Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

O Klichu, Tusku i upokorzeniu

Seaman, 15.04.2011
W „Naszym Dzienniku” opublikowano obszerną informację na temat zakończonego eksperymentu komisji Millera dotyczącego automatycznego odejścia Tupolewa na drugi krąg po naciśnięciu przycisku „Uchod”, czyli „Odejście” w warunkach braku systemu ILS na lotnisku. System ILS, jak wiadomo, umożliwia precyzyjne lądowanie za pomocą naprowadzania instrumentalnego z ziemi. Eksperyment miał pokazać, czy w samolocie poruszającym się w reżimie autopilota jest możliwe przerwanie zniżania się za pomocą przycisku „Uchod”, gdy lotnisko nie jest wyposażone w system ILS. Według „Naszego Dziennika” ustalono, że przycisk działa w tych warunkach.

Sama próba sprawdzenia tego faktu jest o tyle dziwna, a nawet zdumiewająca, że dotyczy elementarza lotniczego. To jest trochę tak, jakby po wypadku samochodowym wykonywano eksperyment, czy w tym konkretnym typie samochodu silnik gaśnie po przekręceniu i wyjęciu kluczyka ze stacyjki. Wynika to z wypowiedzi praktyków, czyli pilotów oraz ekspertów, którzy wypowiadali się na ten temat dość kategorycznie – zarówno przycisk odejścia, jak i autopilot należą do wewnętrznego systemu każdego samolotu i nie mają związku z instalacjami zewnętrznymi typu ILS ani żadnymi innymi.

Jednak to, co było elementarne i oczywiste dla jednych, nie było takie dla jednej z najważniejszych osób tego śledztwa, a mianowicie polskiego akredytowanego przy komisji MAK. Wśród prominentnych postaci zarówno rosyjskiego, jak i polskiego dochodzenia w sprawie przyczyn tragedii smoleńskiej, które zamiast wyjaśniać, gmatwały obraz wydarzeń, niewiele osób może w tym procederze dorównać Edmundowi Klichowi. Bez najmniejszego trudu znalazłem kilka wypowiedzi Klicha, w których wyraźnie uzależnia działanie przycisku automatycznego odejścia z posiadaniem przez lotnisko systemu ILS.

W wywiadzie dla RMF z 4 kwietnia 2011 stwierdził: - Z tego wynika, że nie wiedzieli, jeśli planowali odejście w automacie, a wiedzieli, że nie ma systemu ILS. Nie wiedzieli, że ten samolot nie zareaguje po wciśnięciu tego przycisku.

Z kolei wypowiedź wcześniejsza z 18 stycznia 2011 dla Polskiego Radia: - W tych warunkach przy braku systemu lądowania na lotnisku, tak zwanego ILS, Instrumental Landing System, takie odejście w automacie nie było możliwe, po prostu to urządzenie nie rozpoczynało pracy, bo do odejścia w automacie konieczna była ta współpraca między urządzeniami naziemnymi i w samolocie.

Jeszcze wcześniej 11 grudnia 2010 dla „Rzeczpospolitej”, Klich nie zaprzecza sugestii dziennikarzy, że przycisk odejścia nie działa na lotnisku pozbawionym systemu ILS: - Wiele wskazuje na to, że nacisnęli przycisk „odejście”, czekali kilka sekund na reakcję maszyny, której nie było, i dopiero potem próbowali odejść ręcznie.

Trudno jest w tym przypadku uciec przed pytaniem o kompetencje Klicha jako eksperta, jeśli w elementarnych kwestiach dotyczących sztuki pilotażu ma takie pojęcie. O przedziwnym syndromie nabytego braku dociekliwości wśród dziennikarzy zajmujących się tym tematem niedawno pisałem, więc nie będę się powtarzał. Bezkrytyczne przyjęcie przez nich na wiarę tezy akredytowanego mówi samo za siebie.

Poza wszystkim, przy tej okazji chciałem oddać sprawiedliwość załodze i wspomnieć, że fakt, iż pilotowany przez kapitana Protasiuka Tupolew zniżał się na autopilocie w połączeniu z decyzją kapitana(patrz: stenogram z czarnej skrzynki), że będzie odchodził również w automacie(czyli za pomocą przycisku „Uchod”), dowodzi niezbicie, że dowódca nie zamierzał lądować. To z kolei świadczy o koszmarnym wręcz prymitywie kłamstwa komisji MAK i rosyjskich mediów(„Kommiersant”), które już 19 maja 2010 informowały o rzekomych błędach pilotów: - Pierwszy polegał na tym, że dowódca, wykonując nieprecyzyjne podejście do lądowania, włączył reżim autopilota, czego kategorycznie nie powinien był robić.

