Zabawna kobieta.
Prorządowa dziennikarka, Dominika Wielowieyska już w maju zapowiedziała, że "jeśli dojdzie do jakichkolwiek incydentów, to winnym tej sytuacji będzie Jarosław Kaczyński. Bo "prezes PiS może zaapelować do swoich zwolenników, aby zachowywali się spokojnie" - tłumaczyła.
Dziś, ta śmieszna osoba domaga się konferencji prasowej, podczas której Jarosław Kaczyński ("Prezesie, czekamy na głos" *) "potępi bezwarunkowo kiboli przynoszących hańbę Polsce".
Nie wiem o czym ona mówi. Jakich kiboli? Dlaczego zamaskowanych chuliganów biorących udział w bójkach, Wielowieyska nazywa kibolami? Wie kim byli, przedstawili się? - to po pierwsze.
Po drugie - jak powszechnie wiadomo zwolennicy PiS są bardzo zdyscyplinowani. Jarosław Kaczyński nie musi do nich apelować, wystarczy, że ogłosi rozejm. Słowo Prezesa jest dla jego zwolenników rozkazem (czyż nie tak pisała Wyborcza? A GW się przecież nie myli;)), a skoro tak, to chuligani, którzy wdali się w bójki nie mogą być zwolennikami PiS. A skoro nie popierają PiS, to znaczy, że popierają PO. Tak - i nie szkodzi, że ich zachowanie odbiega od miłosnych deklaracji Donalda Tuska. W PO to norma. Przypomnijmy sobie reakcję polityków PO po ekscesach Palikota, czy Niesiołowskiego. Platforma zawsze umywała ręce mówiąc, że w PO jest wolność i każdy odpowiada za siebie. Skoro tak, skoro Tusk nie ponosi odpowiedzialności za słowa i zachowanie swoich polityków, to dlaczego Wielowieyska "czeka na Prezesa"? Dlaczego wg Wielowieyskiej Jarosław Kaczyński ma komentować wydarzenia, o których wiadomo tyle, ile pokazały reżymowe a więc zakłamane (vide wydarzenia z 11 listopada) media?
Dominiko Wielowieyska! Czasy, gdy ludzie byli zmuszani do "odcinania się" podobno minęły. Proszę przyjąć to do wiadomości i przestać kompromitować siebie i swoje środowisko.
A tak na marginesie, nie przypominam sobie, by GW bezwarunkowo potępiła Ryszarda Cybę, byłego członka PO, popełniającego morderstwo z nienawiści do Jarosława Kaczyńskiego. Kto sieje wiatr, zbiera burzę, czy nie tak to szło?
*) Widzę, że tytuł artykułu Wielowieyskiej został zmieniony. Wielowieyska już nie czeka, ale czekała, co widać w linku, który pozostał bez zmian: http://wyborcza.pl/1,75968,11928750,Prezesie__czekamy_na_glos.html
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3031
Pozdrawiam Panią
Mój tekst się co prawda lekko zdezaktualizował, bo Wielowieyska zmieniła tytuł (ona, albo ktoś inny z GW) - teraz nie czeka tylko snuje teorie :)))
Ale ślad po tytule został w linku i tego nie usunie:
http://wyborcza.pl/1,75968,11928750,Prezesie__czekamy_na_glos.html
Serdecznie pozdrawiam!