Szanowni Państwo
Chciałbym bardzo serdecznie pożegnać się z moimi czytelnikami na portalu naszeblogi.pl
Po opublikowaniu sześciu notek doszedłem do wniosku, że to jednak nie jest miejsce dla mnie. Zauważyłem, że przyprawiam o ból głowy niektórych komentatorów a sadystą nie jestem. Rozumiem, że jest jeszcze sporo osób, które mają poukładany, czarno-biały światek i nie są ciekawi innego spojrzenia na świat czy poznania faktów, o których media głównego ścieku milczą. A ja tego ich poukładanego światka nie mam sumienia rujnować. Dziwne tylko, że sami siebie uważają za "prawicowców".
W komentarzach pod notkami starałem się dyskutować kulturalnie i przedmiotowo z kim dało się dyskutować. Chamskie zaczepki zbywałem żartem bo nie lubię boksować się z ograniczonymi trollami.
Dziękuję Administracji za życzliwość. Domyślam się, że nie otrzymywali samych pochwał za umożliwienie mi pisania tutaj :)
Czasami coś skomentuję a jak ktoś jednak jest zainteresowany moimi notkami to z pewnością mnie znajdzie. Kilka dobrych portali przedrukowuje moje artykuły więc jest duża szansa, że się natkniecie. Poza tym publikuję na mojej własnej stronie ale z wrodzonej skromności nie podam adresu.
Jeszcze raz wszystkim dziękuję za uwagę.
Jarek Ruszkiewicz - Pers
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 19870
doprawdy nie pojmuję twojej obecnej tolerancji dla parobków Putina. Przecież ostro z bolszewizmem walczyłeś. Po prostu interesy? Chowasz prawdziwe poglądy przyjmując konwencję krytyka literackiego? Każdy ma swoje miejsce na świecie. Skakanie z krzesła na krzesło nie może podobać się Panu. To już lepsza kompletna bezideowość i całkowity kosmopolityzm oparty na zasadzie - kto da więcej.
Pozdrawiam
I nie sugeruj, że pewnie miałem na myśli <brudne interesy>. Bo nie miałem.
Ale daj sie dalej podpuszczać agentowi wpływu.
Tak było m.in z Gawrionem albo Oparą.
To taka wredna natura lizusa.
Ps. Założysz też tutaj Spółdzielnię?
Przypominam wszystkim, że naszeblogi.pl są częścią większej struktury, która zwalcza bolszewizm, komunizm, putinizm
i zawsze stoi za interesem Polski i narodu na pierwszym miejscu. Można to zobaczyć nawet w ostrzeżeniu o cookies.
Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com
Zygmuncie, pozwolę sobie tutaj skorzystać z okazji i przedstawić pewnego rodzaju credo (wytłuściłem dlatego). I nic tu do Ciebie osobistego. Ale w pewnym kontekście do Twoich komentarzy.
Uszanuję bolszewika, uszanuję geja, czy żyda - jeśli oni tak samo uszanują też mnie. Każdy ma swoje terytorium. Jeżeli natomiast któryś z nich zacznie mnie zwalczać, to ja też całą mocą będę zwalczał jego.
Jest jednak dla mnie wyjątek - niezależnie od czegokolwiek, zawsze i wszędzie, zwalczać będę agresywną głupotę.
Serdeczności
Widzę, że świat ci się wali... :) Nie pozostaje ci nic innego jak strzelić focha na Zygmunta.
Jestem pewny, że to będzie dla niego cios :)
Wy trockiści musicie zostać sprowadzeni na ziemię i wdeptani. Zbytnio się rozpanoszyliście.
Stalin, mimo, że zbrodniarz, wiedział co robił jak kazał odstrzelić waszego guru.
Admin zaproponował komentatorowi autorskie blogowanie...
Od kogo wyszła zaczepka...?
Kto uruchomił zgraję?
Dlaczego nikt z tych ujadaczy, co tak naprawdę donosili na Admina, nie podjął merytorycznej dyskusji z tezami Persa? Mnie to przynajmniej zmusiło do zwerbalizowania swojej postawy...
Wyszło tego dużo, na osobną notkę, ale postanowiłem pokonać edytora (nakaz 3000 znaków) i komentować metodą c.d.
Skończyło się jak przewidziałem...
O moim stosunku do takiego stylu komentowania jaki na NB obserwuję, pisałem nieraz, dlatego wycofałem się świadomie z bieżączki i publikuję powieść pisaną w odcinkach (ale już właśnie mam akapit o decyzji zaprzestania...). A że czasami się jeszcze od czasu do czasu odzywam... To tylko dlatego, żeby mi nikt nie zarzucił (bo już do mnie takie ciuknięcia dotarły), że traktuję anonsowanie mojego debiutu powieściowego na NB jak na słupie ogłoszeniowym. Dlatego jako komentator, szanując starania się Admina o "współżycie stada", pokazuję się pod wpisami innych.
