Kiedyś była choroba filipińska (casus Aleksandra Kwaśniewskiego). Teraz ,po siatkarskim Mundialu w tym jedynym katolickim kraju Azji,jest filipiński niedosyt. Trudno ,żeby było inaczej. Biało-Czerwoni przed mistrzostwami świata byli na 1 miejscu światowej federacji piłki siatkowej -FIVB. Po mistrzostwach zresztą dalej są liderem. W tym roku wygraliśmy Ligę Narodów. Jesteśmy aktualnymi mistrzami Europy -a w pierwszej czwórce na Filipinach były tylko drużyny ze Starego Kontynentu. Według ratingów bukmacherów Polska była faworytem do złotego medalu. Mieliśmybw drużynie najlepszego siatkarza świata.To wszystko powodowało,że mieliśmy pełno prawo oczekiwać złotego medalu MŚ-po razy czwarty w naszej historii. Skoro zresztą na trzy ostatnie finały mistrzostw globu wygrywaliśmy dwa? Skoro na pięć ostatnich finałów siatkarskich Mundiali mieliśmy dwa złote i dwa srebrne medale czy nie było "oczywistą oczywistością" że sportowa Polska oczekiwała Mazurka Dąbrowskiego -tej najpiękniejszej melodii świata ? A jednak tak się nie stało. Mamy podium, mamy szósty medal w historii MŚ w piłce siatkowej mężczyzn,ale to "tylko" brąz. Proszę,nie każcie mi się z tego cieszyć. To byłby minimalizm-a ten zabija pragnienie zwycięstwa.
Jesteśmy jedynym krajem, który nieprzerwanie zdobywa medale na MŚ od jedenastu lat. To był najgorszy wynik naszej drużyny od półtorej dekady. Które z tych stwierdzen jest prawdziwe ? Oba !
Jeden z byłych trenerów naszej kadry skrytykował trenera obecnego,Serba ,że ten w półfinale przeciwko Italii nie skorzystał z Artura Szalpuka. Jeden z naszych mistrzów olimpijskich z 1976 roku(jedyne polskie siatkarskie złoto na IO dotąd!) też skrytykował trenera Grbicia,że ten nie dał pograć zmiennikowi atakującego Bartosza Kurka czyli Kewinowi Sasakowi i ten w związku z tym w półfinale nie był w "trybie meczowym",jak parę miesięcy temu ,gdy był kluczową postacią w zwycięskiej polskiej reprezentacji,która w finale Ligi Narodów zdemolowała ...Italię. Inni podnoszą dlaczego na Mundial w Manili nie pojechali zawodnicy w pełni zdrowi . Pytania można mnożyć. Choćby po to,żeby wygrać następne mistrzostwa świata.
*Artykuł ukazał się w tygodniku "Sieci"
Trwa tydzień noblowski a na blogach NB "ani be ani me ani kukuryku"
Dlatego pozwalam sobie ubogacić blog Pana Posła kilkoma linkami.
Polskie opisy dokonań noblistów można przeczytać na stronach Uniwersytetu Jagielońskiego
https://nauka.uj.edu.pl/…
Najlepszy opis Nobla z fizyki znajdziemy jednak na stronach Komitetu Noblowskiego. Niestety po angielsku i po szwedzku. Ale jest też opis graficzny (pliki jpg) ilustrujący zjawiska kwantowe dla opornych
https://www.nobelprize.o…
Na stronie znajduje się opis zarówno naukowy jak i służący popularyzacji
Dla pierwszej kwantowo (mało) opornej kwiatek 🌼
Na blogu senatora,posła i człowieka sięgającego nieba łysiną...Saloni24 ...na którym pluł,sikał i srał
na PO,potem na PiS potem na wszystko...brać blogerów sie zgadała przez PW [pocztę wew.]
i zrobili z jego bloga BLOG KULINARNY!
Wszystko szło...bigos,flaki,różne sałatki i Libiicki się wsciekł!
Poszedł na skargę do Igora Janke i każdego kto opisywał "kraby po japońsku" ...admin wyrzucał z s24.
Czyżbyś zmałpował ten ruch z s24?
@NASZ-HENRY.......,,tegoroczna Nagroda Nobla w dziedzinie fizyki stworzyła możliwości rozwoju kolejnej generacji technologii kwantowej,w tym kryptografii kwantowej,komputerów i czujników kwantowych. ''.....Czemu więc odczuwa pan niedosyt? Cieszmy się chociaż tym,że ludzkość jednak myśli o rozwoju KOLEJNEJ generacji technologii i że owa nagroda będzie bodźcem do dalszych badań i postępu. Tu mały smuteczek- na UW otwarto nowy wydział nauki ,,Płeć i seksualność'' przy niemal nieobsadzonych chętnymi do studiowania wydziałach technicznych. Dlatego cieszy kiedy w telewizji pokazują z rzadka wprawdzie studentów zaangażowanych w projekty czy modele techniczne.