Łukasz Jasina: "Jesteśmy tutaj sługami narodu Ukraińskiego"

Rzecznik Prasowy Polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych
@RzecznikMSZ :

"Jesteśmy tutaj sługami narodu Ukraińskiego i jego próśb"

To jest skandaliczna wypowiedź, która z ust przedstawiciela polskiego MSZ nie powinna mieć miejsca w takiej postaci.

W. Zełenski, prezydent Ukrainy powiedział:

"Ukraińcy stracili starszego brata - Rosję. Na zawsze. I to prawda. Ale zyskaliśmy siostrę - Polskę"

i w podobnym stylu powinna brzmieć wypowiedź polskiego patrioty, którym nie okazał się być, przynajmniej werbalnie Pan Łukasz Jasina, Rzecznik Prasowy Polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych .

Łukasz Jasina pochodzi z Hrubieszowa, w którym po II WŚ pozostało wiele ukraińskich rodzin(pomimo akcji przesiedleńczych na mocy układów pomiędzy PKWN a rządem USRR) w tym wielu ukraińskich nacjonalistów. Wchodzili oni do komitetów PPR i UB i byli wrogo nastawieni do Polaków, o czym pisał w ściśle tajnym dokumencie do władz wojskowych i PKWN, ówczesny wojewoda lubelski Kazimierz Sidor. Pisał w nim:

(…)
Nie neguję wcale, że znajdzie się pewna liczba Ukraińców, którzy współpracowali i współpracują z nami z pobudek ideowych.

Niemniej to prawdziwym będzie, jeśli się powie, że gros masy ukraińskiej mieszkającej po lewej stronie Bugu, to element przeżarty nacjonalizmem szowinistycznym ukraińskim, który i obecnie prowadzi wybitnie szkodliwą robotę w stosunku do narodu polskiego i narodów Związku Radzieckiego, a mianowicie:

pomijając fakt wyrzynania rodzin polskich, fakty bolesne i wszystkim znane, nacjonaliści ukraińscy weszli w skład rad, partii i milicji i tam starają się przemycić swą linię polityczną, względnie prowadzić robotę tak, by wywołać oburzenie i niechęć mas do programu reprezentowanego przez rady i PKWN.

Robota ta jest prowadzona przy tym tak koronkowo, że trudno wpaść na jej ślad.
Są jednak fakty takie, jak to, że Milicja Obywatelska na tych terenach nosi opaski normalne, a w kieszeni drugie opaski o barwach nacjonalistów ukraińskich.
Prześladowanie ludności polskiej jest tak znaczne, że na terenach tych utarło się wśród ludności polskiej przekonanie, że PKWN, wbrew głoszonym hasłom i zasadom, idzie rzeczywiście na sowietyzację Polski.
(...)

Być może Pan Jasina wychowywał się w takiej rodzinie szowinistycznych ukraińskich nacjonalistów i dlatego z taką pogardą(być może bez większego namysłu nad swoją wypowiedzią) wyraża się o Polakach.