@autor,
Ale to właśnie o to chodzi, żeby dzielic. Divide et impera - szczepy przeciwko nieszczepom, wierzący w pandemię przeciwko niedowiarkom itd. Dajemy się wkręcac w ta narrację. Rządzący chcą tylko naszego dobra a tego mamy coraz mniej. Powoli budzi się duch w narodzie, Zgadzam się zupełnie z ostatnim zdaniem postu - ludzie dobrej woli łączcie się i nie szukajcie wrogów tam gdzie ich nie ma. Pzdr
Nie jestem konfederatom, pisowcem. peowcem, gejem ... Za to jesteś kolejnym krytykantem i marudą. Takich, jakich mamy teraz na pęczki, bo nie potrafią wytrzymać napięcia i stresu.
Zwykły przeciętniak. Mazgaj.
@jaz
Krytykantom i marudom mówimy nie.
Jest pięknie a będzie jeszcze piekniej
Nasi umilowani przywódcy wiedzą najlepiej co dla nas dobre i chcą naszego dobra. Na nb mają prawo pojawiac się tylko piękne, długie panegiryki bo jak nie to zakapujemy do admina. Pzdr
Pamiętasz? Prawdziwa cnota krytyk się nie boi.
@ jaz
a kto się boi? Strach to zły doradca. Pzdr
dokladnie..ten mutant ocenzurowal lub jest mu nieznana cala tresc fraszki..i to ta najwazniejsza. :..
"...Kto się złym czuje, tego zarzut wzruszy
Cienia się swego boi hipokryta,
Gdy go wewnętrzne przeświadczenie głuszy..."
@rolnik z mazur.......a monotematyczne panegiryki o maseczkach,strasznym Szumowskim spiskującym przeciw ludzkości,pandemii której podobno nie ma są lepsze mistrzu?
@rolnik z mazur.......a monotematyczne panegiryki o maseczkach,strasznym Szumowskim spiskującym przeciw ludzkości,pandemii której podobno nie ma są lepsze mistrzu?
@ sakry,
nie podobno nie ma - tylko po prostu nie ma. Zapoznaj się z faktami i liczbami a sama zrozumiesz,że robią cię w konia. Co do namordnikow to są potrzebne, gdyż inaczej nikt by nie wiedział, ze jest plandemia. A pisze co mnie wq... Pzdr
@Rolnik
Niech pan da spokój Rolniku, może kobiecina jako ten "pracownik umysłowy" siedzi sobie w domu, "pracuje" zdalnie, pensja wpływa na czas, to i żyć a nie umierać w takiej "pandemii". Dużo takich jest, co wiele tłumaczy.
@ Pani Anna,
To prawda. Sam znam wielu takich pracujących niby zdalnie co sobie tą całą hucpe chwala i nawet namordniki we wzorki noszą. Pzdr
Szanowny Panie z Gdyni,
właściwie to może mieć pan dużo racji, problem napięcia i stresu w aktualnych czasach to bez wątpienia poważny problem,
Funkcjonariusz, to tylko funkcjonariusz, od niego nigdy nikt nie wymagał znajomości prawa, on służy tylko i wyłacznie do wykonywania rozkazów, na tym polega praca w służbach mundurowych, na którą ludzie decydują sie z wielu powodów, rzadko jednak w imię wyidealizowanych "służyc i chronić". Problem jest w tych, którzy te ustawy, rozporządzenia, a ostatnio zamiast takich narzędzi legislacyjnych nawet za pomocą jedynie konferencji prasowej w telewizji publicznej stanowią. Do tego tak trzeba było zastraszyć i ogłupić ludzi, żeby nie zastanawiali się nad tym, że 90% wprowadzanego przez ostatnich 10 miesięcy "prawa" odbywa się z rażącym naruszeniem konstytucji oraz ustaw nadrzędnych, czego dowodem są ostatnie wyroki sądów administracyjnych uchylajace restrykcje nałożone wobec ludzi, którzy chcą jedynie wykonywać swoją działalność, która jest ich źródłem utrzymania. Zadziwia, choć już coraz mniej jedynie gorliwość PIS we wprowadzaniu kolejnych ograniczeń, już nie na krok, ale co najmniej 10 kroków przed Niemcami. 70 tys zmarłych w wyniku pozbawienia ludzi dostępu do normalnej opieki zdrowotnej ( co by nie mówic, ale w Niemczech, kraju, ktory udowodnił już nie raz, że życie ludzkie ma za nic - jest to rzecz nie do pomyślenia, za to legalnie funkcjonująca w Polsce, w kraju bohaterów...) zrujnowana gospodarka to sa realne osiągnięcia tego rządu w 2020. Jeżeli ludzie sami nie zaczną się bronić, to już po nich.
Szanowny Autorze.
Demokracja jest najlepszym z ustrojów i wbrew twierdzeniu pewnego starego spaślaka, nikt nigdy nie wymyśli lepszego, bo nie ma takiej potrzeby. Z demokracji trzeba jednak umieć korzystać a z tym to już mamy problem i to poważny. Proszę zauważyć, że Sokrates poddając krytyce demokrację ateńską korzystał z procedur jak najbardziej demokratycznych. W ustroju niedemokratycznym krytyka byłaby niemożliwa.
Mając to na uwadze musimy dojść do wniosku, że zepsucie idzie od dołu. Nie kto inny jak większość i to zdecydowana większość, wybiera zaledwie garstkę rządzących i pozwala im robić ze sobą dosłownie wszystko. To większość pozwala nie tylko na zadłużanie, czy wzajemne skłócanie, ale i na całkowitą bezkarność tej zaledwie garstki rządzących.
Można to zmienić wykorzystując tylko i wyłącznie procedury demokratyczne. Każde siłowe rozwiązanie przyniesie, jak za każdym razem, skutek dokładnie odwrotny do zamierzonego.
Paradoksalnie, właśnie teraz mamy okazję się o tym przekonać. Jeżeli pandemia została wykreowana przez rządzących i okaże się jednym wielkim kłamstwem, to przegrają wszyscy ci, którzy w nią wierzą i pozwolą się zaszczepić. Jeszcze bardziej przegranymi będą jednak rządzący, którzy tę pandemię wykreowali.
Problemem dalej jednak pozostanie, czy ta wygrana większość będzie potrafiła to wykorzystać i dokonać zmiany, bo nie kto inny, tylko ta większość jest za wszystko odpowiedzialna. Za zepsucie tych na górze też.
@mjk1, Demokracja ateńska dotyczyła ludzi wolnych. Każdy musiał odbyć też odpowiedni kurs, by móc głosować. Porównanie z dzisiejszą jest więc zupełnie nieuprawnione. Nawet demokracja szlachecka działała dobrze zanim jako wynik Potopu nie powstała szlachta golota, która oprócz szabli i głosu na Sejm nic nie posiadała, co z natury rzeczy czyniło ją podatna na korupcję. Demokracja szwajcarska też dobrze funkcjonuje. To co u nas jest to raczej partiokracja, która z demokracją ma tyle wspólnego co wałach z czystej krwi arabem. I to kon i to. A jaki jest każdy widzi. Pzdr
Warto nadmienić, że demagogiczne bzdury sugerujące, że to niby "lud jest suwerenem" sięgają jeszcze czasów ateńskich, w rzeczywistości w każdej, bez wyjątku demokracji, garstka piastująca najwyższe państwowe stanowiska grabiła w większym lub mniejszym stopniu obywateli, jawnie lub niejawnie, zależnie od okoliczności przyrody.
Ale to właśnie o to chodzi, żeby dzielic. Divide et impera - szczepy przeciwko nieszczepom, wierzący w pandemię przeciwko niedowiarkom itd. Dajemy się wkręcac w ta narrację. Rządzący chcą tylko naszego dobra a tego mamy coraz mniej. Powoli budzi się duch w narodzie, Zgadzam się zupełnie z ostatnim zdaniem postu - ludzie dobrej woli łączcie się i nie szukajcie wrogów tam gdzie ich nie ma. Pzdr
Za to jesteś kolejnym krytykantem i marudą. Takich, jakich mamy teraz na pęczki, bo nie potrafią wytrzymać napięcia i stresu.
Zwykły przeciętniak. Mazgaj.
Krytykantom i marudom mówimy nie.
Jest pięknie a będzie jeszcze piekniej
Nasi umilowani przywódcy wiedzą najlepiej co dla nas dobre i chcą naszego dobra. Na nb mają prawo pojawiac się tylko piękne, długie panegiryki bo jak nie to zakapujemy do admina. Pzdr
Prawdziwa cnota krytyk się nie boi.
a kto się boi? Strach to zły doradca. Pzdr
"...Kto się złym czuje, tego zarzut wzruszy
Cienia się swego boi hipokryta,
Gdy go wewnętrzne przeświadczenie głuszy..."
nie podobno nie ma - tylko po prostu nie ma. Zapoznaj się z faktami i liczbami a sama zrozumiesz,że robią cię w konia. Co do namordnikow to są potrzebne, gdyż inaczej nikt by nie wiedział, ze jest plandemia. A pisze co mnie wq... Pzdr
Niech pan da spokój Rolniku, może kobiecina jako ten "pracownik umysłowy" siedzi sobie w domu, "pracuje" zdalnie, pensja wpływa na czas, to i żyć a nie umierać w takiej "pandemii". Dużo takich jest, co wiele tłumaczy.
To prawda. Sam znam wielu takich pracujących niby zdalnie co sobie tą całą hucpe chwala i nawet namordniki we wzorki noszą. Pzdr
właściwie to może mieć pan dużo racji, problem napięcia i stresu w aktualnych czasach to bez wątpienia poważny problem,
Kultura bezkarnosci 👍
Demokracja jest najlepszym z ustrojów i wbrew twierdzeniu pewnego starego spaślaka, nikt nigdy nie wymyśli lepszego, bo nie ma takiej potrzeby. Z demokracji trzeba jednak umieć korzystać a z tym to już mamy problem i to poważny. Proszę zauważyć, że Sokrates poddając krytyce demokrację ateńską korzystał z procedur jak najbardziej demokratycznych. W ustroju niedemokratycznym krytyka byłaby niemożliwa.
Mając to na uwadze musimy dojść do wniosku, że zepsucie idzie od dołu. Nie kto inny jak większość i to zdecydowana większość, wybiera zaledwie garstkę rządzących i pozwala im robić ze sobą dosłownie wszystko. To większość pozwala nie tylko na zadłużanie, czy wzajemne skłócanie, ale i na całkowitą bezkarność tej zaledwie garstki rządzących.
Można to zmienić wykorzystując tylko i wyłącznie procedury demokratyczne. Każde siłowe rozwiązanie przyniesie, jak za każdym razem, skutek dokładnie odwrotny do zamierzonego.
Paradoksalnie, właśnie teraz mamy okazję się o tym przekonać. Jeżeli pandemia została wykreowana przez rządzących i okaże się jednym wielkim kłamstwem, to przegrają wszyscy ci, którzy w nią wierzą i pozwolą się zaszczepić. Jeszcze bardziej przegranymi będą jednak rządzący, którzy tę pandemię wykreowali.
Problemem dalej jednak pozostanie, czy ta wygrana większość będzie potrafiła to wykorzystać i dokonać zmiany, bo nie kto inny, tylko ta większość jest za wszystko odpowiedzialna. Za zepsucie tych na górze też.
Demokracja ateńska dotyczyła ludzi wolnych. Każdy musiał odbyć też odpowiedni kurs, by móc głosować. Porównanie z dzisiejszą jest więc zupełnie nieuprawnione. Nawet demokracja szlachecka działała dobrze zanim jako wynik Potopu nie powstała szlachta golota, która oprócz szabli i głosu na Sejm nic nie posiadała, co z natury rzeczy czyniło ją podatna na korupcję. Demokracja szwajcarska też dobrze funkcjonuje. To co u nas jest to raczej partiokracja, która z demokracją ma tyle wspólnego co wałach z czystej krwi arabem. I to kon i to. A jaki jest każdy widzi. Pzdr