Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Wypić Porto w Porto

hrabiaEryk, 07.06.2013

Czy może być coś wspanialszego niż degustować 25-letnie Porto w mieście Porto w piwnicach pięknej destylarni? Winiarz pewno by odpowiedział że tak, ale można jeszcze degustować się pięknem miasta i jego wspaniałym architektonicznym dziełem, mostem, który powstał w pracowni Eiffla.

Porto żyje w cieniu Lizbony, mimo że to drugie co do wielkości miasto Portugalii. Istnieje nawet powiedzenie - "Porto pracuje, Lizbona się bawi".

Moją dwudniową przygodę z tym miastem zacząłem od lotniska, które podobno przyjmuje rocznie ok. 4 milionów pasażerów. Zaiste wspaniały wynik jak na takie małe miasto na warunki europejskie, biorąc pod uwagę, że nie jest otoczone przez ogromne kombinaty turystyczne jak dzieje się to na południu Portugalii (Faro). Do centrum można dostać się metrem. Tak, to nie pomyłka Porto ma metro, zresztą trudno nie chwalić całego rozwiązania komunikacyjnego szczególnej dużej ilości lokalnych kolejowych połączeń, z autobusami podobno jest podobnie, ale nie miałem okazji się przekonać na własnej skórze.

Porto usadowione jest na wzgórzach, co dodaje jeszcze większego uroku. Każdy kto miał okazję być na południu Europy, wie że nie ma nic bardziej urokliwego niż wąskie uliczki, w cieniu których można się schować przed nadmiernie grzejącym słońcem.

Celem jest zwiedzanie, podziwianie architektury, życia miasta, ale podążamy w stronę rzeki Douro, aby przekroczyć ją lub jak kto woli przejechać tramwajem po dwupoziomowym moście Don Luis, bo naszym celem, czy chcemy czy nie i tak staną gorzelnie, które można odwiedzać i testować. Nie jeden już turysta po takim ciągłym zwiedzaniu kończył dzień bardzo zmęczony. Smakowanie, może być zgubne więc trzeba się mieć na baczności, aby trafić bez problemu do miejsca naszego noclegu.

W Porto zaskoczyła mnie ich dieta - jak na południe jedzą bardzo ciężko, ale to przecież "północ" więc jakże mogło by być inaczej. Specjałem są tutaj flaczki, na które nie dałem się zachęcić, ale sardynki są wspaniałe prosto z grilla, który często restaurator ma na ulicy (miejscowy sanepid nie robi z tego problemu), dorsz też jest wyśmienity z ziemniakami i podsmażaną cebulą w sosie pomidorowym, ale prawdziwa bomba kaloryczna to grzanka "francesinha" (po portugalsku znaczy to francuzeczka), może ona spełniać funkcje podobną do "english breakfast". Jest to grzanka z szynką i kotletem, która dodatkowo została usmażona w żółtym serze, podawana z frytkami, a najlepiej popić ją piwem.

Miasto Porto nie musi być jedynym celem naszej wycieczki, można też potraktować je ze względu na doskonałe połączenia komunikacyjne, jako bazę wypadową do zwiedzenia północnej Portugalii, w której jest wciąż wiele interesujących historycznych miast, oraz wspaniała dzika przyroda.
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2067
Domyślny avatar

dogard

07.06.2013 20:43

chyba znow zaczne popijac..to cudowny trunek.
hrabiaEryk
Nazwa bloga:
Zapiski na ruinach cywilizacji
Miasto:
Dublin, Irlandia

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 131
Liczba wyświetleń: 359,504
Liczba komentarzy: 218

Ostatnie wpisy blogera

  • Nicolas Gomez Davila - cytaty (video)
  • Komańcza i Prymas Wyszyński
  • Święty Patryk i Wzgórze Slane (Irlandia)

Moje ostatnie komentarze

  • Zgadzam się, że obecny system społeczno - ekonomiczny, który wytworzył się na Zachodzie po II Wojnie Światowej powoli staje się niewydolny, a jednocześnie ludzkie aspiracje nie chcą się z tym…
  • Msza Trydencka, jest piękna i zgadzam się, że łonie Kościoła pojawia się wiele zachowań o charakterze herezji, ale na miłość boską nie badźcie bardziej   paapiescy od Papieża. 

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Grzegorz Braun – Świadek Jehowy prawicy
  • Dunkierka - wojna zwykłych ludzi
  • Max Kolonko - agent wpływu?

Ostatnio komentowane

  • u2, Sam fakt, że w Irlandii mają swoje siedziby największe korporacje, które uciekają od płacenia podatków w innych krajach Unii, świadczy o pewnego rodzaju korupcji.
  • Jan1797, Dobra chwila wytchnienia od nieustannego epatowania się mianownikami orwellowskiej "przyszłości".  
  • Jan1797, Mimo zachowawczych I neutralnych postaw państw europejskich do powstania przybyli spoza granic, niekiedy z daleka, ochotnicy, aby wesprzeć Polaków w ich walce o niepodległość. Wśród nich znajdowali…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności