Są jak Bond. James Bond.
Profesjonaliści.
Perfekcyjnie zakamuflowani.
Dzięki nowoczesnym, aerodynamicznym kominiarkom zaskakująco szybcy.
Rzucają racami w stronę policji, po czym biegną w stronę umundurowanych kolegów... Jeśli zechcą będą tam jeszcze zanim dolecą race...
W załączniku filmik o polskich Jamesach Bondach.
OPIS DO FILMIKU
1:20 - część policyjnych prowokatorów za plecami policji jawnej przechodzi w tłum!
2:04 - maszerujący już wiedzą, że coś się święci!
2:17 - wracający policjanci tajni rzucają czymś w kierunku policjantów jawnych! :D
2:20 - maszerujący krzyczą do policjantów tajnych "co się dzieje? Będzie tak jak rok temu?!" (chodzi o prowokację)
2:40 - ktoś z tłumu zauważył, że są to ci sami, którzy wyszli zza kordonu policyjnego!
CZĘŚĆ UCZESTNIKÓW MN, KTÓRA DAŁA SIĘ SPROWOKOWAĆ RUSZYŁA NA PRZÓD! ZACZĘŁO SIĘ! :(
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 1537
Pochwala milicji czyli jak organy stanely na wysokosci zadania.
Sukces "operacji" wylapania chuliganow przypomina mi stary dowcip...
kiedy to podczas II ws japonski dowodca obrony przeciwlotniczej zdawal raport przed Cesarzem:
Akcja zakonczyla sie pelnym sukcesem... zestrzelilismy 20 samolotow...
i tu troszke ciszej.. w tym 5 nieprzyjaciela
Ciekawe ilu z tych "wylapanych" odbilo karte i poszlo z komendy prosto do domu...