Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Haniebna polityka prezesa Brauna

Góral , 08.02.2013
Ten obraz na zawsze wrył się w moją pamięć: Podnosząca się do lotu wojskowa CASA, która  majestatycznie kołysze skrzydłami. Tak żegnał Warszawę samolot z trumnami prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki Marii Kaczyńskiej na pokładzie, w ich ostatniej drodze do Krakowa.

Telewizje pokazywały wówczas to ujęcie – robione z innego samolotu – wielokrotnie. Filmowemu obrazowi towarzyszył w TVP podkład muzyczny autorstwa, jak się później dowiedziałem,  Michała Lorenca. Wykorzystano jego muzykę do filmu „Różyczka”, muzykę przejmującą, która – jak napisał anonimowy recenzent – „jest polska do bólu – trzeba tu żyć, żeby ją zrozumieć”.

Skojarzenie motywu muzycznego Lorenca z tamtymi obrazami znakomicie wkomponowało się w nastrój żałoby. Zaprawdę byliśmy wtedy połączeni w bólu – tysiące ludzi w stolicy na trasie konduktów żałobnych i przed Pałacem Prezydenckim oraz miliony przed telewizorami. Kolejne tysiące odprowadzające Prezydenta na Wawel. Dziennikarze uczestniczący jeszcze niedawno w „przemyśle pogardy” wychwalali przymioty Lecha Kaczyńskiego i odkrywali go jako wartościowego człowieka i wybitnego polityka. Polityczne hieny pochowały się po kątach i mogło się wydawać, że ludzie pokroju Stefana Niesiołowskiego już nigdy nie będą zapraszani do naszych domów przez władających szklanymi ekranami. Nawet poseł Ryszard Kalisz chciał przejść na jasną stronę mocy i prosił płaczliwym głosem, by już przestać nazywać go postkomunistą.

Jednak sytuacja już po kilku tygodniach – jeszcze przed wyborami prezydenckimi - wróciła do „normy”. Zawodowi macherzy od losu pozbierali się niczym wytrawny bokser, zamroczony przypadkowym ciosem i przemysł pogardy wznowił produkcję. Znów największą sprawnością w przegryzaniu PiS-owi aorty pochwalić się mógł TVN. To zrozumiałe – wiadomo, że właściciele tej stacji realizują po prostu misję ochrony postkomunistycznego establishmentu.

Czego innego należy jednak oczekiwać od telewizji publicznej.

Tymczasem zdominowana przez ludzi Platformy Obywatelskiej i kierowana przez Juliusza Brauna Telewizja Polska nie ustępuje pola TVN-owi. Próżno by w niej szukać równowagi opinii i obiektywizmu. Obowiązuje jednoznaczna wykładnia, która sprowadza się do próby marginalizowania Prawa i Sprawiedliwości jak partii antysystemowej, skupiającej ludzi chcących – jak to się często słyszy - podpalić Polskę. Stosownie do tej polityki Telewizja Polska wyczyściła swoją ramówkę, zostawiając – na prawach listka figowego – audycję Jana Pospieszalskiego Bliżej (emitowaną notabene pora nocną w kanale informacyjnym).

Arsenał środków telewizyjnej socjotechniki jest bogaty: Można przemilczać niewygodne tematy (nawet takie jak śmierć Jadwigi Kaczyńskiej), można podkręcać informacje będące na rękę władzy (był wręcz głód stanowiska prokuratury zaprzeczającego obecności trotylu we wraku TU 154M – i prokurator zaprzeczył – choć zaraz półgębkiem odszczekał). Można ustawiać rozmowy w studio przez odpowiedni dobór gości (pojawiają się wciąż te same twarze usłużnych dyżurnych „ekspertów”). Można wreszcie przykrywać tematy istotne błahymi – głównie obyczajowymi. A jeśli to wszystko za mało, zawsze można liczyć na niezawodny radar dziennikarza, który wie, jakie pytania wolno, a jakich nie należy zadawać, kiedy (i wobec kogo) trzeba być napastliwym i przerywać rozmówcy, a kiedy podrzucać koła ratunkowe itd. itp.

Będące na porządku dziennym fałszerstwa i dziennikarskie manipulacje TVP doskonale przedstawiła, Barbara Bubula (krakowianka) na przykładzie relacji telewizyjnych Wiadomości  - redagowanych tego dnia przez Piotra Kraśkę - z sejmowej debaty o odwołanie ministra Arłukowicza.  Minister dostał od red. Kraśki pełną ochronę, a widzowie nie mieli szans dowiedzieć się, co ma do zarzucenia Arłukowiczowi wnioskodawca odwołania poseł Piecha, ponieważ dokładnie wyczyszczono jego wypowiedź z wszystkich elementów merytorycznych. Efekt medialny: zły PiS czepia się naszego ciężko zatroskanego o losy pacjentów ministra.

Parasol ochronny telewizji publicznej nad rządem oznacza dziś sprzeniewierzenie się jej misji. Telewizja Brauna pomaga zamieść pod dywan nie tylko odpowiedzialność za katastrofę smoleńską i matactwa smoleńskiego śledztwa, pomaga też ukrywać afery i rozmyć odpowiedzialność takich ministrów jak – przepraszam, że nie użyję imion – Arłukowicz, Mucha czy Nowak za wołające o pomstę do nieba zaniedbania w podległych im obszarach. Sytuacja jest wręcz groteskowa: Co jeszcze musi wyjść na jaw, by min. Sławomir Nowak dostał czerwoną kartkę od mediów publicznych?

W kontekście tej szkodliwej dla Polski polityki zarządu TVP jest mało istotne, czy zdecyduje się on na emisję filmu Anatomia upadku. Na razie TVP podejmuje próbę mataczenia – chce zestawić pokazanie oczekiwanego przez widzów dokumentu z rosyjskim z ducha gniotem kanadyjskiej produkcji. Potem ma być dyskusja – nie mam wątpliwości, że z przewagą „swoich”.  Jeśli pokażą film Anity Gargas, to ze strachu i słabości. Braun już swoją kadencję przegrał. Zarzucam mu współudział w  zamachu na poczucie wspólnoty Polaków – tej sprzed trzech lat, tej z muzyką Michała Lorenca w tle. To dyskwalifikuje go dożywotnio jako szefa telewizji publicznej w demokratycznym państwie. Powinien odejść, jeśli ma resztki honoru.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3548
Domyślny avatar

Krzysztof

08.02.2013 17:47

Nam odejść nie kazano... Braun et consortes taką właśnie mają "misję". Prędzej u debila trafi Pan na przebłysk rozsądku niż u Brauna na honor. Tam nie ma co liczyć na odejścia, ta "twierdza" może być wzięta tylko siłą, a naszą bronią jest abonament i oglądalność. Mądry wie co to znaczy.
Domyślny avatar

royalelf

08.02.2013 19:47

A gdyby TV zwana publiczną postanowiła wyemitować film o katastrofie produkcji NG, to również warunkowałaby to koniecznością pokazania innego filmu dla przeciwwagi? Obawiam się, że to działa tylko w jedną stronę.
Janko Walski

Zbigniew Gajek vel Janko Walski

08.02.2013 21:09

którzy jedynie firmują swoimi nazwiskami działania wołające o pomstę do nieba swoich partyjnych frontierów i ich zaplecza medialnego. Macherom od mas wystarczy  bierność takich jak Braun. Trzeba zatem działać tak, by przestało im się to kalkulować, by zobaczyli, ze nie muszą umierać za Tuska i Komorowskiego. Taktyka salami jest absolutnie niezbędna, gdy ubekistan jest tak mocny. Jej istotnym elementem jest właśnie takie punktowanie, by wiedzieli, że czyny są spisywane.
Góral
Nazwa bloga:
Cytaty na czasie
Zawód:
Broker, redaktor
Miasto:
Kraków

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 45
Liczba wyświetleń: 234,205
Liczba komentarzy: 230

Ostatnie wpisy blogera

  • Boże, zabierz Tuska do Brukseli
  • Przepowiadam sukces partii Gowina
  • Marian Kowalski – urok politycznego prostactwa

Moje ostatnie komentarze

  • - tylko o co chodzi? Że ten sam peowski ciąg skojarzeń? Doceńmy ilu chłopców z ferajny może zostać za burtą (na czele z Tuskiem).
  • Józef Kuraś "Ogień" to postać, która czeka na wyczerpującą monografię. Dziękując Autorowi za podjęcie bliskiego memu sercu tematu muszę wspomnieć, że zaledwie powierzchownie dotknął istoty…
  • W skrajnych wypadkach kapitał polityczny może być wyłudzony.

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Marian Kowalski – urok politycznego prostactwa
  • Dlaczego Polsat pozwala Dorocie Gawryluk mówić o Smoleńsku
  • Profesor Rońda, czyli jak pęka tama

Ostatnio komentowane

  • , - nawet dla instancji wyższej. A. Jedna Makrela wiosny nie czyni. Wszyscy politycy europejscy, pomimo, że nie czytaja współczesnej poezji polskiej, wiedzą, co jest na białych rękawiczkach Tuska i…
  • , Żyję już w tej Polsce sporo lat, przeżyłem rządy KC PZPR. Pamiętam jak wciąż wprowadzano jakieś niby reformy po których to już miało być wspaniale. Niestety zmiany zachodziły, ale na gorsze. Po tzw.…
  • Góral , - tylko o co chodzi? Że ten sam peowski ciąg skojarzeń? Doceńmy ilu chłopców z ferajny może zostać za burtą (na czele z Tuskiem).

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności