Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Kiedy sędzia wpadnie na sędziego

Marcin B. Brixen, 14.12.2019
Dosłownie na oczach Hiobowskich doszło do wypadku drogowego. Na rogu ulic Stefana Michnika i Wacława Krzyżanowskiego samochód potrącił na przejściu pieszego.
- Nie samochód - zaprotestował tata Łukaszka. - Kierowca samochodu.
Uwaga wszystkich skupiła się jednak na potrąconym. Młody człowiek powoli i z bólem podnosił się z asfaltu. Zbiegli się ludzie, a nawet i jeden policjant też przyszedł.
- O, potrącił pieszego na pasach. Odsiadka jak nic - kiwali głową widzowie.
- Ale ten samochód to terenowy Mercedes - zauważył Łukaszek.
- Tak, to może być ktoś znaczny - zasępił się policjant i oznajmił pieszemu:
- Będzie pan siedział za wtargnięcie na jezdnię i wgniecenie maski.
- Jeszcze czego - stęknął przejechany. - We pan kim ja jestem?
- Co to ma do rzeczy? - wzruszyła ramionami mama Łukaszka. - Prawo jest równe dla wszystkich. Konstytucja! Konstytucja!
Wszyscy spojrzeli na nią z politowaniem.
- Jestem sędzią - oznajmił przejechany z dumą.
- O, grubo - policjant zdjął czapkę i otarł czoło. - W takim razie kierowca będzie siedział za próbę morderstwa. No, chyba, że to ktoś ze Służby obsługi Rządu...
Ludzie skierowali wzrok na auto. W tym momencie otworzyły się drzwi pojazdu i wysiadł starszy, surowo wyglądający pan.
- Pan sędzia! - zachłysnął się policjant.
- Drugi? - zapytali wszyscy osłupiali. - To kto teraz ma rację.
- Poddaję się - rozłożył ręce policjant. - Zgodnie z Konstytucją w przypadku wypadku drogowego rację mają kolejno: dziennikarz, aktor a najwyżej są niezawiśli sędziowie. Ale gdy sędzia sędziemu... Hm... to chyba będzie musiał rozstrzygnąć sąd...
Sędzia przejechany wykuśtykał zza samochodu i na widok kierowcy jego oczy stały się okrągłe ze zdumienia.
- Tata! To ty?
- Ano ja.
- Nie poznałem samochodu. To twój? Przecież masz Volvo.
- Miałem. Sprzedałem, a wczoraj odebrałem tego. Nówka z salonu - wycedził kierowca. Obejrzał maskę a potem z krzykiem napadł na przejechanego:
- Jest wgniecenie! Nowy samochód! zapłacisz mi za to! Do sądu cię podam!
- Może być wesoło - zauważył filozoficznie dziadek Łukaszka. Obaj sędziowie zaczęli na niego krzyczeć. I nagle do uszu wszystkich doszedł odgłos zapuszczanego silnika. Za kierownicę Mercedesa wsiadł jakiś facet i go uruchomił.
- Złodziej! - zapiał kierowca. Nie zdążył odskoczyć, auto go zaczepiło, przewróciło, po czym uderzyło w znak drogowy.
- Błotnik!!! Błotnik!!! - wył sędzia senior. Zza kierownicy wysiadł facet i skruszonym tonem przeprosił za swój wyczyn...
- ...ale musiałem. W ten sposób odzyskałem wolność.
Tłum gwałtownie zażądał wyjaśnień.
- No... Tak to jest - przyznał niechętnie sędzia junior pomagając tacie wstać. - Jeśli ktoś potrąci pieszego na pasach, a sąd nie jest w stanie określić z jaką prędkością on wszedł na pasy...
- Ja na nich stałem! - wycharczał gniewnie sędzia senior.
- Ale jakoś musiał pan na nie wejść, prawda? - argumentował facet. - A z jaką prędkością pan wszedł?
Nikt nie wiedział.
- Ale do tego trzeba nie mieć OC samochodu! - wykrzyknął sędzia junior.
- Nie mam - wyznał cicho jego ojciec. - mówiłem ci, że to nówka z salonu. Chciałem załatwić w przyszłym roku. Kto by wiedział? Ale, ale... Pewnie ma pan prawo jazdy?
- Nie mam! - wykrzyknął radośnie facet. - Nie mam! Przejechałem człowieka i będę wolny!
- A ile panu groziło? - zainteresowała się babcia Łukaszka.
- Dwadzieścia lat.
- Poważna sprawa. Co pan przeskrobał? Sfałszował pan legitymację? Napisał pan na Twitterze "gruba" o jakiejś celebrytce?
- Zakłóciłem sąsiadom ciszę nocną. Dwa razy.
- I bardzo dobrze, że dostał pan dwadzieścia lat - rzekł ze złością sędzia senior. - Nawet gwałciciel nie może się równać z kimś, kto celowo i z rozmysłem zakłóca innym nocny odpoczynek!
- Albo przeszkadza w chemseksie! - dodał junior.
- Coś ty powiedział? Że co? - ojciec spojrzał na niego podejrzliwie.
- To nie ja. Taki tylko hipotetyczny wywód.
- No dobrze, a co z moim samochodem - sędzia senior ponownie oglądał błotnik.
- Tu, obok jest warsztat - włączyła się mama Łukaszka. - Ja pana podprowadzę, pokażę, to na pewno dobry fachowiec.
Rzeczywiście. Okrążyli widziany od tyłu rząd pawilonów. Nad jednym z nich na dachu stały wielkie cztery litery AUTO. Poniżej, na ścianie był mniejszy napis: "Naprawa". Fachowcowi zaświeciły się oczy na widok Mercedesa i obiecał wszystko.
- Skąd pani wiedziała, że to taki dobry fachowiec? - sędzia senior raczył zainteresować się mamą Łukaszka.
- Bo on przestrzega Konstytucji.
Sędzia junior zażądał wyjaśnień. On nie rozpoznał, a chciałby wiedzieć jak to robić. Na wszelki wypadek.
Mama Łukaszka zaprowadziła wszystkich z powrotem na ulicę, na miejsce wypadku. Widzieli teraz warsztat od tyłu. Sterczące na jego dachu cztery litery tworzyły teraz inny napis.
OTUA.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 1978
paparazzi