Z Jarosławem (chłop się postarzał, a przedstawia się nadal zdrobnieniem, co mi przypomina koszulki tutejsze z nadrukiem "Przebrała się miarka, głosuję na [...]" Ruszkiewiczem poznałem się jeszcze na Nowym Ekranie, gdzie jako Admin rewelacyjnie (wymownie, symbolicznie, inteligentnie) dobierał mi ilustracje do promowanych tekstów. No i zna biegle włoski... Poglądy jak poglądy... Przynajmniej się z nimi nie kryje, w dodatku stara się argumentować...
Administrator portalu, jak sama nazwa wskazuje, ma swojego Pana(-ów). Sam tego doświadczyłem jak czasem cieżko jest tu na forum wyrazić swoje zdanie, gdy człowiek ma imperatyw wygłoszenia czegoś ryzykownego, choćby dla siebie...
Ale cóż... Pers pozostaje z prawem do komentowania, pewnie nadal będą niektórzy na niego naskakiwać, byle tylko sprowokować pyskówkę, NB jakoś trwają, bo Albicla okazała się świerszczykiem pryk-pryk (sekta jest na razie formatowana), licznik, jeśli chodzi o moją powieść, publikowaną na innych forach, by się wypromować, jest podobny, czyli ok. 700 stałych czytelników, więc ja, jako bloger i autor, nie mogę narzekać.
Spirito Libero-Ruszkiewicz-Pers to była tylko na przełomie marca i kwietnia 2021 burza w szklace wody.
Do usłysznia zatem wszyscy, cośmy trzymali łyżeczki w tym szklanym naczyńku!
Czasami taka "burza w szklance" się przydaje. Można się wtedy policzyć i wszyscy pseudo-patrioci i pseudo-inteligenci pokazują zawartość swojej czaszki.
Pustostan.
Ezopowy język ma to do siebie, że więcej zaciemnia, niż wyjaśnia. A pewne ogólniki, jak ten, że Ruszkiwicz pięknie dobierał Ci ilustracje, to albo niewiedza, albo "poetycka przenośnia". Fakt i ja miałem świetnie dobrane obrazki, ale w redakcji on tym się nie zajmował. On był od spraw wielkich i ważnych. Nie wiedziałeś? Nie wierzę.
Dlaczego nagle wszyscy zapomnieli, choć to zaledwie 10 lat temu, kto tak właściwie stworzył Nowy Ekran za grubą forsę. Dzisiaj, jak to internauci nazywają NEon24.ru. Gdzie jak widzę, nadal publikujesz. I kto wynalazł tam takiego Ruszkiewicza, by obok córki generała Wileckiego (Tadeusz Wilecki - Tadeusz Wałach (ur. 20 marca 1945 w Wielkich) – generał broni Wojska Polskiego... Kandydat na urząd Prezydenta RP w wyborach prezydenckich w 2000... Brał udział w tzw. obiedzie drawskim... Wilecki z Malejczykiem należeli do najważniejszych kucharzy przygotowujących słynny «obiad drawski». Byli w tę aferę zanurzeni po epolety. Byli najbliższymi stronnikami Wałęsy prącego do pełni władzy w Polsce. Jeden z najważniejszych celów na tej drodze stanowiło wyjęcie spod władzy i kontroli ministra obrony narodowej – wówczas Piotra Kołodziejczyka – Wojskowych Służb Informacyjnych i podporządkowanie ich szefowi Sztabu Generalnego (czyli właśnie Wileckiemu)... W 2008 był jednym ze współzałożycieli Stowarzyszenia Pro Militio, którego następnie został wybrany prezesem.
Po krótkim okresie nieświadomości wiedzieliśmy, że portal NE i jego Ruszkiewicze, zostali stworzeni, identycznie jak takie PO, poprzez Pro Militia, czyli WSI. Portal do dzisiaj jest ich tubą. Tubą WSI zdalanym ramieniem, kiedyś KGB, a dzisiaj FSB. NIe wiesz tego Zygmuncie?
Prawdziwy dziennikarz śledczy, bloger Kosterin, przy międzynarodowej współpracy, dotarł i prześledził drogi życiowe m.in. doktora (dwa razy usiłował się w Australii nostryfikować i dwa razy nie zdał i nie uzyskał dyplomu lekarza),,, a parę miesięcy potem został światowym milionerem, czy znanego już wówczas z dziwnej przeszłości Ruszkiewicza. Warto sobie to wszystko przeczytać, by zdobyć wiedzę o kimś, kogo się gloryfikuje.
Zaciekawiło mnie to - "... i zna włoski".
Pzdr
Więc co? Mamy spokojnie tolerować tu przedstawiciela bolszewii?
"Zaciekawiło mnie to - "... i zna włoski". "
Strasznie cię uwiera wiedza innych pajacyku...
A jakbyś nie wiedział to Zygmunt też zna świetnie j. włoski. Jego żona jest nawet tłumaczem przysięgłym.
I co z tego dla ciebie wynika pajacyku?
Saluti...
La speranza è l'ultima a morire.
No i widzisz...gdyby nie NB,to nigdy byś nie mógł podyskutowac z Dante'm :-))
A "waćpan" (minuskułą) żeś wyszedł z NE i "neonówki" po uzyskaniu wiedzy o "Dla Milicji" (zresztą owo ujawnianie w nazwie celu to jakaś iluminacka "odkrywka", czy co...?)? Pytanie sprzed nawiasu tylko zwyczajne, bez kontekstów, których tutaj namnożyło się co nie miara...
Sukcesy w pomaganiu Adminom na różnych forach w ściganiu wrogów mnie zwyczajnie nie interesują. Widzę Ruszkiewicza po stronie Putina, to wyjmuję kałacha i do niego strzelam. Tak zrobiłem tutaj przecież. Złapię Go do niewoli, a odkrywam, że zna biegle włoski, to się nim posłużę np. przy przesłuchiwaniu neofaszystów znad Tybru. Dlatego nie przyjmuję do wiadomości np. sprytnie wplecionej pomiędzy prawdę o wojskówce, że mi ktoś inny dobierał ilustracje, bo to ja wiem, gdzie jest prawda, a gdzie gmatwanie...
Itd. Ostatni raz dałem się wciągnąć w wymuszaną samoobronę...
Ja nie atakuję Ciebie! To ja się bronię przed kalumniami od lat rzucanym na mnie i fałszem produkowanym o mnie i rodzinie przez fachowców z WSI
I tak - odszedłem sam z NE (a nie zostałem wyrzucony, jak się bęcwał, co mnie wprost na kolanach przepraszał, chwali (vide przywołany przez N_H tekst SL), gdy juz miałem pewność, w co wdepnąłem.
Dygresja - co może interesujące, niby pomagając mi znaleźć nowe miejsce, ściągnął mnie gość z treningiem na Wzgórzach Golan (ciekawy jest ten prawicowy internet).
Widzisz go, widzisz po stronie Putina - tylko kałacha nie masz.
I jeszcze raz - ja ciebie w nic nie wciągam i to nie ja manipuluję. Boleśnie czujesz, jak działa agentura wpływu. Nie daj się skrzywdzić, proszę. I jest mi przykro.
"odszedłem sam z NE" - łżesz jak bura suka i doskonale o tym wiesz. Chciałeś przez swój "klub dyletantów" opanować i przejąć coś co ktoś inny zbudował za ciężkie pieniądze i ciężką pracą. Dlatego cię wykopałem. Twoje głupkowate notki wcale mi nie przeszkadzały.
"jak się bęcwał, co mnie wprost na kolanach przepraszał," - jesteś tak pusty i głupi, że zauważasz nawet jak ktoś z ciebie jaja robi. Tylko żeby zrozumieć szyderę to trzeba mieć trochę rozumku a nie ego wielkości słonia tak jak ty.
Ty naprawdę wszystkich tutaj uważasz za głupszych od siebie? Przecież to wszystko można sprawdzić.
"może obrazać innych"
Kogo obraziłem? Proszę wskazać?
"nie muszą się zgadzać z Panem np.w sprawie Donbasu czy Rosji "
Szanuję cudze zdanie jeśli ktoś potrafi i ma chęć je uzasadnić. Ale jeśli jedynym argumentem jest zarzucanie rzekomej "agenturalności" to wybacz ale takich uważam za idiotów.
Z Zygmuntem np się nie zgadzam w kilku kwestiach ale po to rozmawiamy, żeby wyjaśnić i zrozumieć stanowisko drugiego. Tak powinni rozmawiać Polacy.
Jeśli ktoś na mnie głupio warczy to mogę go ugryźć.
"Czy to było Pańskim zamiarem?"
Nie, nie jestem misjonarzem.
Pisanie bloga to przede wszystkim dzielenie się swoją wiedzą, przedstawianie swojego stanowiska. Każdy kto pisze musi być przygotowany na krytykę i musi potrafić bronić swoich racji. Tym się różni blog od publikowania w gazecie. Jednak bronić swoich racji można tylko wobec kogoś kto choć próbuje podać jakieś kontrargumenty, tak jak ty chociażby.
Na podsrywających trolli szkoda czasu.
Przyznaję ze skruchą, że Ciebie początkowo źle oceniłem :)