Przewodniczący nowej komisji potwierdzającej bezkrytycznie tezy wcześniejszej komisji po raz kolejny daje wszystkim do zrozumienia że żyje w innym świecie, a różni ludzie różnego pokroju przytakują mu i zaciekle bronią jego (rządowego) stanowiska. Pan Lasek stwierdził ostatnio że Raportu Milera nie trzeba bronić bo raport broni się sam, cokolwiek by to miało znaczyć, znaczy na pewno jedno: Nie będziemy z nikim rozmawiać bo nie ma o czym, wszystko przecież jest jasne. Antoni Macierewicz określił Macieja Laska mianem „rzecznika technicznego Donalda Tuska” i zauważył, że sami członkowie zespołu Laska przyznali, że nie są w ogóle ekspertami ani naukowcami. Tak, dokładnie tak. To już było.
Co Maciej Lasek sądzi na temat obecności generała Błasika w kokpicie?
"Podtrzymuję to, że zdaniem komisji w ostatniej fazie lotu, w kabinie znajdował się wyższy oficer w randze generała, co zresztą potwierdził Instytut Ekspertyz Sądowych swoimi analizami"
I dalej:
"Biegli z Instytutu Ekspertyz Sądowych nie przypisali Błasikowi żadnej z zarejestrowanych wypowiedzi z kokpitu Tu-154M; nie ma też dowodów wykluczających obecność generała w kabinie. Biegli ustalili, że to nie gen. Błasik, a drugi pilot mjr Robert Grzywna na głos odczytywał z przyrządów wysokość, na jakiej znajdował się samolot." Aż dziw że onet takie rzeczy wypisuje, u nich chyba też się trochę wajcha przestawia. O czym to wszytko świadczy? To brnięcie w bagno?
Ludzie popierający raport Milera bardzo emocjonalnie podchodzą również do bełkotu Pana Laska, miałem okazje porozmawiać z paroma "autorytetami" na uczelni, zdając sobie jednocześnie sprawę z tego że jest im dobrze w tym miejscu gdzie się znajdują, w tym samym miejscu w którym znajduje się Tusk i cała Platforma. Co usłyszałem? Ubraną w "ładne słowa" krytykę Antoniego Macierewicza która nie miała niczego wspólnego z rozmową studenta z wykładowcą, tym razem to ja byłem górą.
-Dlaczego uważa Pan Macierewicza za oszołoma?
-Bo to jest człowiek chory który pragnie zaspokoić swoje ambicje, nie ma o niczym pojęcia i nienawidzi wschodu który niejednokrotnie był nam Polakom pomocny. Szczególnie teraz gdy polepszają się nasze stosunki
-Ale przecież ma za sobą grono autorytetów, naukowców którzy niezależnie i za darmo udowadniają że raport Milera mija się z prawdą
-Nie za darmo i na pewno są zależni poza tym jacy to naukowcy, pewnie też się chcą wybić.
Tak wyglądała rozmowa z profesorem na mojej uczelni, potem było coraz mniej merytorycznie i coraz bardziej bełkotliwie. Nie będę podawał imienia ani nazwiska, myślę że wystarczy kompromitacja przed studentem. Takich sytuacji jest wiele, po cichu, delikatne zapytanie i niektórzy naprawdę stają się bardzo wylewni, nie przebierają w słowach.
Na koniec może przykład z twitter'a gdzie Pan Paweł Wimmer, znany dziennikarz i ekonomista również nie przebiera w słowach w stosunku do mnie

Jestem idiotą bo szukam prawdy. Z całym szacunkiem oczywiście.
Nieprzypadkowo pycha znalazła się na pierwszym miejscu wśród grzechów, wyprzedzając nawet mord. Otwiera wszak drogę do wszystkich pozostałych prowadzi do amoku samozniszczenia. Totalitaryzmy XX w niczego nas nie nauczyły. Być może dlatego, że pychę elit, jako podstawowy mechanizm, elity ukrywają, także przed sobą.