paparazzi

15.12.2019 00:00

Dzięki, zawsze z chęcią poczytam tekst dla poprawy humoru.
Domyślny avatar

Trotelreiner

15.12.2019 08:13

O! TUA....jego mać...
Jak zwykle 100/100
Domyślny avatar

xena2012

15.12.2019 09:08

A nie byloby łatwiej wywiesić katalog zbrodni i przewidywanych za to kar? Byłaby to wskazówka i straszak dla ,,prostego ludu'' co mozna a co nie.Ile w latach się dostanie za podrobienie legitymacji szkolnej,ile za batonik zwędzony w sklepie,ile za obrazę celebrytki.To wszystko ze śmiertelną powagą i skrupulatnym roztrzasaniem niczym u pani sędzi Wesołowskiej dolnych i górnych granic kwalifikacji czynu.Katalog mozna okrasić rozesmianą gębą Najsztuba z gestem Kozakiewicza w tle.
Marcin B. Brixen
Nazwa bloga:
Świat za pięć lat
Zawód:
Inżynier
Miasto:
Poznań

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 800
Liczba wyświetleń: 1,897,920
Liczba komentarzy: 1,496

Ostatnie wpisy blogera

  • Prezydent stolicy odwiedza szkołę
  • Neochirurg
  • Film "Przesłuchanie '50"

Moje ostatnie komentarze

  • Dziękuję :) A tak jakoś same się wymyślają. Chyba gdzieś było, że to rodzice taty.
  • Wszystkiego dobrego na Nowy Rok!
  • Dziękuję bardzo i pozdrawiam :)

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Lekcja genderu
  • Nie będę więcej tankować u tych oszustów
  • Haniebna wypowiedź ministra Francji

Ostatnio komentowane

  • spike, Komoruski w czasie kampanii, objeżdżał całą Polskę, był jednocześnie w wielu miejscowościach, kierowcy pustych autokarów wystawiali jego tekturową makietę, widziałem to na własne oczy :)))))))
  • sake2020, Raczej to świetny przykład trzymania ręki na pulsie przez szkołę dzięki rodzicielskiej czujności. Wzruszony Trzaskowski jak tylko zostanie prezydentem obdaruje szkołę laptopem albo nową piłką o…
  • Silentium Universi, To świetny przykład na pogłos w internecie

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności