Święty Michale Archaniele,
wspomagaj nas w walce o naszą Ojczyznę - Polskę,
a przeciw niegodziwości i zasadzkom Złego Ducha, co polski rząd opanował,
bądź naszą obroną, oby go Bóg pogromić raczył,
pokornie o to prosimy!
A Ty, Wodzu Niebieskich Zastępów,
Szatana i inne duchy złe,
które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą,
mocą Bożą strąć do Piekła.
Amen.
w Nowym 2025 Roku,
Wszystkiego Najlepszego,
a szczególnie zdrowia,
oraz aby
Polska znowu była naszą Polską.
"Świat więcej zawdzięcza Polsce, niż Polska światu"
Podobno, jak opowiada ks. Skrzypczak u Rymanowskiego, w 1920 roku przez Warszawę nie można było spokojnie przejechać, bo a to szła procesja z relikwiami, a to z Najświętszym Sakramentem, a to jakieś czuwanie modlitewne... Wspominał o tym, wg Księdza ambasador Francji (być może de Gaulle, będący wtedy w Polsce https://pl.ambafrance.or… ). Odbywały się także procesje z relikwiami, tj. sarkofagiem św. Andrzeja Boboli.
Oto piękna modlitwa za Ojczyznę: http://szczecin.jezuici…
Zalinkowana modlitwa uwzględnia także i te, wspomniane przez Panią wspólnotowe wymiary. Dziękuję za życzenia i życzę nam, byśmy po życzliwość nie musieli wybierać się aż w okolice Syriusza.
Przy okazji zapytam: czy ktoś wie, co u Krzysztofa Jaworuckiego? Dawno nie pisał...
Ale na dzis trudno powiedziec jaki jest stan zdrowia
Jako ciekawostkę dodam, że do napisania tej modlitwy, to chyba nie przypadek, jak to się mówi, nagle pojawiła się ta potrzeba, więc ją musiałem spełnić.
Jak powiedział pewien mnich z Athos:
"Przypadek, to drugie imię Boga".
Wielu już nam wieszczy tragiczny 2025 rok, tego wykluczyć nie możemy, widząc co wyrabia obecna ekipa, ale jest nadzieja, tylko trzeba prosić, by się zmienił nasz i Polski los,
tak ja Jezus i Matka Boska nawoływali do modlitwy za Rosję, by się zmieniła, gdy groziła ludzkości III WŚ, tak tera znowu musimy się modlić za Polskę, by uratować Ojczyznę, historia Polski o tym mówi.
Pamiętacie ten łańcuch serc, gdy w jednym czasie zapalono świece, które było widać z kosmosu, ale Siły Zła to zniweczyły, skupiły się teraz na Polsce, chyba ostatniej katolickiej wyspie w Europie, o czym też pisze wielu zachodnich dziennikarzy.
Przeżyliśmy Ruska, przeżyjemy i Tuska.
Ażeby wiedzieć trzeba czytać np. to:
Z deszczu pod nawałnicę na Legionie św. Ekspedyta, żeby nie mieć złudzeń co do tego co się działo w czasach gierkowskich i zaraz potem w czasach tzw. pierwszej "Solidarności", a potem dlaczego znikła pierwsza Solidarność, a ta druga w 1989 roku była zupełnie inna niż ta pierwsza.
A poza tym, czy ktoś tu słyszał jakiegoś polskiego polityka w ostatnich czasach, który miałby koncepcję rozwoju Polski? Jakąś koncepcję rozwoju przemysłu, stabilizacji i niezależności energetycznej, ochrony "zasobów ludzkich", szczególnie perspektyw rozwoju dla młodzieży?
Oczywiście nie chodzi mi o cwaniaków, którzy podporządkowali się bezkrytycznie programom UE, bez analizy, czy to jest korzystne dla Polski i Polaków. Czy są tacy politycy w PiS? Nie kojarzę. Jedyny który zajmuje się tym problemem, to Braun z kolegami z Konfederacji Korony Polskiej.