BAJKA O WIEJSKIM TARGU
Wczoraj na wiejskim targu,
pobiła baba z kurami
swą konkurentkę, babę
co handluje złotymi jajami.
Ta pierwsza, ta co pobiła -
dalej sprzedaje kury od rana;
ta druga, ta z jajami,
została migiem aresztowana.
Niedługo trwało szczęście klawiszy;
gdyż ta druga, ta z jajami,
dała im parę jaj w prezencie
i iuż nie jest za kratkami.
Tak więc moje drogie dzieci,
morał z tej bajki prosty wynika:
najlepiej gdy naród jest cieciem
CAŁEGO KURNIKA.
TEŻ BY PODPISAŁ?
Ryży w ciemno podpisuje
każde unijne zapodanie -
ciekawe, czy też by podpisał
zgodę na swoje obrzezanie?
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2657