Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

BLISKI WSCHÓD: GEOPOLITYKA W CIENIU BOMB

Ryszard Czarnecki , 14.12.2023
Dosłownie w odstępie szesnastu minut pojawiły się w mediach dwie informacje. Pierwsza to wypowiedź rzecznika Rady Bezpieczeństwa Narodowego Johna Kirby’ego, który podkreślając pat między Białym Domem a Kongresem w kwestii budżetu stwierdził, że USA „nie są w stanie obiecać Ukrainie, że pomoc USA będzie kontynuowana”. Na pocieszenie dodał, że prezydent J. R. Biden jest gotowy do kompromisu z republikańską opozycją, aby przełamać impas wokół pakietu wsparcia dla Ukrainy.
 
Po kilkunastu minutach media informowały, że Izrael po raz pierwszy od 7 października 2023, a więc od napaści Hamasu podjął decyzję o otworzeniu przejścia Kerem Szalom na granicy ze Strefą Gazy. „Times of Israel” stwierdził, że właśnie tam sprawdzane byłyby ciężarówki z pomocą humanitarną.
 
Pomoc USA dla Izraela nie jest bezwarunkowa
 
Czy te informacje można ze sobą powiązać? Można i trzeba. Amerykańskie powiedzenie, że: „Nie ma darmowych lunczy” sprawdza się także w polityce zagranicznej. Wokół pomocy dla Kijowa zaistniał pat, który prawdopodobnie może się pogłębiać, niezależnie od negocjacji w Kongresie, ponieważ w przyszłym miesiącu na dobre ruszają prawybory prezydenckie u Demokratów i Republikanów. To z kolei nie będzie sprzyjało realizacji obietnic wsparcia dla Kijowa. W tej sprawie większość Republikanów różni się z większością Demokratów. Biden nie może sobie pozwolić, aby ta sprawa stała się przedmiotem kampanijnego sporu, bo może na tym tylko stracić. Jest bowiem niemała grupa obywateli USA, która chce, albo wycofania się z zaangażowania ich kraju w naszym regionie Europy albo przynajmniej znaczącego ograniczenia pomocy militarnej i gospodarczej. Ekipa Bidena nie może dopuścić do sytuacji, że te głosy w całości skoncentrują się na kandydacie Republikanów, ktokolwiek by nim nie był (na razie wszystko wskazuje na to, że D. J. Trump).
 
Jednocześnie to, co dzieli sporą część wyborców amerykańskiej prawicy od dużej części wyborców Demokratów – lewicy czyli sprawa zaangażowania się po stronie Ukrainy, zupełnie nie przenosi się na kwestie relacji amerykańsko-izraelskich. Tutaj Republikanie i Demokraci są absolutnie zjednoczeni i obie partie wręcz licytują się deklaracjami poparcia dla Tel-Avivu. Ta pomoc dla Izraela jest tym bardziej oczywista, że za Hamasem stoi, jak się powszechnie uważa Iran. Jednak ta amerykańska pomoc – i nie powinno to być żadną tajemnicą – nie jest bezwarunkowa, zarówno, gdy chodzi o Ukrainę, ale też nawet gdy chodzi o Izrael. Moi rozmówcy w Jerozolimie i Tel-Avivie nie mówili tego wprost, ale dawali to do zrozumienia. Stąd zapewne „poluzowanie”, gdy chodzi o możliwość pomocy humanitarnej dla Strefy Gazy.
 
Izraelska wyspa na oceanie islamu
 
W Państwie Izrael spędziłem trzy doby. Byłem tam w oficjalnej delegacji naszej grupy politycznej w europarlamencie Europejskich Konserwatystów i Reformatorów. Skład delegacji był polsko-szwedzko-niemiecki. Byliśmy w Tel-Avivie, Jerozolimie i na granicy ze Strefą Gazy. Rozmowy z przedstawicielami rządu (dwoje ministrów) oraz jednoizbowego parlamentu izraelskiego – Knesetu (trzy spotkania z posłami partii premiera Benjamina „Bibi” Natanyahu – Likud)na pewno poszerzyły naszą wiedzę o sytuacji państwa, które jest żydowską wyspą na otaczającym ja arabskim oceanie. Procesy demograficzne, a więc wysoki przyrost demograficzny stoi bardziej po stronie świata arabskiego niż Izraela. Jednak Tel-Aviv prowadzi bardzo racjonalną i skuteczną politykę repatriacyjną ściągając do ojczyzny Żydów z kilku kontynentów. Nie wszyscy z nich dobrze integrują się z izraelskim społeczeństwem, choćby Żydzi rosyjscy, którzy z jednej strony zakładają własne partie polityczne, są ministrami, jak ich legendarny lider Nathan Szczarański, ale część w ogóle nie chce się asymilować ,nie uczy się języka i rozmawia cały czas po rosyjsku.
Izrael ma świetnie wyposażoną armię, wspieraną najnowszymi zdobyczami technologicznymi, w tym izraelskiego przemysłu zbrojeniowego, bardzo uznawanego w świecie. Ma też permanentne wsparcie Stanów Zjednoczonych Ameryki, co wcale jednak nie oznacza, że wszystkie polityczne czy militarne pomysły izraelskiego rządu są automatycznie realizowane przez Waszyngton. Ma też legendarny wywiad, który wszak chyba jednak zawiódł, przeoczając przygotowania do ataku Hamasu. Po raz pierwszy bowiem od pół wieku , a konkretnie od wojny Jom Kippur (znanej też jako „wojna ramadanowa” albo „wojna październikowa”) terytorium Izraela zostało najechane przez obce wojsko. W 1973 roku były to połączone armie Syrii i Egiptu, teraz Hamasu, zaopatrywanego w broń, a także szkolonego, jak słyszymy od naszych izraelskich rozmówców, przez Iran.
Minister ds. służb specjalnych Gila Gamliel, która przyjeżdża na nasze spotkanie prosto z głosowania nad budżetem w Knesecie, dwukrotnie komplementuje politykę imigracyjną Polski. Takich pochwał nawet nie oczekują nasi koledzy z Niemiec i Szwecji, bo przecież ich państwa są przykładami antypolityki imigracyjnej. Minister ds. służb towarzyszy emerytowany generał izraelskiego wywiadu wojskowego Yossi (Josef) Koperwasser. On z kolei podkreśla, że w zasadzie nikt w elitach ich państwa – politycznych czy militarnych – nie chciał słuchać ostrzeżeń przed możliwym atakiem islamskich terrorystów. Kuperwasser i późniejsi nasi rozmówcy podnoszą, że działo się to dlatego, że mentalność świata szeroko rozumianego Zachodu, do którego zaliczają Izrael, jest kompletnie inna niż świata islamu.
W ciągu tych około 70 godzin spędzonych w Państwie Izrael nie raz słyszałem, że władze, ale też społeczeństwo izraelskie uważało, że oferowanie pracy Palestyńczykom i zapewnienie przynajmniej części z nich stabilności finansowej odciągnie ich od muzułmańskiego radykalizmu. Ta teza okazała się życzeniowa i nieprawdziwa.
 
Gdzie dwóch się bije, tam Rosja korzysta...
 
Poseł Likudu Dan Illouz towarzyszy nam w czasie wizyty w kibucu Kfar Aza, graniczącym ze Strefą Gazy. Oprowadza nas jedna z wielu kobiet-żołnierzy, która świetnym angielskim opowiada o zniszczeniach dokonanych przez Hamas i ofiarach śmiertelnych wśród izraelskich cywilów. Po chwili dołącza drugi żołnierz-kobieta. Coraz częściej i bliżej słyszymy odgłosy bomb i rakiet, coraz bliżej i bliżej, aż w końcu całkiem bardzo blisko serie z karabinów maszynowych. Widzimy też pióropusze czarnego dymu nad Stefą Gazy. Słychać też w górze wojskowe helikoptery. Wojna z bliska wygląda zupełnie inaczej niż ta widziana w telewizji czy w filmach sensacyjnych. Przede wszystkim jest jakże realna. Mam poczucie deja vu. W błękitnym hełmie niczym żołnierze sił ONZ i w ciężkiej kamizelce kuloodpornej, w której po kilku godzinach myśli się mniej o niebezpieczeństwie, a bardziej o tym, żeby ją wreszcie zdjąć, przypominam sobie, jak też w hełmie (choć innego koloru) i też w ciężkiej kuloodpornej kamizelce, jednej z najnowszych produkowanych dla armii, oglądałem znacznie bardziej niż Kfar Aza zniszczoną Buczę i Irpień. Jednak to tu doświadczyłem wojny wciąż trwającej – a nie tam, w centralnej Ukrainie.
 
Nie jestem optymistą. Wojna na Bliskim Wschodzie potrwa długo, nawet jeśli obie strony godzić się będą na krótsze czy dłuższe zawieszenia broni. Nie wierzę specjalnie w trwały pokój między dwoma narodami, które stolicę chcą widzieć w tym samym mieście. Argument naszych gospodarzy, że Jerozolima jest stolicą Żydów od trzech tysięcy lat, nie będzie zaakceptowany przez Palestyńczyków ani świat arabski. A z tej obecnej wojny cieszy się Moskwa, bo światowa opinia publiczna interesuje się coraz bardziej tym, co w Izraelu, a coraz mniej tym, co na Ukrainie.
 
*tekst ukazał się w „Gazecie Polskiej Codziennie” (11.12.2023)
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 1137
u2

u2

14.12.2023 08:36

Tel-Aviv prowadzi bardzo racjonalną i skuteczną politykę repatriacyjną ściągając do ojczyzny Żydów z kilku kontynentów.
To tzw. alija, lub aliyah po angielsku. Najbardziej znana w Polsce to operacja MOST, którą sfinansowali Bagsik z  Gąsiorowskim z Art-B,  a osłaniał Dziewulski z LSD.
Pers

Pers

14.12.2023 11:08

Nic o ludobójstwie w Gazie?
Ryan

Ryan

14.12.2023 22:58

Dodane przez Pers w odpowiedzi na Nic o ludobójstwie w Gazie?

A ty ruszkiewicz nic o rosyjskim  ludobójstwie na Ukrainie
Shalom
Ave
Pozdrow Pana Zawisze leonkowy frajerze
Hornblower

Hornblower

14.12.2023 11:52

A jaką politykę repatriacyjną w sytuacji ciężkiego kryzysu demograficznego prowadzi Rzeczpospolita?
u2

u2

14.12.2023 14:14

Dodane przez Hornblower w odpowiedzi na A jaką politykę repatriacyjną

Pytaj się swoich Tuska i Tomczaka. Tomczak to chyba nadal wasz niedorzecznik. Tomczak przyjmie każdą ilość repatriantów ... z zachodu. Repatriantów o ciemnej karnacji :-) :-) :-)
Hornblower

Hornblower

14.12.2023 14:19

Dodane przez u2 w odpowiedzi na Pytaj się swoich Tuska i

Ilu zatem repatriantów ze wschodu, Polaków, sprowadziły przez 8 lat do Ojczyzny patriotyczne rządy PiS?
u2

u2

14.12.2023 14:21

Dodane przez Hornblower w odpowiedzi na Ilu zatem repatriantów ze

A ilu repatriantów przyjęły wasze nierządy PO-PSL w latach 2008-2015 ? Zwłaszcza PSL, które "rządzi" przez ponad 3 dekady, zwłaszcza w samorządach.
Tomaszek

Tomaszek

15.12.2023 00:06

Dodane przez u2 w odpowiedzi na A ile repatriantów przyjęły

A po co w Polin jacyś repatrianci ? Jeszcze do tego Polacy ?
u2

u2

15.12.2023 07:35

Dodane przez Tomaszek w odpowiedzi na A po co w Polin jacyś

Niemcy sprowadzili z Kazachstanu swoich ziomali. Miałem  styczność z jednym z nich, który hajtnął się z suwalczanką. Wyglądał jak typowy Kazach, żaden Niemiec. Widać, że Niemcom brakuje ludzi do pracy. No i Kazachowie chętnie wyemigrowali do Niemiec. Polacy przez dekady ZSSR woleli migrować z Kazachstanu do Rosji, gdzie łatwiej się asymilowali niż mający wschodnie rysy Kazachowie.
sake3

sake2020

14.12.2023 13:41

Wizytując Bliski Wschód wasza grupa niestety wysłuchała jedynie argumentów jednej strony.Rozumiem podziw dla pięknej angielszczyzny pań żołnierek i ich zaangażowania w oprowadzeniu waszej delegacji.Może należało rzucić okiem na zrujnowaną Palestynę i na bilans strat Palestyńczyków w tym śmierć starców,kobiet ,dzieci ginących od nalotów na szpitale szkoły wbrew prawu międzynarodowemu..Dla lepszego oglądu trzeba rozpatrzeć dramat nie tylko Izraela,inaczej wasz wyjazd można jedynie uznać za wycieczkę.Czy wasza grupa zwizytowała polskie klasztory w Jerozolimie?.Pewnie nie,żeby się nie dowiedzieć jakich ,,gestów'' wobec religii doświadczają tam polscy zakonnice i zakonnicy ze strony mieszkańców i władz.Są opluwani,wyszydzani,na teren klasztorny wrzucane śmieci.Pan nie wie czy udaje?.Bliski Wchód w cieniu bomb to nie tylko Izrael.
Tomaszek

Tomaszek

15.12.2023 00:25

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na Wizytując Bliski Wschód wasza

Pan jewroposeł tu o wycieczce opowiada , a Sake się czepia . Następna notka będzie o żużlu , też można podyskutować .
Ryszard Czarnecki
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 6, 815
Liczba wyświetleń: 8,067,183
Liczba komentarzy: 10,971

Ostatnie wpisy blogera

  • SZKOŁY KORANICZNE – WYLĘGARNIE TERRORYZMU
  • "Naród wspaniały,tylko ludzie k..." czyli Piłsudski
  • Sportowcy,szpiedzy, handlarze bronią

Moje ostatnie komentarze

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • EKSHUMACJA ŚP. WASSERMANA I MILCZENIE PIĄTEJ KOLUMNY
  • Najnowszy kawał o Tusku i Gierku
  • Nowy kawał o Tusku i raju

Ostatnio komentowane

  • Jabe, Skoro boi się, jest przez nich sterowany.
  • sake2020, Cykor to właśnie pan.Tak się podlizywać obecnej władzuchnie to trzeba bardzo ją kochać albo bardzo jej się bać.Faktycznie bać się jest czego .Myśli pan,że Tusk albo Omdleusz przeczytają pana tekściki…
  • Jabe, Cykor, znaczy się.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności