Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Komitet Nominacyjny – efektowny skok na kasę

rosemann, 10.08.2012
W minionej epoce, w ramach żartobliwego obchodzenia się z poprzednim ustrojem, ukuto taką definicję socjalizmu. Wedle niej socjalizm to taki ustrój, który bohatersko rozwiązuje problemy absolutnie nieznane innym politycznym systemom.
Jeśli by brać ów żart poważnie, trzeba by stwierdzić, że żyjąc (jeśli wierzyć mediom i koledze bufonowi) w samym rozkwicie III RP doświadczamy właśnie przedziwnej recydywy minionych czasów.
Jest tak, że gdyby móc wskazać 1999 łatwych sposobów rozwiązania problemu obsadzania stanowisk w spółkach Skarbu Państwa możemy mieć pewność, że nasi włodarze wybiorą sposób numer 2000, który akurat łatwy nie będzie. Będzie możliwie najbardziej absurdalny.
Pokłosiem ostatnich „zadym” związanych ze spółkami Skarbu Państwa jest odgrzanie pomysłu pana Boniego na utworzenie „niezależnego ciała”, złożonego ze „sprawdzonych autorytetów”, którego zadaniem będzie nominowanie do zarządów i rad nadzorczych wspomnianych spółek. Pomysł z pozoru tak durny, że aż się nawet śmiać z niego nie chce. Przyznam, że może 1999 lepszych sposobów nie potrafię wymyślić ale jeden, oczywisty jak to, ze słońce wschodzi raz na dzień bez problemu. Chodzi mi o prowadzenie naborów za pośrednictwem wyłonionej w publicznym przetargu komercyjnej firmy HR po uprzednim, publicznym (z czytelnym podpisem osoby odpowiedzialnej) ogłoszeniu kryteriów naboru. By nie było, że w „Nafcie Polskiej” prezes musi znać języki retoromańskie i grać w pong-ponga lewą ręką.
Oczywiście pomysł Boniego tylko z pozoru jest durny. A jego reaktywacja doskonale pokazuje, że niedawne „taśmy Serafina” mogą okazać się nie przekleństwem ale wręcz błogosławieństwem obecnego kolesiostwa z PO-PSL. Zachwiane słupki, da Bóg, jeszcze wrócą do równowagi jak i wcześniej wracały a to, co teraz będzie można zrobić w majestacie prawa to istna Melba- Ciapiega
Jak wiadomo diabeł tkwi w szczegółach. I wcale nie chodzi mi o te „sprawdzone autorytety”. Tu nawet szkoda strzępić jęzora czy zgadywać. Wiadomo jak to z „autorytetami” w III RP jest.
Myślę, że przywołany wyżej diabeł majstrował będzie przy czym innym niż lista „autorytetów”. To można byle komu zostawić. Choćby i Premierowi.
Diabeł musi wpaść (bo jak nie wpadnie, znaczy że jest durny jak ogólna koncepcja przy której miesza), że najbardziej opłaca się pogrzebać przy sposobie powoływania „komitetu”, przy długości kadencji i możliwościach odwołania.
Wyobraźmy sobie, że 3 przedstawicieli wskazuje Prezes Rady Ministrów, 2 Prezydent, po jednym Sejm i Senat. I mamy taki „komitet”, że mucha nie siada. Do tego określmy kadencję na 7 lat i nawet jak wahadło odbije, będzie mogło „komitetowi” naskoczyć tam, gdzie go może w d*** pocałować (za znanym skeczem „Dudka”). A odwołanie przed upływem kadencji? A owszem, jak ku ziemi będzie pędzić asteroida nie mniejsza niż fi circa 1800 m.
Może jeszcze być tak, że Stefaniuk z Serafinem będą w PSL-u w stopy całowani. W każdym razie przez tych, co ich „Komitet Nominacyjny” uzna za najodpowiedniejszych i najgodniejszych. W PO zresztą też powinni ale tam przecież mają „nieco inne standardy” (jak wyraził się Premier).
By zakończyć jakoś konstruktywnie zachęcam szanownych czytelników do wskazywania „autorytetów III RP”, które najbardziej nadają się do tego, by nam „robić dobrze” w zakresie spółek i Skarbu Państwa. Od siebie rzucę panem Kuczyńskim.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2201
wiktorinoc

Wiktor Mokot

10.08.2012 14:44

Pozwolę sobie powtórzyć, że ze względu na zainteresowania skupie się na froncie kulturalnym. I niezmiennie najwiekszym autorytetem pozostanie po wsze czasy święty Andrzej Wajda, który nawet wywołując wojnę polsko-polską robi nam dobrze, nie tylko ekonomicznie ale kulturowo przede wszystkim! ;-) http://wiktorinoc.blogsp…
zezik

zezik

10.08.2012 17:07

"Chodzi mi o prowadzenie naborów za pośrednictwem wyłonionej w publicznym przetargu komercyjnej firmy HR po uprzednim, publicznym (z czytelnym podpisem osoby odpowiedzialnej) ogłoszeniu kryteriów naboru" To naprawdę nic nie da. Siła poprawnego doboru kadr leży w dwóch czynnikach: - Poprawności delegowania obowiązków - Sprawnym egzekwowaniu wszelkich nieprawidłowości. Reguły doboru ludzie wedle kryteriów są pokłosiem popranego delegowania obowiązków. Mówiąc inaczej zahacza się pan z swoim powyższym życzeniem w próżni dokładnie między dwoma filarami których w Polsce *nie ma*. Sprawa nie dotyczy li tylko spółek skarbu państwa czy sfery budżetowej ale także i wielu firm prywatnych. W firmach problem jest taki że ludzie nie definiują poprawnie/adekwatnie do warunków zatrudniania bo konsekwencje tego niedbalstwa w sytuacji kiedy system wymiaru sprawiedliwości de facto nie istnieje po prostu nie sposób wyciągnąć. Uzdrowienie sytuacji w spółkach skarbu państwa powinno się zacząć od odbudowy od podstaw wymiaru sprawiedliwości. Wystarczy zajrzeć na byle oferty pracy dostępne publicznie w których wymogi formułowane są na kształt, że przyszły pracownik powinien móc jak to się czasami mówi "goli, pierdoli, krawaty wiąże i usuwa ciąże". Czyli np. seria wymogów dla juniora administratora systemów komputerowych "umiejętność programowania, znajomość kilku systemów, jakiś aplikacji i do tego co najmniej 5 lat praktyki i wyższe studia na karku" a pod spodem jeszcze, że pracodawca oferuje "ciekawą pracę w dynamicznym i młody zespole". To wszytko okraszone na dole informacją o zarobkach na poziomie średniej krajowej dla pracownika fizycznego bez kwalifikacji. W ofertach pracy w Polsce znaleźć ofertę w której w miarę choć w zarysie jest wyszczególniony zakres obowiązków to rarytas. Jeszcze raz: tam gdzie nie ma odpowiedzialności tam wymyślanie komitetów różnych mądrych głów czy firm wyłonionych w przetargach nic nie da. Ale jak tu marzyco odpowiedzialności gdy premier państwa nie ponosi żadnej odpowiedzialności już nie tyle za to co robi czy też nie robi co nawet za to czego mówi ni czy nie mówi?
Domyślny avatar

Majk

10.08.2012 22:48

"Chodzi mi o prowadzenie naborów za pośrednictwem wyłonionej w publicznym przetargu komercyjnej firmy HR po uprzednim, publicznym (z czytelnym podpisem osoby odpowiedzialnej) ogłoszeniu kryteriów naboru." Po co tak kombinować. Wystarczy większość firm sprywatyzować i problem nie będzie istniał lub będzie po prostu mniejszy. Pozdrawiam
rosemann
Nazwa bloga:
W hołdzie mistrzom...

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 573
Liczba wyświetleń: 1,877,403
Liczba komentarzy: 1,315

Ostatnie wpisy blogera

  • „Stawiamy na młodych” czyli kłopotliwy przebłysk wrażliwości
  • #punktzwrotny
  • Człowiek roku „ludzi Gazety”

Moje ostatnie komentarze

  • Dzięki za komentarz i uwagę. Zauważyłem szybko i dzięki uwadze innego czytelnika. Przyznam, ze po napisaniu sam czułem, że coś mi nie pasuje :)
  • Ty możesz co najwyżej grzechotać pustą czaszką. I błyszczeć kulturą osobistą.
  • Kandydat ukrywa wiele tajemnic. A co jedna to weselsza. Pozdrawiam serdecznie

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Towarzystwo z garażu Petelickiego
  • Trup Wałęsy na polach Smoleńska
  • Rosja przyznaje się do zamachu

Ostatnio komentowane

  • Mikołaj Kwibuzda, Szkoda, że Pan zniknął. Mam nadzieję, że ma się Pan dobrze. Pozdrawiam.
  • NASZ_HENRY, Młody Wojewódzki, młody Kukiz, kwintesencja młodości ;-)
  • NASZ_HENRY, Punkt zwrotny to będzie jak Kopacz będzie metr w głąb ;-)

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności