Przez bardzo wielu polityków, PO nazwana jest partią zewnętrzną , a wielu Polaków uważa PO za partię proniemiecką.
Żeby nie być gołosłowny kilka przykładów: prezydent W-wy mówił, po co nam lotnisko w W-wie, skoro jest w Berlinie, mentalność niewolnika czy lokaja odezwała się w wypowiedzi prezydenta największego miasta i stolicy Polski.
Niezbyt mądra ( mówiąc najdelikatniej) poseł PO z Gdańska pani Pomaska, ta która kiedyś w sejmie porwała deklarację suwerenności wypaliła z grubej rury, mówiąc takie bzdury a następnie udostępniając je w mediach społecznościowych, bzdury, który żaden Polak a tym bardziej poseł RP nie powinien powiedzieć.
Pani poseł powiedziała ni mniej ni więcej tylko tak: w Niemczech szczepienia idą tak słabo, łasząc się niby pies albo suka do swojego niemieckiego pana mówiąc, że szczepionki nie są własnością polskiego rządu, a Niemcy otrzymaliby ich więcej i szczepiliby więcej swoich obywateli, gdyby w ramach Unii Europejskiej nie musieli się podzielić z Polakami.
Przepraszam brzydko napiszę, ale pani Pomaska kiedy zobaczy Niemca albo usłyszy Niemiec to z wrażenia chyba oddaje mocz.
Były premier Tusk germanofil w telewizji polskiej na tle zabytków Gdańska składa życzenia po niemiecku z okazji rocznicy EPL, a nie jest tajemnicą, że Tusk był totumfackim Angeli zanim ona coś pomyślała to Tusk już wykonywał to z podkulonym ogonem.
Jeżeli dodamy rzecz niesłychaną w innych krajach, kiedy to PO i PSL składają wizytę w ambasadzie niemieckiej chyba po instrukcje.
Były min. Sikorski mówił: Nie boję się silnych Niemiec, lecz ich bezczynności, dla równowagi robiąc odprawę polskich ambasadorów w obecności min. Ławrowa.
Wygląda na to, że byli posłowie PO nawet wówczas gdy wyszli z polityki wiernie służą Niemcom co pokazał były memedżer R. Lewandowskiego , C. Kucharski, , dostarczając Niemcom tajne informacje finansowe Lewandowskiego, za co ma min. zarzuty prokuratorskie.
Takich przykładów można mnożyć więcej, stąd nie dziwi, że Niemcy przebierają nogami, żeby PO wróciło do władzy.
https://tvrepublika.pl/Byly-menedzer-Lewego-z-nowymi-zarzutami-Cezary-K-chcial-zniszczyc-pilkarza,115886.html?fbclid=IwAR1-3SnIT7kg6v-fJcqv1C7mbRWpMUcqjHctMdT0udq21PV5Qj_-17Z7NsA
https://wpolityce.pl/polityka/546171-nitek-plazynska-o-slowach-pomaski-sluzalczosc-pseudoelit
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 5719
Zmierzam do tego, że dezindustrializacja Polski jest realizowana przez każdą kolejną ekipę. Zmieniają się tylko hasła a proces w istocie jest ten sam. Premier M. Morawiecki nie robi w zasadzie nic innego jest kontynuatorem polityki Tuska i poprzedników. Likwidując górnictwo, energetykę, część przemysłu, kończy robotę swoich poprzedników. Po 5 czekam na ogłoszenie nowego programu, że przyzwoici ludzie jedzą tylko daktyle i mango. W związku z tym trzeba zlikwidować uprawę ziemniaków i zboża. Spodziewam się, że wielu blogerów entuzjastycznie uzasadni, że tylko ludzie złej woli nie chcą przyjąć do świadomości, że daktyle są bardzo zdrowe a mango bardzo smaczne. Dr dr (to nie błąd a wyraz uznania, może powinno być arcy dr?) na pewno to naukowo uzasadni jak uzasadniał wyższość energetyki wiatrowej nad konwencjonalną.
Dodam jeszcze, a wiem to z wlasnego podwórka, że wszystko wymyślone w Polsce, ale w oddziałach firm zagranicznych, jest z definicji własnością intelektualną tychże firm. Następuje dodatkowa degeneracja kadry.
A już szczytem jest przeniesienie obcej księgowości do PL, bo w ten sposób nasz rodzimy pracownik działa na szkodę podatkową swego kraju.
Wszyscy zaś trąbią o sukcesie kolejnych miejsc pracy... Banksterzy górą.
Z nich chyba rekrutują się zastępy Strajku Kobiet. Te młode kobiety są bezczelne i prostackie. Wyobrażają sobie na swój temat, że są szczytem ewolucji oraz, że ot tak z niczego należą się im przywileje kobiece takie jak dawniej ale przy tym same nie są kobiece.
"przecież to są znani z imienia i nazwiska politycy."
Większość to koledzy partyjni pana prezydenta.
Ale przede wszystkim to ludzie z tzw. lewicy laickiej czyli wybrańcy komunistów, którzy zapewnili komunistom miękkie lądowanie po 1989 roku. Spośród ludzi Solidarności komuniści do wspólnej gry wybrali "krety" czyli własne wtyczki znane jako TW (okrągły stół, Magdalenka, Moskwa, Nocna zmiana etc.)
Oni to ochoczo rzucili się na hasła typu nasz prezydent a wasz premier albo Kiszczak to człowiek honoru lub odpieprzcie się od generała.
Wiernie wypełnili swoje zadania i do dziś pochwalają wszystko co antypolskie.
Mnie nurtuje inne pytanie - jakie geny ma PiS?
Może autor mnie oświeci?
Jeden malarz obrazów, drugi malarz kominów.
Obaj urodzili się w kwietniu.
Obaj witani serdecznie podczas wizyt w Gdańsku.
Obaj zaciskają uniesione pięści podczas przemówień.
Obaj wybrali Niemcy zamiast swej Ojczyzny.
Obaj chorzy na nienawiść do Polaków.
O kim mowa?
Tusk?...
Czy to ten kolega partyjny pana prezydenta?
No i bliski kolega pana premiera.