Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Piramida finansowa czy piramidalne głupstwa rządu warszawskiego

Andrzej Owsiński, 07.09.2012
Wyliczanka rządowa na temat propozycji Jarosława Kaczyńskiego budzi niesmak nie tylko z tytułu nachalnej demagogii w straszeniu wielkością liczb, bowiem zamiast 62 miliardów można było równie dobrze wyliczyć 162 miliardy. Kogo to w Polsce wystraszy, kiedy rząd dorobił się już bilionowego długu publicznego, ale jakby to powiedział Herbert ze względów estetycznych, osobiście niczemu się nie dziwię gdyż poziom tego rządu jest widoczny aż z nazbyt „oczywistą oczywistością”.
W każdym normalnym państwie opozycja korzysta z przywileju przysługującego oskarżonemu w procesie sądowym, może mówić wiele rzeczy bez potrzeby udowodniania, natomiast rząd na swoje stanowisko musi jak prokurator posiadać niezbite dowody. Na to żeby je wypracować posiada za pieniądze podatników odpowiednie środki nie mówiąc już o własnych apanażach.
Tymczasem w Polsce rząd za nasze pieniądze nie tylko opowiada nam prymitywne bajeczki, ale sam konstruuje piramidę finansową, której prawdziwych rozmiarów już chyba nikt nie jest w stanie określić.
Dzieje się to za sprawą faktu, że poza wyliczanką rząd nie ma żadnej koncepcji na poprawę naszej egzystencji narodowej i indywidualnej.
Piszę o tym do znudzenia od wielu lat, że pieniędzy na wydatki publiczne należy szukać nie w drenażu ludzkich kieszeni, ale w przyśpieszeniu rozwoju gospodarczego.
 
W ciągu ostatnich 23 lat mimo koszmarnego spadku po PRL można było osiągnąć zamiast obecnych 13 tys. dolarów PKB na głowę przynajmniej 20 tys. a wtedy nawet przy obniżeniu podatków można byłoby zrównoważyć budżet i pokryć wszystkie niezbędne wydatki bez potrzeby świdrowania długu publicznego.
Jest to w dalszym ciągu możliwe, ale trzeba przestać być pokornym cielęciem UE i twardo żądać uwzględnienia naszych choćby minimalnych praw, a nie pokornie czekać na to, co skapnie z pańskiego stołu.
Możemy bez większych nakładów zwiększyć o 50% naszą produkcję rolną i przemysłu spożywczego i podwoić nasz eksport w tej dziedzinie, o czym już nie jeden raz pisałem.
Z racji sztucznie stworzonego stałego kryzysu siła nabywcza naszego społeczeństwa jest ciągle bardzo niska, ale możemy zwiększyć produkcję eksportową stwarzając ku temu stosowne warunki tak jak to zrobili Czesi nie pozwalając sobie na aprecjację własnej waluty, czego dokonano w Polsce utrudniając warunki eksportowe.
Brakuje Polsce ciągle koncepcji linii rozwojowej gospodarki zapewniającej jej stosowną pozycję w UE, a nawet w gospodarce światowej. Odwrotnie cały czas mamy do czynienia z działaniami na ograniczanie tego, co już zaczynało zdobywać sobie miejsce dla postępu.
Odnosi się wrażenie, że komuś specjalnie zależy na tym żebyśmy ciągle tkwili na szarym końcu Europy, a rząd w Warszawie istnieje tylko po to żeby tego pilnować.
Nie łudźmy się, marzenia o tym, że na „euro” przyjadą do Polski miliony i zostawią nam miliardy rozwiały się bez śladu. Liczenie na to, że staniemy się krajem turystycznym są również zawodne, nie mamy na to nie tylko klimatu i dostatku konkurencyjnych z zachodem atrakcji turystycznych, ale przede wszystkim brakuje nam podstawowej infrastruktury i, jak na razie, nie ma szans na jej rychłe stworzenie.
Pozostaje nam w ciężkim trudzie konkurować z innymi w dziedzinie produkcji i eksportu i stopniowo podnosić nasz własny poziom konsumpcji ze szczególnym uwzględnieniem warunków mieszkaniowych, a na to nas stać, byleby rząd w Warszawie nam nie przeszkadzał.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2334
Domyślny avatar

Majk

07.09.2012 22:04

"Piszę o tym do znudzenia od wielu lat, że pieniędzy na wydatki publiczne należy szukać nie w drenażu ludzkich kieszeni, ale w przyśpieszeniu rozwoju gospodarczego." Część wydatków publicznych można po prostu zlikwidować. Możemy (blogerzy, komentatorzy) pobawić się w wyliczankę. Na pewno wyjdzie spora lista.
Irvandir

Irvandir

07.09.2012 23:46

Dodane przez Majk w odpowiedzi na Wydatki publiczne

Zlikwidować centralny NFZ, który i tak jest powielany w strukturach wojewódzkich. Wprowadzić karty chipowe, na których będzie historia choroby, dotychczasowe leki, wyniki ostatnich badań. Jeśli specjalista uzna, że do postawienia diagnozy potrzebuje jeszcze jakichś badań lub konsultacji, niech ma prawo skierować na nie bezpośrednio, bez odsyłania do lekarza I kontaktu. Dziś całkiem niepotrzebnie chory po wszystko musi wracać wielokrotnie do lekarza opieki podstawowej, co przecież generuje koszty i wydłuża kolejki.
Domyślny avatar

Majk

08.09.2012 00:13

Dodane przez Irvandir w odpowiedzi na Przyjmuję wyzwanie

Chodzi o bardzo prostą "zabawa", czyli proponujemy co zlikwidować bez pomysłów na tworzenie nowych instytucji. Część osób zapewne się zgodzi z twierdzeniem, że państwo jest obecne w zbyt dużym stopniu w wielu dziedzinach życia. Pierwszy wpis już jest. 1) Likwidacja centralnego NFZ. No jeszcze byłoby rozsądnie, gdyby każdy wpisał ile pieniędzy można byłoby zaoszczędzić:)
Domyślny avatar

fritz

08.09.2012 00:08

Dodane przez Majk w odpowiedzi na Wydatki publiczne

to prywatny folwark poskomuny. 15% podatkow od 25% dochodow PKB, to 15% od okolo 400 mld zl = 60 mld zl dochodow extra. Te 25% do szacowala jeszcze prof. Zyta Gilowska. Teraz moze byc duzo gorzej. Amber jest wlasnie wrecz przykladem modelowym jak oni, z ukladu, nie placa podatkow. Do tego dochodzi eliminacja finansowania swoich na pracach zleconych, miedzy 500 tys do 1 mln, jak niedawno szacowano. To sa fikcyjne joby, swietnie oplacane. Przyjmy 5 tys miesiecznie, 60 tys rocznie, mamy 30 mld dolna granice. Innymi slowy, na ulicy dla podatnikow lezy okolo 90 mld zl do podniesienia. Wystarczy wiec zwykla przyzwoita polska administracja, ktora skonczy ta gigantyczna kradziez i rozwoj Polski moze natychmiast popedzic do przodu, wystarczy wlasnie biurokracje uporzdkowac. Jako wzor mozna wziasc Szwajcarie.
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

08.09.2012 10:31

"Odnosi się wrażenie, że komuś specjalnie zależy na tym żebyśmy ciągle tkwili na szarym końcu Europy, a rząd w Warszawie istnieje tylko po to żeby tego pilnować"? Tym ze wschodu i zachodu oraz Kaszub ;-)
Andrzej Owsiński
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 182
Liczba wyświetleń: 2,968,607
Liczba komentarzy: 5,489

Ostatnie wpisy blogera

  • Po śmierci Andrzeja Owsińskiego
  • Zmarł Andrzej Owsiński, autor tego bloga, 1 stycznia 2024 r.
  • Finis Poloniae et Europae

Moje ostatnie komentarze

  • Proszę bardzo, można dokonać przedruku, z zachowaniem wszelkich oczywistych zasad, naturalnie. Pozdrawiam.
  • Po pierwszej wojnie światowej budownictwo okrętowe w Szczecinie upadło całkowicie. Dlatego moje sformułowanie, że nie było przemysłu okrętowego jest prawdziwe, istniały obiekty stoczniowe dawnych…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Przyczyny upadku Rzeczpospolitej Obojga Narodów
  • Nie dajmy się skołować pół, lub ćwierćinteligentom
  • Uwagi na temat wypowiedzi o Tadeuszu Mazowieckim

Ostatnio komentowane

  • mada, Serdeczne kondolencje.
  • Jacek K. Matysiak, Panie Janie, gratuluję pięknego, mądrego Ojca, którego każdy chciałby mieć. Gratuluję też dobrych genów. R.I.P. Panie Andrzeju...
  • sake2020, Ojciec pana Jana byłby zasmucony widząc obecne zakusy likwidacji Instytutu Pileckiego przez ministra Sienkiewicza.Instytutowi zarzuca się ..zaciemnianie prawdy o zbrodniach Polski w czasie wojny.…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności