła postawić nad Wałęsą. Teraz pomyślałem, że dla dobra naszej pamięci o tamtych czasach ktoś powinien owej pani zasugerować, ze jak nie przestanie jej brać „jaśnista cholera” czy jakoś tak, to będzie trzeba poszukać „nowej Heni tramwajarki”, która wtedy zatrzymała Trójmiasto.
Patrząc na to wszystko z boku myślę, iż koniec tej władzy może być taki, że albo umrą ze strachu modląc się w kąciku by się wyborcy jednak opamiętali albo ich po kolei zagryzie Bolek walczący do krwi ostatniej o swą wielkość.
A tak na koniec myśl nieco bluźniercza mi przyszła do głowy w związku z metodami i bezwzględnym zacietrzewieniem wspomnianego Bolesława. Gdyby ktoś teraz powiedział, że to Chrystus ich wtedy prowadził, czy ów „Wódz” i jego by zadenuncjował?
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 5996
Domyślny avatar

dogard

20.05.2013 18:08

z ich walk w stylu dowolnym w szczegolnosci.Wprawdzie wsio znamy,ale moze jakies agenturalne uprzejmosci bolek wywali w chwili POteznego gniewu.Tak trzymac towarzysze od jaruzela i urbana, nie zaPOminajac o kiszczaku.
Domyślny avatar

Emilian Iwanicki

21.05.2013 20:11

Dodane przez dogard w odpowiedzi na SZALENIE SIE CIESZE

A niech on bedzie i ufoludkiem wazne ze "kija" dobrze wklada i w miejsce dobre!One jeszcze oba z Dankom zawalczom!
tagore

tagore

20.05.2013 18:16

Już raz dokopał w wyborach prezydenckich Mazowieckiemu ,warto by odgrzać dla zachęcenia gościa teksty ,które wówczas pisała o nim wyborcza i Szechter. tagore
Domyślny avatar

xena2012

20.05.2013 19:20

na okoliczność ściągnięcia aureoli przez gromowładnego Jaruzelskiego.Przecież nie z wielkiej troski sterczał przy jego łóżku w szpitalu i dał sobie zrobic pamiątkowe zdjęcie z chorym Jaruzelem.Jakze tu teraz ściągać aureolę,po prostu nie wypada.
Domyślny avatar

mostol

20.05.2013 19:39

że trud i środki jakie włożyli w budowanie jego legendy poszły psu na budę. Lud nie kupił owego: "Zasłużył się tym, że zginął". I to był ostateczny koniec Bolka.
rosemann
Nazwa bloga:
W hołdzie mistrzom...

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 573
Liczba wyświetleń: 1,877,408
Liczba komentarzy: 1,315

Ostatnie wpisy blogera

  • „Stawiamy na młodych” czyli kłopotliwy przebłysk wrażliwości
  • #punktzwrotny
  • Człowiek roku „ludzi Gazety”

Moje ostatnie komentarze

  • Dzięki za komentarz i uwagę. Zauważyłem szybko i dzięki uwadze innego czytelnika. Przyznam, ze po napisaniu sam czułem, że coś mi nie pasuje :)
  • Ty możesz co najwyżej grzechotać pustą czaszką. I błyszczeć kulturą osobistą.
  • Kandydat ukrywa wiele tajemnic. A co jedna to weselsza. Pozdrawiam serdecznie

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Towarzystwo z garażu Petelickiego
  • Trup Wałęsy na polach Smoleńska
  • Rosja przyznaje się do zamachu

Ostatnio komentowane

  • Mikołaj Kwibuzda, Szkoda, że Pan zniknął. Mam nadzieję, że ma się Pan dobrze. Pozdrawiam.
  • NASZ_HENRY, Młody Wojewódzki, młody Kukiz, kwintesencja młodości ;-)
  • NASZ_HENRY, Punkt zwrotny to będzie jak Kopacz będzie metr w głąb ;-)

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności