Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Permanentny deficyt szacunku

Seaman, 17.04.2011
Ze wszystkich zestawów domniemanych osiągnięć prezydenta Bronisława Komorowskiego, które ogłoszono w mediach, chyba największą bezradność przedstawia autorski pakiet posłanki PO. Agnieszka Pomaska poleca następujące osiągnięcia: - Jest aktywny, spotyka się z organizacjami pozarządowymi, jest otwarty na dialog, przygląda się temu, co robi Sejm. Taka jest rola prezydenta(...)

Każdy zapewne przyzna, że to dramatycznie niewiele jak na uzasadnienie jej opinii o „bardzo dobrym prezydencie”. Szczególnie zabawnie jako zaleta głowy państwa prezentują się spotkania z organizacjami pozarządowymi. Zwłaszcza że powszechnie znaną admirację Komorowskiego dla jednej z takich „pozarządowych” organizacji stawia mu się jako zarzut. Dla porządku należy dodać, że jest to admiracja wzajemna i wspomniana organizacja nawet nie ukrywała, że będzie szampanem świętować jego zwycięstwo wyborcze.

Z kolei rzekome otwarcie prezydenta na dialog brzmi jeszcze bardziej niewiarygodnie niż przypisywane mu uwielbienie dla organizacji pozarządowych. Wystarczy wspomnieć jego niespożytą determinację w przeciwstawianiu się obecności krzyża pod Pałacem, który miał upamiętniać powszechną żałobę po tragicznej śmierci jego poprzednika na urzędzie. Tak jak wtedy się nie kwapił do dialogu z obrońcami krzyża, jak chwilę później skwapliwie podjął dialog z generałem Jaruzelskim. Ten znamienny fakt, owszem, wskazuje na nadzwyczajną gotowość Komorowskiego do dialogu, ale to jest gotowość bardzo wybiórcza i jednokierunkowa.

Zostawiam już jednak w spokoju nieszczęsną posłankę, którą Robert Mazurek w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” skołował do tego stopnia, że musiała publicznie przyznać, iż śp. prezydent Lech Kaczyński był człowiekiem honoru. W Platformie Obywatelskiej podobne herezje trzeba długo i mozolnie odrabiać, niech to będzie dla niej dostateczną karą.

Inną metodę obrony prezydenta i premiera przed ludzką niegodziwością prezentuje Radosław Markowski, profesor i znawca tylu zagadnień, że nie sposób podać jego ulubionej specjalności. Generalnie stawia on żelazny argument, że nie można kalać oszczerstwami demokratycznie wybranych polityków. Oczywiście każdy się już domyśla, że w kontekście rzucania oszczerstw Markowskiemu na myśl przychodzi od razu Jarosław Kaczyński.

W normalnych krajach agendy rządowe za okrzyki typu "Tusk zdrajca, pachołek Moskwy" mogłyby zacząć podejmować jakieś kroki, czy partii antysystemowej nie zdelegalizować. To, co robi Jarosław Kaczyński, pokazuje, że każde oszczerstwo wobec demokratycznie wybranych polityków jest dozwolone, że wszystko można i tak rząd w nich nie uderzy.

Tako rzecze profesor na łamach tej samej gazety, w której Janusz Palikot twierdzi, iż Jarosław Kaczyński nie tylko jest odpowiedzialny moralnie i politycznie za katastrofę, ale nawet sam marzy, żeby zginąć z rąk jakiegoś szaleńca. Ale dziwne - przykładu Palikota uczony politolog-socjolog nie wykorzystuje do wsparcia swoich spostrzeżeń na temat oszczerstw w polityce. Nie wymienia też konkretnych oszczerstw rzuconych przez Kaczyńskiego lub jego partyjnych kolegów, które stanowiłyby podstawę do delegalizacji tej partii, co z kolei nie dziwi ani trochę.

Demokratyczny wybór jako argument przeciw oszczerstwom jest niewątpliwie akcentem humorystycznym w tym wywiadzie. Zresztą o samym Radosławie Markowskim najszybciej można wyrobić sobie zdanie oglądając film „Krzyż” Ewy Stankiewicz. Wydarzenia i zachowania w nim przedstawione nazwał on niegdyś radosnym happeningiem. Żadna Wikipedia nie powie o Markowskim więcej niż konfrontacja tych jego słów z treścią filmu.

Ostatnimi czasy coraz częściej słyszy się w postępowych mediach biadania nad brakiem szacunku dla urzędu prezydenta czy premiera. Nie będę już eksploatował powszechnie znanego i wyświechtanego wręcz faktu, że te same osoby braku szacunku nie widziały w czasie prezydentury Lecha Kaczyńskiego. Tak jakoś wtedy wyszło, że szacunek do urzędu nie kojarzył im się z osobą tamtego prezydenta.

Tymczasem dzisiaj mamy z tym brakiem szacunku problem analogiczny, bo ciągle dotyczy on relacji urzędu do osoby ten urząd pełniącej. Ludzie szanują jak najbardziej urzędy prezydenta i premiera, ale w opinii wielu z nich osoby obecnie stojące na ich czele cechuje ignorancja i krętactwo. I za nic nie przyjmują do wiadomości, że demokratyczny wybór polityków na najważniejsze funkcje w państwie kasuje te przypadłości. Właśnie ta sprzeczność pomiędzy kalibrem osoby i kalibrem urzędu powoduje silny dysonans poznawczy w narodzie, brak zaś szacunku jest tylko konsekwencją.

A tak w ogóle, to nie ma się czym specjalnie przejmować, bo sam prezydent Komorowski zapewnia, że „nie zamierza się użalać, gdyż ma grubą skórę”. Jednak swojej gruboskórności nie kojarzy z kaszalotem. Ani ze słoniem w składzie porcelany.

http://www.polskatimes.p…

http://wiadomosci.onet.p…

http://www.polskatimes.p…
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2464
Domyślny avatar

ksena

17.04.2011 21:13

bidulka uwierzyła w swoją charyzmę i urodę ,bo ktoś tam kiedyś nazwał ją ,,nową twarzą PO'' i pochwalił aparycję.To wystarczyło jak onegdaj Kluzikowej aby podwoić wysiłki w reklamowaniu ,,tego towaru''.Heroiczna to praca, przyznaję,ale ten pakiet Pomaskiej przypomina dawne bełkoty partyjne-po linii i na bazie.
Seaman

Seaman

17.04.2011 21:46

Dodane przez ksena w odpowiedzi na co się dziwić pani Pomaskiej i jej ble,ble,ble

Ale i tak dała straszną plamę i teraz ma mnóstwo punktów do odrobienia.
Pozdrawiam
Domyślny avatar

Sobiepan

18.04.2011 19:34

to proces rozwijania osobowosci, nauka manier, a przede wszystkim gruntowna wiedza, by nawet najbardziej skomplikowany problem nie byl nim dla osoby pelniacej wysoki urzad. Do dzis funkcjonuja szkoly dyplomacji, retoryki, aktualizacji wiedzy politycznej i spolecznej i wreszcie polityka i dyplomacja miedzynarodowa. Jakie wyksztalcenie ma Komorowski, jak je "zdobyl". wiemy. Ze nie ma kindersztuby, widac i slychac, ma maniery prostaka, udowadnia to coraz czesciej, ze narod to dla niego masa, ktora odpowiednie sluzby probuja ugniesc na wzor i podobienstwo-tez nie trzeba tego juz nikomu uswiadamiac. Te zewnetrzne aksjomaty warunkuja terazniejszosc, czyli, jaki jest kon, kazdy widzi.Jesli dodac przeszlosc, przerazajacy zyciorys, powiazania, niejasne afery(proby ich wyjasniania podjela Misja Specjalna, np. ministrowanie w MON i zlecenia na zakupy aut!, LasyJanowskie i lesniczowka), ocieplanie na warunkach rosyjskich i rola w organizacji i wyjasnianiu katastrofy smolenskiej, stosunek do symboliki narodu, zwiazanej z chrzescijanska tradycja zycia w Polsce.... Kochany Seamanie, zeby dorosc, trzeba sie rozwijac "wewnatrz", a nie rozrastac cialem, ze krzesla i ubranie w szwach pekaja! Cielska byly za Sassa, ale rdzenna polska arystokracja dbala zawsze bardziej o intelekt i kulture, niz o spizarnie! Guwernantka byla na stale. Kto sam siebie nie szanuje, nie moze tego od innych oczekiwac. Te maksyme wynosi sie powaznego domu rodzinnego.
Seaman
Nazwa bloga:
Liga Nadmorska i Postkolonialna
Miasto:
Gdynia

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 364
Liczba wyświetleń: 1,558,221
Liczba komentarzy: 4,592

Ostatnie wpisy blogera

  • Tusk z powyłamywanymi nogami
  • Ostał mu się ino Ostachowicz
  • Ciszej nad moim rządem!

Moje ostatnie komentarze

  • W tym masz rację - on cieknie...
  • "Kto zamienił zwłoki? A-Sowiecki bałagan,B-Bo szczątki były małe i brudne,C-Wina pilotów. Smsy z prawidłowymi odpowiedziami prosimy kierować do klubu PO." Jakiś dęte audiotele wymyśliłeś, bo w tych…
  • "utajone pod rudą farbą" No, już tak nie narzekaj na rudych, znałem jedną rudą....

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Smoleńsk - racjonalna teoria spiskowa
  • Dlaczego premier Tusk brał ślub kościelny?
  • Gibała być zdrajca, Kali nie być zdrajca

Ostatnio komentowane

  • , Tak to prawda ale na to pierwszy wpadł geniusz śledczy Seremet a że zajęło to 2 lata pracy a tobie chwilę no to trudno nagrody rozdano.Pozdrawiam.
  • Seaman, W tym masz rację - on cieknie...
  • Seaman, "Kto zamienił zwłoki? A-Sowiecki bałagan,B-Bo szczątki były małe i brudne,C-Wina pilotów. Smsy z prawidłowymi odpowiedziami prosimy kierować do klubu PO." Jakiś dęte audiotele wymyśliłeś, bo w tych…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności