Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Subtelne stadium gnicia państwa czyli Premier na podsłuchu

rosemann, 11.09.2012
Nie za bardzo wiem czemu bez wstrząsu czy większego poruszenia opinii publicznej przeszła wiadomość, która według mnie o stanie państwa mówi znacznie więcej niż wszelkie wyliczenia pana Rostowskiego. Te dotyczące przyszłego budżetu jak i te odnoszące się do propozycji politycznych oponentów.

Jeśli wierzyć panom Latkowskiemu i  Majewskiemu, a trudno nie wierzyć skoro mówią co mówią świadomi strasznego cienia Romana Giertycha za ich plecami, syn Premiera, Michał Tusk w rozmowie z nimi obok innych rewelacji powiedział i to, że Donald Tusk boi się iż jest podsłuchiwany*. Ignorować rewelacje Tuska juniora można by tylko pod warunkiem  przyjęcia założenia, że z premedytacją chce on bardzo zaszkodzić ojcu. No a po co miałby to robić?

Arcyciekawa jest przy tym opisana przez syna reakcja Premiera w związku z podejrzeniem bycia ofiarą inwigilacji. Premier… boi się i kombinuje z telefonem synowej** miast zareagować tak, jak można by się spodziewać po kimś na jego stanowisku. Ta opisana reakcja w sposób oczywisty tłumaczy kto mógłby podsłuchiwać szefa naszej egzekutywy. Niezorientowanym wyjaśniam, że to nie jest Jarosław Kaczyński.

Tu muszę wyjaśnić pewną bardzo istotna dla sprawy kwestię. Otóż Prezes Rady Ministrów jest,  jak mi się zdaje, absolutnie najwyższą instancją mogącą nakazać służbom podjęcie jakichś działań operacyjnych. Jeśli robią to bez jego wiedzy i wobec jego osoby to albo w przypadku, gdy uzyskały na to zgodę sądu ( no ale z jakiego powodu by miały…?) albo szefowie służb uskuteczniają coś na kształt pełzającego zamachu stanu i robią to… nielegalnie. Dlatego właśnie tak istotne jest, że Premier reaguje tak, jak reaguje. Zamiast natychmiast zrobić ze służbami porządek, owocujący błyskawicznym wylotem co niektórych albo i wszystkich szefów on… się boi. Pominę tu dywagacje o tym czy ma powody bać się i sugestię, że ten, kto ma czyste sumienie nie ma powodów do strachu.

Trudno chyba znaleźć lepszy dowód na to, że się nam państwo rozłazi i wymyka spod kontroli tych, którzy z woli Narodu do tej kontroli zostali powołani.

Historia przypomniana wyżej jest uzupełnieniem i swoistą „wisienka na torcie” w kwestii działań państwa wobec zjawiska o nazwie „Amber Gold”. Wbrew wytworzonemu przez media i komentatorów szumowi mam świadomość, że nie jest to największy przekręt w dziejach III Rzeczpospolitej a być może i w tym ich wycinku, za który odpowiada obecna ekipa. Jednak znaczenie afery jest niewspółmiernie większe niż prosta ocena odnosząca się do mechanizmu przekrętu i do wielkości kwot wchłoniętych przez ten mechanizm. Dużo istotniejsza, mająca w całej sprawie zdecydowanie większą wagę (wbrew tytanicznym zabiegom harcowników PO próbującym rzecz bagatelizować) jest ujawniona przy okazji porażająca niemoc państwa. Przejawiająca się na dodatek nie w tym, że zawiodły niedoskonałe mechanizmy czy niekompetentni ludzie ale tym, że od pewnego szczebla, absolutnie nie najwyższego, dość gremialnie pewnym tyłkom nie ciało się zbyt energicznie ruszać ze stołków. Tak, jakby ci, co do nich uderzali ze sprawą nie byli jakimś tam szczeblem decyzyjnym tylko upierdliwym petentem, którego można rytualnie olać.

Oczywiście jakby spojrzeć na funkcjonowanie państwa tak powierzchownie, bez zagłębiania się w szczegóły i jego co mroczniejsze zakamarki, wszystko zdaje się być w jak najlepszym porządku. Jednak kryjąca się za tą całkiem znośną fasadą rzeczywistość ma w sobie coś na kształt rekordu cywilizowanego świata. Nie wiem czy gdzie kol wiek a choćby i u nas, w III RP szukać przypadku, w którym najwyższy zwierzchnik służb specjalnych jest przez te służby podsłuchiwany. Oczywiście nie można wykluczyć, że Premierowi zdaje się tylko. Ale to znowu znaczyłoby, że na czele państwa możemy mieć paranoika z manią prześladowczą.

Taką rozbieżność między pierwszym wrażeniem a stanem rzeczywistym ktoś kiedyś określił poetycko jako „pudrowanie syfa”.

