Jeden znicz wystarczy, po co zaśmiecać planetę - wołają ekogłosy. No i ten smog! A te plastikowe kwiatki na grobach są po prostu obrzydliwe, lepiej byłoby pieniądze przeznaczyć na ratowanie mrówek. Czyż nie szkoda świeżych kwiatów zanosić na grób? Przecież zmarnieją i tak trafią do śmietnika.
A tak w ogóle to najważniejsza jest pamięć, po co w ogóle groby? Przecież prochy można rozsypać gdzieś w ogródku, parku, w lesie.
Pamięć? Jaka pamięć, po co pamięć, ważne jest tu i teraz, i natychmiast.
Człowiek? Jaki człowiek! To planeta jest ważna, kornik, myszka w norce, karpik (to już niedługo). A płód to zlepek komórek, człowiek to szkodnik, trzeba ratować planetę, trzeba przestać rodzić dzieci! Za dużo nas!
Niech żyje bezpłodność! Niech żyje eutanazja! Niech żyje… tylko co?
***
Oj, zmarniał nam świat, zmarniał, sypie się, kruszeje. Dla nadania niby-koloru ubiera się w fałszywą tęczę, śmieje się wykrzywioną dyniowatą gębą, a przecież już pusty w środku, nawet to światełko zaraz zgaśnie.
Wystarczy podmuch wiatru. I załamie się drzewo pokoleń, zerwie nić kultury. Bez korzeni, bez tradycji, bez przyszłości. A potem zaledwie końcowy napis: w życiu na Ziemi udział wzięli…
Pochylmy się w Zaduszki nad martwą duszą świata.
***
w sieci
szeptane rozmowy
nikt kto poza dostępem
nie słyszy
bez dotyku
ciało niepotrzebne
rozmienia się na atomy
słowa
znaki
na płycie
kamiennej
w sieci grobów
kiedyś się odnajdziemy
***
Kto zapali nam znicz?
______________________________
Dziś dzień taki, że zajrzyj też, proszę, tu: Zaduszki, czyli poezja przemijania.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 10834
Mówią, że to cywilizacja śmierci. A nie cywilizacja upadku? Jak to mądrze opisał Gibbon.
Idzie zima. Przyroda zamiera. Drzewa wchłonęły swój bezcenny chlorofil głęboko i martwe liście opadły. Przezimujemy. A w końcu zacznie się znowu ocieplać. Bo tak dzieje się regularnie od milionów lat. I wypuścimy nowe liście. Zielone. A mimo tego wszystkiego, słońce nadal będzie tak samo świeciło przez miliardy lat. Ziemia będzie krążyć po tej samej orbicie. Zima - wiosna - lato - jesień. A my nadal będziemy posuwać się do przodu. Fakt - skokami.
Pozdrawiam
BTW
Tradycja traktowania miejsc pochówków jak ołtarzów, nie ma nic wspólnego z chrześcijaństwem, jest to zapożyczony z obyczajów pogańskich spektakl. Obecnie bardziej konsumpcyjny niż duchowy.
Oto wstrzemięźliwość w jedzeniu mięsa i troska o dobro wspólne jakim jest czystość powietrza i wody to lewactwo, natomiast jedzenie kotleta schabowego panierowanego to objaw polskości, a upstrzenie grobu chińskim plastikiem to katolicyzm.
Natomiast, o tym że namawianie do skromności w wystroju miejsc pochówków to atak lewactwa i ekologów napisała wszak Teofila.
Wcale by mnie to nie zdziwiło, gdyby xena jak i Teofila miały deal w propagowaniu jak największej ilość świecidełek i plastikowych kwiatków. Mogą przecież prowadzić hurtownie z takimi gadżetami.
Tłumaczyło by to, ich próby wmawiania, iż brak nadmiaru ozdóbek to jawne kpienie z zasad wiary katolickiej i tradycji polskiej.
BTW
Trzeba uważać na xeny w sklepach, gotowe zatłuc za lewactwo każdego, kto na zakupy z własną siatką lub tytką przyjdzie.
Wobec tego proponuję przestać oddychać przez parę minut.
Czy przed wciśnięciem "enter", podejmuje Pani próbę odczytania swego przekazu. Jeśli nie, to zalecam na przyszłość.
Patriotyzm twojej kasty zwanej Lepszym Sortem,. xeno sprowadza się do obżarstwa, kłamstwa i pozerstwa.
BTW
Z tym twoim obżarstwem to jak widać trafiłem, czyżby na wadze zabrało cyferek?
Wszędzie się mendo wciśniesz . Prowokujesz , pieprzysz głupoty i nastrój psujesz . Gorzej jak wujek Pepin z Postrzyżyn .