Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Czy prezydent Karol Nawrocki wywróci Okrągły Stół?

Jacek K. Matysiak, 03.09.2025

Możemy zauważyć, że Polacy odnawiają się ostatnio w cyklu 45-o letnim i to pod inspiracją Karolów do których mamy szczęście, którzy potrafią dokonać odwiertu do drzemiących w nas pokładów dóbr wspólnoty narodowej. Jeden z największych synów polskiej ziemi papież Karol Wojtyła wybudził nas z komunistycznej śpiączki. Dał nam nadzieję i otworzył oczy na ówczesną rzeczywistość wołając: “Nie lękajcie się”. Otworzył drogę do źródeł siły i godności człowieka wyzwalając heroizm zwykłych zjadaczy chleba, prosząc Boga o interwencję Ducha świętego, aby ten w nas zstąpił i odnowił oblicze naszej ziemi, Polski. Teraz z mgły szarości ofensywy zachodniego globalistycznego socjalizmu i konsumeryzmu ku powszechnemu zaskoczeniu elit wyłania się następny Karol, prezydent RP Nawrocki. Karol to imię frankijskie, germańskie i staroskandynawskie oznaczające człowieka mężnego, wojownika i człowieka wolnego, imię kojarzone z polskim słowem “król” (od cesarza Karola I Wielkiego). Do Polski dotarło w okresie przyjęcia chrześcijaństwa. 

Prezydent Nawrocki coraz bardziej zaskakuje swoim patriotyzmem i dotrzymywaniem danego wyborcom słowa. Nawykliśmy do tego, że ubiegający się o urząd politycy w kampani wyborczej odczytują pragnienia wyborców aby zdobyć ich poparcie, ale po zwycięstwie zmieniają wyborców i realizują lukratywne dla siebie projekty lobbystów wielkich korporacji, czy krajów ościennych. Nie przywykliśmy, aby polityk i to najwyższego szczebla zachowywał się jak Mąż Stanu, stąd pewne zaskoczenie i niedowierzanie. Czas pokaże, czy rzeczywiście Polacy “trafili w dziesiątkę”, ale na dziś wygląda na to, że i ten “KAROL” może być Polakiem wielkiego formatu.  

 

Żyjemy w odmętach linearnego czasu oddychając nadzieją pomyślnego dla nas dnia, aby po nocnym ładowaniu baterii sprostać sprostać jutrzejszym wyzwaniom omijając wszystkie rozlewające się pod naszymi stopami kałuże i jeziora zasadzek wypełnionych naszą naiwnością i nieżyczliwością współtowarzyszy na drodze naszego życia. Kiedy otworzymy okno w skupieniu chcemy dostrzec nadchodzące niebezpieczeństwa mogące zagrozić naszemu dobrostanowi jutro i za kilka dekad. Te zagrożenia są rzeczywiście różnorakie, dzielą się na bezpośrednie, bądź te które będą nam zagrażać w przyszłości, taktyczne i strategiczne. 

 

Największe strategiczne zagrożenie z pewnością stanowi systemowy pochód globalistów, których celem jest uzyskanie totalnej kontroli nad ludźmi, niezbędnymi do życia i rozwoju zasobami. W dzisiejszym skomputeryzowanym świecie posługują się oni różnorodną gamą oddziaływań na różnych polach aktywności od edukacji, medycyny, kultury do ekonomii. Ich programy stymulują nasze myślenie i zachowania poprzez mass media ingerując w każdą  dziedzinę naszego życia od zdrowia, pożywienia do działań politycznych stopniowo poprzez tworzenie stanów kryzysowych i zagrożeń. W imię bezpieczeństwa, równości i tolerancji stopniowo ograniczają nasze prawa i wolności.

 

Ofiarą ich celowej systematycznej polityki jest nasza kultura, tradycja,patriotyzm, religia, edukacja, a wszystko to aby unicestwić ludzki i jakże polski indywidualizm, prawo do wyboru i podejmowania samodzielnych jednostkowych decyzji tam gdzie jest to możliwe. W przeszłości budujący nowy lepszy świat komuniści używali nagiej siły  kiedy nie uznawałeś  wprowadzanych nowych porządków, a jeśli je kwestionowałeś mogłeś otrzymać “naganę z nagana” z wpisem w nagrobkowy kamień.

 

Jednak myślący ludzie, ci niedostatecznie sterroryzowani strachem dobrze wiedzieli gdzie jest dobro, a gdzie zło. Dziś sytuacja jest bardziej skomplikowana, swoje zmiany globaliści wprowadzają stopniowo na wielu polach przy stałym wsparciu medialnej artylerii. Wcześniej mocno zainwestowali w edukację, kadry i kulturę tak aby stworzyć nowe normy funkcjonujące poza zdrowym rozsądkiem tak aby granica między złem a dobrem była zatarta “róbta co chceta”. Najpierw dla szerzenia zła użyto dobra, wytoczono działa tolerancji, nic nie jest lepsze, wyższe, wartościowsze, wszystko jest OK! Moralność jest płynna, to stara wiocha, zacofanie i ciemnogród. 

 

Komunizm tego próbował ale na siłę , teraz pachnie atrakcją, jest szałowe, cool, jak kolczyki w nosie i w ustach, a nawet w języku. Jesteś chłopakiem, ale chciałbyś zostać dziewczyną? Bez problemu, co tam, tu wytniemy to przyszyjemy. To nowoczesny trend, będziesz na topie dziewczyno chłopie.  Zostaniesz kim tylko chcesz i Twoje problemy znikną, życie to bal, nie zmarnuj, nie przegap tej szałowej szansy, nowoczesna medycyna może wszystko…

 

Zdrowy rozsądek  to świat staruchów zabobon i nie przystający do nowoczesnego świata obciach. Bóg jest też dla staruchów i odejdzie razem z nimi, Ty jesteś prawdziwie wolny możesz robić naprawdę co chcesz. No, z wyjątkiem popierania tamtych starych wartości, bo wtedy przed  Tobą pojawią się schody…

 

A świat się gotuje w Szanghaju Putin, Xi i Modi próbują połączyć siły, choć tyle ich dzieli. Z kolei Europa powoli szykuje się do wojny z Rosją, która ciągle pozyskuje nowe obszary Ukrainy. Wielkie dylematy ma Trump, okazuje się, że wszyscy wokół chcą wojny bo są ogromnie zadłużeni, popełnili wiele błędów angażując się w zielony ład, otwierając granice i pieniądze podatników dla dzikiej imigracji. I te nadzieje, że może Rosja padnie jutro, wcześniej niż Ukraina. 

 

A prezydent Karol Nawrocki w Waszyngtonie u Trumpa. Czy osiągnie coś dla Polski w Waszyngtonie?  Czy powtórzy się szansa z prezydentem  Reaganem i papieżem Janem Pawłem II? Co prawda już Heraklit z Efezu powiedział, że “nigdy nie wejdziesz dwa razy do tej samej rzeki”, ale próbować trzeba i można…

 

Jacek K. Matysiak                                                                                                     Kalifornia, 2025/09/02

  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 782
Ijontichy

Ijontichy

02.09.2025 12:12

"I te nadzieje, że może Rosja padnie jutro, wcześniej niż Ukraina. "---koniec cytatu.

U nas w domu babcia miała takie powiedzenie: NIM GRUBY SCHUDNIE,TO CHUDY ZDECHNIE.

Capisci?

bartosz.j

Bartosz Jasiński

02.09.2025 14:01

Pierwszym krokiem niech będzie ujawnienie słynnego Aneksu.

Ijontichy

Ijontichy

02.09.2025 14:50

Dodane przez bartosz.j w odpowiedzi na Pierwszym krokiem niech…

Obawiam się,że ujawnienie treści Aneksu,to juz musztada po zjedzeniu całej golonki.

Po drugie primo,na okładce Aneksu widnieje ostrzeżenie; GROZI ŚMIERCIĄ LUB KALECTWEM! 

NIE OTWIERAĆ NAWET NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALOŚĆ!

Jacek K.M.

Jacek K. Matysiak

02.09.2025 17:23

Dodane przez bartosz.j w odpowiedzi na Pierwszym krokiem niech…

Tak, to istotnie będzie ważnym testem... 

paparazzi

paparazzi

02.09.2025 20:26

Daj Boże o Prezydencie Karolu Nawrockim. Nie będę zachodził w niuanse polityki ale jak Bolek Wałęsa kandydował na prezydenta to zagłosowałem na niego, tfu, tfu ignorując a jakże święte słowa Anny Walentynowicz. Byliśmy jak dzieci we mgle ale i bez alternatywy. Andrzej Duda miał 10 lat i co? Z litości nic nie napisze. Pozdrawiam.

Marek Michalski

Marek Michalski

02.09.2025 20:34

Skoro nie wykorzystaliśmy szansy zainspirowanej przez Jana Pawła II i Ronalda Reagana, to widocznie nie wolność osobista i suwerenność państwowa były najwyżej cenione. W większości daliśmy się przekupić obietnicami i niechcianymi prezentami za nasze własne pieniądze.


 

Czy Polacy chcą zmian? Czy raczej są przyzwyczajeni do tego co jest? Czy w większości są zwolennikami trwania chwili, która zaspokaja podstawy piramidy potrzeb.

Te potrzeby nie wystarczają za podstawę istnienia państwa. Autor wymienił wolność, ale ta występuje w Polsce tylko deklaratywnie. W rzeczywistości Polacy myślą, mową i uczynkiem opowiadają się za systemem obecnym: marksistowsko-bizantyńskim. Innego nawet nie znają. Inny jest nawet nie do wyobrażenia, skoro kijem i marchewką, ostrożnie gotując osiągnięto stan obecny.


 

Kto to osiągnął? Globaliści?

Pytanie kim są „globaliści”? To są marksiści internacjonaliści. A kim jest ich opozycja? To marksiści, którzy ciepią na „odchylenie prawicowe”, czyli wybrali narodową drogę do komunistycznego raju. Pierwsi chcą uchodzić za liberałów, drudzy za konserwatystów.


 

O co w tej sytuacji ma prosić polski prezydent amerykańskiego skoro wszystko unia daje, a Trump najwyżej cła i urządzenie pokoju z Putinem?

Konkretnie co? Fabryki rakiet, satelitów i samolotów? Broń atomową? Królewiec? Fort Trump na Białousi? Prawo emisji pieniądza wewnętrznego? Wolną rękę dla wasala w Międzymorzu, o którym Trump tak ładnie opowiadał? Może chociaż zerwie sojusz NATO z Rosją, skoro ta wprost zadeklarowała wojnę z NATO w Gruzji i na Ukrainie?

Myślę, że Trump jak powie, że da, to da drugą Mosbacher.

paparazzi

paparazzi

02.09.2025 21:58

Dodane przez Marek Michalski w odpowiedzi na Skoro nie wykorzystaliśmy…

Panie  Marku "O co w tej sytuacji ma prosić polski prezydent" , nie prosić a uzasadnić wspólną korzyść . To tak coś w rodzaju Izraela. No dobra, za daleko poleciałem, lobby, ale coś w tym rodzaju .Zagajenia typy Mosbacher są nie na miejscu bo kim ta kobieta jest dla Prezydenta.

Marek Michalski

Marek Michalski

02.09.2025 23:30

Dodane przez paparazzi w odpowiedzi na Panie  Marku "O co w tej…

Sęk w tm, że USA nie powadzą polityki transakcyjnej, o jaką są posądzane i Izrael jest tego najlepszym przykładem. Donald Tramp jest przedstawiany, być może błędnie, jako przykład satrapy, ale prezydenci Polski do takiej wizji sojuszu nas przyzwyczaili. I nie chodzi o grzeczność, tylko jednostronność i bezalternatywność.

Co do drugiej Mosbacher (ważnego urzędnika wydelegowanego do państwa formalnie sojuszniczego), to zapomniałem, że już mamy nowego ambasadora, który się lansuje na ustawkach z jerozolimską prasą.

Tytułowy Okrągły Stół faktycznie jest problemem, ale dla Polaków. Nie powstałby, gdyby nie był potrzebny dla sojuszu USA-ZSRR. Co prawda przechodzimy do fazy „Sorry, Mr Putin”, czyli „wszyscy widzą jak chciałem pokoju”, ale z posiadanych wpływów nikt nie rezygnuje. Co prawda przewerbowana agentura służyła bardziej międzynarodówce, ale formalnie podlega USA. Z drugiej strony jest przesilenie światowe, a Trump wymiata czerwonych po Bidenie u siebie, więc jego ludzie zmontują nam pierestrojkę nowymi rękami, no może nie nowymi, co jeszcze nie znanymi. Jakieś obietnice będą złożone. Musi się wiele zmienić, aby wszystko zostało po staremu.

rolnik z mazur

rolnik z mazur Waldek Bargłowski

03.09.2025 10:59

Dodane przez Marek Michalski w odpowiedzi na Skoro nie wykorzystaliśmy…

@M.M.