 Wracając do Premiera, który się boi. Skojarzył mi się z dwiema postaciami literackimi. Ze Stalinem z „Moskwa kwa kwa”  Aksjonowa, widzącym we wszystkich, którzy go otaczają przerażających go hajduków Tity i z Generalissumusem z ostatniej sceny „Moskwy 2042” Wojnowicza. Swoja droga dość ciekawy jest nawet ten kierunek, w którym podążają moje skojarzenia :)

* http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,12455701,_Chcial_nam_dac_hasla_do_prywatnej_skrzynki___Kulisy.html
 
** numer z telefonem synowej to dość interesująca sprawa. Oczywiście Tusk kretynem nie jest i wie, że jakby mieli go podsłuchiwać to to by nie pomogło. Może raczej sądził albo i wiedział, że podsłuch ma delfin i tak starał się obejść tamten podsłuch.
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 1974
Domyślny avatar

dogard

11.09.2012 18:36

nadchodzi moment sciecia bondaryka i tyle.
Domyślny avatar

dogard

11.09.2012 20:36

nadchodzi moment sciecia bondaryka i tyle.
Domyślny avatar

Zdenek Wrhawy

11.09.2012 20:47

Tylko pewnie nie chodzi o jednego Bondaryka,a jeszcze kilku Bondów :-)
Tylko jeszcze jedno...jak mawiał porucznik Columbo:
Wszystko to gigantyczna ściema!!
Wszystkie kłamstwa i matactwa są dobre,byle tylko odwrócic uwagę od Michała T. Donalda T. AG. oraz tego Macieja P.
Stąd wyciągneli mecenasa G....Wszystko jest dobre...byłe tumany zajęły się wrzutkami,a nie aferami!
Pozdrawiam nadzwyczaj serdecznie Pana...Panie R. :-)))
Domyślny avatar

dogard

11.09.2012 21:07

Dodane przez Zdenek Wrhawy w odpowiedzi na Słusznie dogard pisze,ze trzeba ściąć Bondaryka...

POpaprancow nie da sie juz tuSSkowym piarowcom oddzielic, mimo roznych wrzutek.Bondryk dostal po prostu jasny przekaz; morda w kubel, info nie bylo szczegolowe, jakies tam mendielne wypocinki.Na nasze szczescie ,a ich przerazenie ta notatka jest tajemnica poliszynela.Krazy sobie jak chce , ryzy nic w tej materii sensownego dla swoich klamstw uczynic nie jest w stanie; giertyszkiem to juz absolutnie nie nalezy zawracac sobie kiepely, od czasu pamietnego tworu z kaczmarkiem pomorskim, w roli glownej, partii 'lis'. Skonczylo sie chlopie dokumentnie.Teraz moze papuzyc do woli,jak mu sad pozwoli.Czolko--RYSK.
Domyślny avatar

Zdenek Wrhawy

11.09.2012 21:17

Dodane przez dogard w odpowiedzi na @ Zdenek Wrhawy 20,47---mysle sobie ,iz tych wymienionych

Nawet podobny!
On czeka...jak ten Chińczyk nad brzegiem Huang-Ho...
I sie doczeka...PO jest zdeterminowane,nawet z grobu wyciągną Gomułkę,jak będzie taka POtrzeba.
Wszystkie ręce na pokład!
rosemann
Nazwa bloga:
W hołdzie mistrzom...

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 573
Liczba wyświetleń: 1,877,408
Liczba komentarzy: 1,315

Ostatnie wpisy blogera

  • „Stawiamy na młodych” czyli kłopotliwy przebłysk wrażliwości
  • #punktzwrotny
  • Człowiek roku „ludzi Gazety”

Moje ostatnie komentarze

  • Dzięki za komentarz i uwagę. Zauważyłem szybko i dzięki uwadze innego czytelnika. Przyznam, ze po napisaniu sam czułem, że coś mi nie pasuje :)
  • Ty możesz co najwyżej grzechotać pustą czaszką. I błyszczeć kulturą osobistą.
  • Kandydat ukrywa wiele tajemnic. A co jedna to weselsza. Pozdrawiam serdecznie

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Towarzystwo z garażu Petelickiego
  • Trup Wałęsy na polach Smoleńska
  • Rosja przyznaje się do zamachu

Ostatnio komentowane

  • Mikołaj Kwibuzda, Szkoda, że Pan zniknął. Mam nadzieję, że ma się Pan dobrze. Pozdrawiam.
  • NASZ_HENRY, Młody Wojewódzki, młody Kukiz, kwintesencja młodości ;-)
  • NASZ_HENRY, Punkt zwrotny to będzie jak Kopacz będzie metr w głąb ;-)

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności