A nawet gorzej bo nie obronił go zięć płķ Dimitri Wozniesienski, który był wtedy zastępcą szefa Ģłównego Zarządu Informacji, czyli wojskowej bezpieki
Tak czy siak
UPA zabiła jedna z największych kanali LWP. Zbrodniarza,alkoholika,rosyskiego szpiega mającego ręce po łokcie umoczone we krwi zamordowanych Polaków.
To ten co kulom się nie kłaniał... bo był zawsze nawalony chodzac na czworaka
Świerczewski to był sowiecki bandyta który z Polską nie miał nic wspólnego oprócz tego że brał udział w inwazji na Polskę w 1919 i 1939 , mordowania Polaków i utrwalania władzy sowieckiej w Polsce . Nie wiadomo nawet czy miał polskie obywatelstwo. Za popełnione zbrodnie Świerczewski i wielu innych jak on przysłanych z Moskwy powinien być pozbawiony pośmiertnie wszelkich praw publicznych i obywatelskich na zawsze włącznie z obywatelstwem jeżeli sobie takie przywłaszczył.
Co najważniejsze, jest bezpośrednio odpowiedzialny za polityczne mordy sądowe na żołnierzach wcielanych do "ludowego" WP. Tylko w grudniu 1944 i styczniu 1945 roku podpisał 32 wyroki śmierci, z tego 27 wykonano jeszcze w tych samych miesiącach. I to nie były ostatnie morderstwa komunistyczne, za które jest w pełni odpowiedzialny
Niech mu ziemia na zawsze ciężką będzie
//UPA zabiła jedna z największych kanali LWP.//
A na rozgrzewkę ponad 200 000 tyś Polaków.
Brzydzę się tobą jak szczurem.
Każdy kto Świerczewskiego chce usprawiedliwiać , jest zwykłą kupa gówna.
Ruskiego gówna.
Ave
Salute
Na Toy-Toyu tego gówna jest na tony
//ukarano 140 000 mieszkańców Polski//
Mosesz podać jakieś szczegóły?
Jakiej narodowości byli ci "mieszkańcy Polski"?
osranej dupie
- Mikołaj Piotrowski, s. Jana, (ur. 1919) 25 lat
- Rap Mikołaj, s. Józefa, (ur. 1925) 19 lat
- Bykowski Wiaczesław, s. Łukjana, (ur. 1926) 18 lat
- Szulepkin Jan, s. Bazylego, (ur. 1910) 34 lata
- Drus Michał, s. Józefa, (ur. 1903) 41 lat
- Sikora Marian, s. Stanisława, (ur. 1914) 30 lat
- Pifelt Stefan, s. Stanisława, (ur. 1911) 33 lata
- Jankowski Antoni, s. Józefa, (ur. 1911) 33 lata
- Witkowski Henryk, s. Józefa (ur. 1912) 32 lata
- Jabłoński Jan, s. Jana (ur. 1914) 30 lat
- Lisiecki Tadeusz, s. Piotra (ur. 1910) 34 lata
- Resz Aleksander, s. Emanuela (ur. 1907) 37 lat
- Piwko Jan, s. Jana (ur. 1917) 27 lat
- Kukuła Józef, s. Franciszka (ur. 1911) 33 lata
- Kielasiński Andrzej, s. Andrzeja (b.d.)
- Karkowski Michał, s. Marcina, (ur. 1902) 42 lata
- Pelczarska Zofia, c. Nikifora (ur. 1897) 47 lat
- Bartosiewicz Stanisław, s. Jana (ur. 1920) 34 lata
- Szczepanek Stanisław, s. Jana (ur. 1925) 19 lat
To nie był polski zbrodniarz.
A jaki? Nie napiszę, bo wpis nie nie pojawi.
Tak
Masz racje
Bo to ruska dziwka była
Prawdopodobne, że była to ustawka i po prostu ktoś miał go dosyć. Nie wiadomo, czy akurat UPA mogła operować w tym momencie w tym rejonie . Mógł zostać załatwiony przez podwładnych. Czy to z pobudek patriotycznych, czy też po prostu praktycznych. Przez swoje dyletanctwo i permanentny alkoholizm doprowadził do bezsensownych śmierci żołnierzy, którymi dowodził.
I to jest najbardziej prawdopodobny scenariusz. Komuchy nie mogły go tak zwyczajnie postawić pod sąd i zdegradować, wszak to ich bohater z Hiszpanii był.
Czy pijackie niedyskrecje Świerczewskiego stały się przyczyną jego śmierci? Być może właśnie dlatego generał nie mógł przeżyć inspekcji w Bieszczadach. Miał powrócić jako martwy bohater.
A czy śmiertelne pociski wystrzeliła jego obstawa, czy też Ukraińcy – to naprawdę nie miało większego znaczenia
https://wielkahistoria.pl/za-smierc-karola-swierczewskiego-ukarano-140-000-mieszkancow-polski-czy-w-rzeczywistosci-zabili-go-sowieci/
We wrześniu 1952 roku aresztowano pułkownika Gerharda. Wykorzystano fakt, że podczas wojny działał w komunistycznym ruchu oporu we Francji, i oskarżono go o współpracę z tamtejszym wywiadem. Przy okazji miał też brać udział w spisku przeciwko „Walterowi” i działać w porozumieniu ze Spychalskim i Gomułką.
Gerhard nie wytrzymał tortur w śledztwie i przyznał się do organizacji zamachu. W spisku mieli brać udział nie tylko Spychalski i Gomułka, lecz także szef wojskowego wywiadu, generał Wacław Komar. Natomiast wykonawcami byli Ukraińcy, z którymi Gerhard rzekomo regularnie się kontaktował.
Trudno powiedzieć, czy funkcjonariusze MBP uwierzyli w jego zeznania, chociaż w tamtych latach obowiązywała zasada, że „każdego człowieka można zmusić do mówienia prawdy”. Wysiłek śledczych został jednak zniweczony po śmierci Stalina, a następnie – po ucieczce na Zachód Józefa Światły – władze PRL-u stanęły przed znacznie większymi problemami. Gomułkę, Spychalskiego i Komara ostatecznie zwolniono z więzienia, podobnie jak Gerharda. Cała sprawa miała zostać zapomniana.
Najtrwalszy mit PRL – zamach na „Waltera”
Śmierć „Towarzysza Waltera”, bohatera wojen domowych w Rosji i Hiszpanii, sowieckiego generała, który z namaszczenia Stalina „pełnił obowiązki Polaka” ze złowrogimi tego faktu konsekwencjami, niemal od początku owiana była legendą. Z jednej strony funkcjonował przez lata propagandowy mit o „żołnierzu, który się kulom nie kłaniał” i poległ z rąk skrytobójców z UPA, z drugiej – pojawiały się spekulacje na temat tajemniczych okoliczności zamachu, a nawet sugestie o możliwej ingerencji Sowietów
Bitwa pod Budziszynem według niektórych źródeł to ostatnie w czasie II wojny światowej zwycięstwo Wehrmachtu. W walkach poległo lub zaginęło prawie 8 tysięcy żołnierzy 2. Armii Wojska Polskiego, a 10,5 tysiąca zostało rannych. Straty oddziałów sowieckich dowodzonych przez marszałka Iwana Koniewa są nieznane.
Bitwa była najbardziej krwawym epizodem operacji łużyckiej podczas którego 2. Armia dowodzona przez generała Karola Świerczewskiego straciła 57% swoich czołgów i dział pancernych oraz ponad 20% artylerii. Było to 27% wszystkich strat poniesionych przez całe Ludowe Wojsko Polskie od października 1943 do maja 1945 roku. Bitwa, która rozpoczęła się 21 kwietnia zasadniczo zakończyła się już około 26 kwietnia lecz ostatnie starcia trwały nawet do 30 kwietnia.
zabili go przez przypadek. Po prostu padł w krotkiej wymianie ognia. Natomiast nie przez przypadek ukrainski trollu twoie bohatyry zabili ca. 150 000 tyś zwyklych Polaków ba Wolyniu. Wstydź się pisac takie bzdury.
Nie ściemniaj jungi. Podczas sekcji zwłok odkryto trzy rany po pociskach, i jedną ranę kłutą w szyję. Tylko jeden pocisk był od banderowców. Oficerowie byli już dwa kilometry od zasadzki. Przypadek ? Nie sądzę :-)
No sam widzisz jungi, to wcale nie była kulka od banderowców, tylko takich jak ty 'friends' :-)
a ty kim ruski debilu jesteś?
ustal z dachowcem liczbę ofiar na Wołyniu ty stary obleśny przygłupie
olej tego żydochazarskiego frajera
hazarska brac rule the world pacanie
Won za Don rozkoszna dupo Lenina