O co ma prosić?

O nic nie ma prosić.

Rozłożyć mapę Europy i pokazać gdzie leży Polska.

Polska leży między Rosją i Niemcami na szlaku łączącym Chiny z Europą najkrótszą drogą. 

My możemy wykorzystać to położenie i bez zgody USA.

Ale jeśli chcą mieć sojusznika w tej części świata to powinni oni o ten sojusz zabiegać. 

Nam USA do niczego nie jest potrzebna. I tu jest zagwozdka - jak przełamać mentalność niewolniczą i spojrzec na tą układankę chłodnym okiem 

Marek Michalski

Marek Michalski

03.09.2025 13:27

Dodane przez rolnik z mazur w odpowiedzi na @M.M.O co ma prosić?O nic…

I właśnie po to ten okrągły stół, aby im nikt mapy palcami nie wytykał, tylko nadstawiał plecy do poklepania.

Fasadowych zmian się jednak spodziewam. Prawdziwych nie, bo oznaczałyby rozliczenie tych, których znamy z telewizji za wykorzystywanie stanowisk do działań na szkodę państwa.

rolnik z mazur

rolnik z mazur Waldek Bargłowski

03.09.2025 14:49

Dodane przez Marek Michalski w odpowiedzi na I właśnie po to ten okrągły…

@M.M.

Tak, tez tak sądzę, ze zostanie wymachiwanie szabelką i piękne słowa.

Tymczasem my juz nawet nie jesteśmy kolonią tylko jakimś odległym landem. Daleko od centrum i daleko od jakiejkolwiek sprawczości.

Zastanawiam się, jak długo to niszczenie państwa jeszcze potrwa.

Marek Michalski

Marek Michalski

03.09.2025 19:45

Dodane przez rolnik z mazur w odpowiedzi na @M.M.Tak, tez tak sądzę, ze…

@Rolnik z Mazur Trwa festiwal zadowolenie z zadowolenia, aż stopy nam opadają - pocentowe - z przeciążenia na karuzeli zadłużenia.

mjk1

mjk1

03.09.2025 16:08

Dodane przez Marek Michalski w odpowiedzi na Skoro nie wykorzystaliśmy…

O co ma poprosić Prezydent Nawrocki.

Może akurat wie o co ma poprosić?

Na pewno nie wiedzą Polacy o co ma poprosić.

Poczekajmy spokojnie na komunikat po spotkaniu, może czegoś więcej się dowiemy lub nie.

Jacek K. Matysiak
Nazwa bloga:
Polityka widziana z Kalifornii...
Zawód:
niezależny kontraktor
Miasto:
San Francisco

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 475
Liczba wyświetleń: 1,794,972
Liczba komentarzy: 3,530

Ostatnie wpisy blogera

  • Ameryka. Istota święta Dziękczynienia…
  • Trump, Putin i perspektywa kapitulacji Ukrainy…
  • Czy zdołamy ocalić Polskę?

Moje ostatnie komentarze

  • @ paparazziDziękuję i z wzajemnością: Wszystkiego Dobrego!
  • Witaj Lechu,Tak, narasta niebezpieczeństwo dla Polski i dla innych państw naszego regionu. Zgoda, jeśli uda im się rozwalić model rodziny, będzie już po wszystkim. Róbmy swoje...
  • @ wielkopolskizdzichuTrzeba obserwować ambasadora Rose, Trump nie przepada za Niemcami, którzy mają w Warszawie tego swojego neopremiera. Trump nie popiera też UE, uważa ją za lewacką awanturę. Z…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Czy już wkrótce : “Polacy na Madagaskar?”
  • Czy ofensywa żydowska odsunie PiS od władzy?
  • Pożegnanie MATKI – słów kilka…

Ostatnio komentowane

  • paparazzi , To nawet lepsze https://www.youtube.com/…
  • Dark Regis, Kiedyś był taki skecz dotyczący polowania na indyka. Facet ze strzelbą stał na podwórku i gulgał, a indyk schowany za kamieniem wtedy wystawiał łeb na strzał. Bardzo wymowna metafora jeśli chodzi o…
  • paparazzi , Dzięki , wspaniałe .

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności