No i zakończyły się IO w Paryżu. Jak wypadli polscy sportowcy? Gorzej niż mizernie. Minister sportu zwany „kreską” , dlaczego ma taką ksywkę , pewnie niektórzy się domyślają po opiłowywaniu katolików, zabrał się za opiłowywanie sportu.
Do Paryża pojechało 215 sportowców i dzisiaj w niedzielę rzutem na taśmę zdobyli 10 medal w tym 1 złoty, 4 srebrne i 5 brązowych.
Tak słabych wyników w polskim sporcie na igrzyskach nie było od dziesięcioleci. Przypomnę to po wojnie w 1952 i 1956 roku zdobyliśmy po jednym złotym medalu.
Ale były takie olimpiady, gdzie zdobywaliśmy nawet po 7 złotych medali. Ale przyszedł Nitras i wyrównał.
To dzisiaj 11.08 zdobyliśmy 10 medal, a dokonała tego Daria Pikulik, która mówiła, że w lutym musiała z własnych pieniędzy opłacić zgrupowanie, a kombinezony przyszły dzień przed startem.
Jeżeli wziąć pod uwagę ilość sportowców, których w większości wysłano na wycieczkę do Paryża, to statystycznie ca. ponad 20 sportowców „pracowało” na jeden medal, wydaje mi się, że jest to rekord świata w stosunku ilości sportowców, do zdobytych medali.
Należy zwrócić uwagę na dwie rzeczy, polscy sportowcy zdobyli medale w tzw. sportach niszowych jak wspinaczka sportowa (złoty i brązowy), kajakarstwo górskie, czy kolarstwo torowe.
Moja druga uwaga to taka, że z 10 medali 7 zdobyły panie. Chciałoby się zaśpiewać piosenkę D. Rinn „Gdzie ci mężczyźni” ale dopóty nie będzie zmiany w związkach sportowych i za stery nie chwycą młodsi (30-40) lat, to w sporcie będzie bida.
https://i.pl/daria-pikulik-uderza-we-wladze-zwiazku-polka-musiala-zaplacic-sama-za-zgrupowanie-a-kombinezony-przyszly-dzien-przed-startem/ar/c2p2-26651753
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3752
Parafrazując antypolskiego banderowca Frasunika, to jest antypolski śmi*ć. Po prostu antypolski śmi*ć :-) :-) :-)
Ponoć startowała bez powodzenia w wyborach samorządowych na radną z list kuń-fy. A to wielkie przestępstwo według lewizny :-) :-) :-)
PS. Ja po prostu nie oglądałem IO w Paryżu. Kompletnie mnie to nie interesowało. Przed IO szpece mówili o 30 szansach medalowych, które powinny się przekuć na 15-16 medali. Śledziłem medalową klasyfikację i szybko zrozumiałem, że Polska nie ma najmniejszych szans na te 15-16 medali. Honor ratowały kobiety. Polki są fantastyczne!!! Pamiętam jak Anita Włodarczyk trenowała w koszmarnych warunkach i swoje medale zdobywała na przekór działaczom i politykom. Teraz działacze i politycy pojechali na darmowe wycieczki du Paryża. Między innym PAD. Nie powinien PAD lansować reżimu Tuska i Nitrasa, antypolskich śmi*ci :-) :-) :-)
Ta cała kualicja 13 grudnia to taka antypolska szczujnia, po prostu antypolskie śmi*ci :-) :-) :-)
To nie jest tak, Najprawdopodobniej osoby które są obecnie mężczyznami i walczą z kobietami, były w młodości wychowywane jako kobiety/dziewczynki, bo mają kobiece cechy płciowe - drugorzędne typu wagina oraz męskie typu penis. Pierwszorzędne cechy płciowe, jak mnie uczyli na lekcjach biologii, to chromosomy XX i XY oraz jajniki i jądra. Obojniaki mają i jajniki i jądra.
Ile związków sportowych w polsce dziala poprawnie, uczciwie i zodnie ze statutem?
Związki i kluby sa bardziej miejscem budowania karier wszelkiej masci"dzialaczy", prania pieniędzy i unikania podatków niż rozwoju sportu i sportowców.
Od lat dziwie się polskim kibicom. A właściwie nie. Jestem zdegustowany postawą polskich kibiców. To oni swoją głupotą autoryzują to wszystko co dzieje się wokół polskiego sportu. Kilkumiesięczną pustka na wszelkich trybunach i stadionach mogłaby rozpocząć dyskusję wokół kompletnej reorganizacji i zasad funkcjonowania polskiego sportu i opieki nad sportowcami. A rozwalenie istniejących związków sportowych- pokomunistycznego kuriozum powinno być wstępem do tej rewolucji.
Lewizna od czasów rewolucji francuskiej marzy o ogólnoświatowej rewolucji i ścinaniu głów. W Bolanda lewizna marzy o ścinaniu głów Polakom, oczywiście cudzymi ręcyma.
Zna lub pamięta ktoś jak to wygląda?
Porównywanie wynikow kolejnych igrzysk poprzez pryzmat wpływu aktualnych opcji rządzących krajem nie ma najmniejszego sensu. Gdyby tak było jak piszesz, to należałoby wnioskować, że Tusk ma wspaniały wpływ na siatkówkę. A chyba tak nie jest. Drobne różnice między nimi to efekt jedynie skumulowania w którymś roczniku wybitnych jednostek, co zdarza się raz na parę lat. Osobista motywacja, dobra dyspozycja, wola walki i determinacja osiągnięcia najlepszego z możliwych wyników, mimo braku pomocy że strony związków sportowych, a nawet wbrew rzucanym przez nie przeszkód, to czynniki decydujące. Problem słabych obecnych wyników jest - powtarzam to ponownie-strukturalno organizacyjny polskiego sportu. Wadliwy system szkolenia i finansowania. A te problemy istnieją niezmiennie od czasu komuny.
Jak wiadomo, nasz mistrz motorowodny, Waldemar Marszałek, najwięcej tytułów zebrał za komuny.
Z czego wniosek, że komuna była bardzo dobra i nie trzeba było jej obalać.
😛😛😛
Już za komuny było wiadomo, że Waldemar Marszałek odnosił takie sukcesy tylko dzięki temu, że wszystko finansował z własnej kieszeni!!!
Wszystko, cały sprzęt z silnikami włącznie i wyjazdy za własne pieniądze!
Zapewne Wojciech Fibak wg Ciebie też odnosił sukcesy dzięki komunie.
Oczywiście, nie widzisz, że paru tu pizdusiów uważa, że Tusk w kilka miesięcy uziemił polski sport? Skoro Tusk uziemił, to co Kaczyński wskrzesił, to Gierek był ok.
Proste jak ogon kota.
😛😛😛
Tusk nie uziemił, tylko Kaczyński nie naprawił sportu, podobnie jak nie naprawił wymiaru sprawiedliwości. Coś Ci wobec tego przypomnę.
Za poprzednich rządów PiS, Kaczyński chciał zrobić porządek w PZPN. Uśmiechnięte serduszka wraz całą opozycją rozpętały wtedy burzę na całą Europę. Totalnie skorumpowana UEFA i FIFA zagroziły, że wykluczą nas ze wszystkich rozgrywek piłkarskich i Kaczyński odpuścił.
Efekt? Sami się wykluczamy, ze wszystkich rozgrywek. Nasze patałachy w piłce kopanej przegrywają z kim tylko się da. Reprezentacja cudem i przez przypadek kwalifikuje się do najważniejszych turniejów a zespoły klubowe przegrywają nawet z kelnerami ze Skandynawii, gdzie w piłkę grają trzy miesiące w roku.
Jest dokładnie tak, jak piszesz - stan sportu jest pochodną stanu państwa. Sami się wykluczamy.
Zwracam tylko nieśmiało uwagę, że pisząc do mnie, jaki to jestem tępy, nie zachęcasz mnie do współpracy, raczej dajesz znak, że gdy się przewrócisz, to mam rechotać. A ty se leż.