Dziwne pytanie? Śmieszne? Otóż nie! Proszę aby ktokolwiek pokazał lub ujawnił dokument gdzie prawowite władze II RP podpisały akt kapitulacji Niemiec i pokoju ze Związkiem Radzieckim . Takich dokumentów nie ma. Dlatego uważam że II wojna światowa dla nas Polaków jeszcze się nie zakończyła .Wprost przeciwnie , ona ciągle trwa a Smoleńsk jest kontynuacja wypowiedzianej nam wojny .Niemcy ani Sowieci nie zapłaciły Polsce reparacji wojennych , banki szwajcarskie dalej przetrzymują pieniądze i kosztowności obywateli polskich .Pakt Ribbentrop – Mołotow nie tylko nie został anulowany ale ma się jak najlepiej czego przykładem jest gazociąg północny .Ameryka i Wielka Brytania sprzedały nas w Jałcie i Teheranie i dalej nas sprzedają i sprzedawać będą . Mam nadzieje że czytający ten tekst zdadzą sobie sprawę z tego że byliśmy sami i będziemy sami . Tylko nasza AK-tywność i działanie jest nam w stanie zapewnić niepodległość. W końcu zaczynają padać w Polsce pytania co robić? A do zrobienia jest wiele . Czeka nas praca u podstaw i organizowanie się .Wróg morduje nasze elity abyśmy nie mieli Polaków na miarę Piłsudskiego czy Kaczyńskiego .Ludzi którzy jasno określą cele dla Polski na najbliższe 100 lat .Ludzi którzy nie dadzą się zmanipulować okrągłymi stołami , ludzi którzy nie podejmą współpracy z sowiecka i niemiecką agenturą . Ludzie którzy będą myśleć po polsku a nie po żydowsku czy amerykańsku .Potrzeba nam samoorganizacji na miarę Armii Krajowej i rządu na uchodźctwie .Pierwszą rzeczą do której winniśmy doprowadzić to zdecydowane zwycięstwo PIS w nadchodzących wyborach w wielkiej koalicji z innymi partiami prawicowymi , stowarzyszeniami i organizacjami niepodległościowymi . WIELKI SEJM czyli zgromadzenie narodowe winno uchwalić powszechną lustracje we wszystkich dostępnych miejscach składowania teczek agentów i tajnych współpracowników .Ujawnienie agentury uważam za rzecz niesłychanie ważną i konieczną .Zdekonspirowani wrogowie Polski jako agenci wpływu staną się bezużyteczni i skończą się szantaże gospodarcze i polityczne .Drugim etapem winna być sanacja Polski i naprawa gospodarki i zarządzania . Jestem zwolennikiem radykalnych posunięć czyli wymiany wszystkich ambasadorów ,MSZ , administracji publicznej od kierowników w górę bo to są funkcjonariusze zarządzający Polską i ludzie obozu władzy , władzy która jak państwo pamiętacie wjechała do Polski na sowieckich czołgach i zapomniała wyjechać . Należy zastąpić ich korpusem cywilnym ludzi młodych myślących po polsku . Trzecim etapem jest etap weryfikacji umów zawartych przez funkcjonariuszy . Droga Islandii jasno pokazuje jak powinno zachować się państwo . Oprócz zanegowania długów zaciągniętych przez PRL , do zweryfikowania umów z UE która sama lekceważy traktat lizboński i innych włącznie .Polsce należą się reparacje wojenne od agresorów i plan Marshalla jeśli Ameryka chce mieć w nas sojusznika .Chciałbym abyśmy się kierowali tylko i wyłącznie Polska racją stanu , zawierając sojusze nam potrzebne a gdyby przyszło walczyć naszym żołnierzom to wyceńmy tą naszą polską krew za konkretną ilość dolarów . Patriotycznie bądźmy cyniczni i wyrachowani pilnując swojego tylko interesu narodowego i naszych obywateli . Pozdrawiam wszystkich i czekam na Państwa opinie.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 7196
To,ze zapomnieli wyjechać,jak piszesz...czyżby zapomnieli?! Wcale nie zapomnieli!!
Zostali,bo im to obiecano! Jaruzelski,Kiszczak, Rakowski,Urban,Michnik,Kuroń,Mazowiecki et consortes.
Dlatego 100000 sołdatów ruskich zostało w koszarach,jak WOLSKI wprowadzał stan wojenny! Bali się wyjść? Nie żartuj...
Pacta sunt servanda...WOLSKI obiecał Brezniewowi i KC KPZR ,że załatwi to tak,że NIC SIE NIE STANIE Z OBECNOŚCIĄ ROSJI W POLSCE!
Potem Magdalenka i Wałęsa z propozycją "spółek polsko-radzieckich"...za samo to nalezy mu się pluton...w herbacie,albo pod ścianą!
Imperium trwa i "trwa mać"...pytanie trzy nas stać na oderwanie sie od rozporka Putina?
Teczki wszystkich zasranych patriotów [pardon le mot] sa na Łubiance,mikrofilmy, CD i całe dyski...oryginały!!
Czyli: Mamy wasz płaszcz...tylko nie oddamy...i mozecie nas w żopu pocałować!!
Masz rację do trwałosci układu Hitler-Stalin...aktualne nadal,tylko osoby sie zmieniają...PACTA SUNT SERVANDA
A UE? To papierowy tygrys...papier to €...jeden potężny kopniak...i szlag trafia UE!
Zapytasz,czy mam jakąś radę? Pomysł? Lekarstwo?
"Ludzie sa fajni.Tylko społeczeństwo kurewskie"...tak...zmanipulowałem cytat i użyłem słowa,za które przepraszam :-(
Addio! semper idem P.
Jestem litościwego serca...a pluton działa radykalnie i szybko...co sie będzie Bolek męczył?
Pogadaj z Katem...niech mu zaprezentuje kilka "urządzeń" katowskich...albo z Morusem,tym inkwizytorem :-)
pzdr
Ja mam inna wizję...olbrzymi lejek...w ten lejek wpada wir...i błyska w tym wirze III RP,PRL bis,Polska,UE...
A nad brzegiem tego lejka siedzi dwóch facetów...jeden w turbanie na głowie i z Koranem na kolanach,
drugi siedzi w pozycji lotosu,ma skośne oczy i żółtą cerę!
Aaaa! I rzucają monetą...
Pesymizm!? Po prostu taka wizja...:-)
PS.Gasze kompa,bo 37 za oknem i się grzeje...nawet klima nie pomaga...Addio.
Agentura ma się dobrze, bo jest potrzebna w grze silniejszym. Warunkiem jakiegokolwiek sukcesu są sprzyjające warunki zewnętrzne. Gdyby nie I wojna Piłsudski mógłby się do woli naprężać i skończyłby na Sybirze lub emigracji, a Polski by nie było. Drugi warunek, to możliwośś skorzystania z koniunktury. Musi być ktoś kto może skorzystać, ma WOLę i możliwości wykorzystania tych okoliczności.
Nie chodzi o nic nie robiennie, tylko o 1) zrozumienie na czym polega gra o interes państwa 2) zrozumienie z jakim społeczeństwem mamy doczynienia 3) skutecznym działaniu zamiast apeli.
Myślenie zero jedynkowe, czyli albo sytuacja dobra albo zła, albo przyjaciel albo wróg wyklucz z gry politycznej. Trzeba w każdej sytuacji starać się coś ugrać, a przeciwnik w jednych sprawach może być wrogiem w innych i vice versa. Dlatego gra polityczna to nie jest zajęcie dla wszystkich i tak trudno przeciętnemu czytelnikowi wytłumaczyć, gdyż ludzie wolą widzieć wszystko w kolorach czarno-białych bez niuansów i zawiłości.