podsłuchy... informatyka wyborcza czyli oszustwo ??!!

Kilka wpisów dalej, kolega M. Suski pisze o swoim odkryciu podsłuchu w telefonach komórkowych. Odpisałem koledze...ale po jakims czasie dotarło do mnie coś co mnie zadziwia...
Czy dopiero teraz PiS przyjął do wiadomości fakt, ze jest podsłuchiwany ???!!! To ja bardzo dziękuję za takie przywództwo... pozostaje kwestia systemów informatycznych wspomagajacych wybory. Od wielu lat zajmuję się systemami informatycznymi, bazami danych... i to co mnie zastanawia, czy ktoś z opozycji PiS zainteresował się tematem przetwarzania danych w systemie wyborczym ??!!
Kiedyś brałem udział w komisji wyborczej... potem dostałem propozycję z Ruchu dla Rzeczpospolitej aby być mężem zaufania w jednej z komisji wyborczych... już wtedy miałem wątpliwości co do rzetelności informatycznej podczas wyborów. Kiedy zatelefonowano do mnie z w/w propozycją (męża zaufania) zapytałem o kontrolę systemu informatycznego. Z kontekstu rozmowy, wynikało jasno, że pani która do mnie dzwoniła nie miała po prostu pojęcia o czym mówię. Próbowałem wyjaśnic o co chodzi i dlaczego to ważna sprawa. Po chwili grzecznie odmówiłem.
O co chodzi ? O przetwarzanie danych. Bazy danych maja to do siebie, że moga przyjąć dane prawdziwe ale wystarczy błąd, jeden aby dane na wyjściu, po przetworzeniu nie miały nic wspólnego z rzeczywistością. Błędy popełniają ludzie, zaś efekty moga być naprawdę różne i imponujące. Swego czasu, administrowałem informatyką w jednej firmie należącej do ziemniaczanego barona... pana N... pani główna ksiegowa miała jakiś mały problem z systemem ksiegowym. Właczyłem indeksacje bazy danych i... ku mojemu zdziwieniu obroty na kontach księgowych podwoiły się (powinny zostać te same) powtórzyłem czynność i znowu obroty się podwoiły... jeszcze raz i znowu podowjenie obrotów. Ciekawa była rozmowa z dealerem programu któren z maniackim uporem próbował mi wmówić, że to wirus... Czy ktoś słyszał o wirusie który nie uszkadzał niczego za to podwajał obroty na kontach księgowych ?? Ktos kto by napisał taki wirus musiałby znać bardzo dobrze strukturę programu księgowego... moja argumentacja nie docierała do w/w dealera programu. Wysłałem zbiory do producenta i producent się znalazł...tzn. jeden z inżynierów przyznał mi racje i obiecał, że sobie porozmawia z programistą. Po kilku godzinach, otrzymaliśmy poprawiony program i wszystko skończyło się wesołym oberkiem ;-))) zaś pani główna księgowa odłożyła atak serca na bardziej dogodny termin.
A teraz pomyślmy o informatycznej bazie danych w systemie wyborczym. Ktoś popełnia nie jeden błąd a całą serię błędów... czy po prostu dopisał moduł specjalny, który włącza się w momencie gdy wynik wyborów jest niepożądany dla partii rządzącej albo innych krasnoludków decydentów...wbrew pozorom nie jest to specjalnie trudne i skomplikowane (mam na myśli wprawnych programistów).
Może to być np.  wchodzą dane, że PiS ma tyle a tyle a system wykrywa "niewłaściwy" trend i koryguje go o zadany wcześniej procent...lub procent wysłany z serwerów rosyjskich...
Dlatego proszę  towarzystwo z PiS o kontrolę systemu i czuwanie nad prawidłowym przetwarzaniem danych...można to zrobic na kilka sposobów...
PiS podpadł mi już swoim poparciem dla obłędu zwanego energetyką jądrową... Panie Kaczyński, pokaż pan, że nie tylko potrafi pan uruchomic tableta, proszę pokazać też, że potrafi pan zaangażować dobrych inżynierów od telekomunikacji i informatyki. Na pana miejscu poprosiłbym o nich prof. Biniendę.