Jednak mimo wszystko uważam, że jeszcze bardziej przerażający jest brak odpowiednich reakcji polskiego eksperta. Zwłaszcza w tamtym czasie był jedynym liczącym się głosem poza rządem polskim, który mógł przebić się w opinii międzynarodowej i w sposób wiarygodny zadać kłam prymitywnym kłamstwom strony rosyjskiej. Ale nie zadał. Nie zrobił tego również premier Donald Tusk, będąc z natury rzeczy odpowiedzialny za reakcje polskiego rządu.

Oczywiście, wiele można tłumaczyć obawą przed zepsuciem atmosfery pojednania. Tyle że tę atmosferę od samego początku zepsuli Rosjanie, niszcząc wrak, okradając zwłoki, czy obciążając polskich pilotów już w pierwszym dniu po tragedii.

W tym kontekście premier Tusk postąpił jak niesławny angielski premier Neville Chamberlain, który w przededniu wybuchu II wojny światowej miał do wyboru wojnę lub hańbę. Brytyjski przywódca wybrał hańbę, jednak wkrótce dostał i wojnę. Tym bardziej odnosi się ta analogia do Tuska, który zaciekle broniąc swojej aprobującej postawy wobec rosyjskiego śledztwa, również gardłował w Sejmie, że lepiej znać prawdę i nie mieć wojny. Czas pokazał, że prawdy nie poznaliśmy, a zgody i tak nie ma. O rzekomym pojednaniu nawet nie warto wspominać. Zostało tylko upokorzenie.

http://www.naszdziennik…

http://www.rmf24.pl/opin…

http://www.polskieradio…

http://www.rp.pl/artykul…

http://webcache.googleus…

http://www.wprost.pl/ar/…
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 6035
Domyślny avatar

Andrzej W.

15.04.2011 12:39

To porównanie w końcówce znakomite.Pozdrawiam.
Seaman

Seaman

15.04.2011 19:55

Dodane przez Andrzej W. w odpowiedzi na @Seaman

Pozdrawiam serdecznie:)
Domyślny avatar

ksena

15.04.2011 12:53

a to robi pan E.Klich dywagując o elementarnych dla pilotów latających na TU sprawach.Miotanie się Klicha bezładne i wręcz głupie,obrzydliwy strach przed Rosjanami wskazuje jakim jest ekspertem od siedmiu boleści.Dzwonek alarmowy w jego głupiej głowie natychmiast się włącza kiedy wykazuje się nieprawidłowości śledztwa po stronie rosyjskiej i bezzwłocznie mobilizuje do wypowiedzi obciążających polskich pilotów.Nie potrafię zrozumieć jak on mógł zostać ekspertem i od czego.
Seaman

Seaman

15.04.2011 19:57

Dodane przez ksena w odpowiedzi na nie uczmy psa szczekać

Coż, pewnie najlepiej o nim świadczy fakt, że 13 na 15 członków komisji badania wypadków żadąło jego usunięcia ...Innym znamiennym faktem jest, że minister odmówił zdymisjonowania...
Domyślny avatar

ZGRED

15.04.2011 13:29

ktorzy oddali swe mlode zycie?Po ukonczeniu sledztwa mozna dopiero uznac kogos winnym.Wstyd i hanba dla naszego rzadu!!!WSZYSTKICH ktorzy dzialaja przeciwko naszemu krajowi POD SAD!!! A nastepnie calkowity przepadek mienia , praca za 1 200zl i niech zyja dlugo,tak dlugo,aby splacili dlug wobec ojczyzny!!!!
Seaman

Seaman

15.04.2011 19:59

Dodane przez ZGRED w odpowiedzi na jak mozna tak poniewierac polskimi pilotami

Niektórzy mogą bez skrupułów...
Domyślny avatar

Lucyna

15.04.2011 15:24

Klicha oddelegowano do MAK-u z uwagi na jego kręgosłup ideowo-moralny. Kompetencje eksperta do spraw lotnictwa i pilotażu nie były ważne .Zgodnie z porzekadłem ,które mówi ,że może być mierny ,byle był wierny.Według tej zasady funkcjonuje ten rząd i prezydent.Skutki dla Polaków i państwa polskiego widoczne i opłakane.
Seaman

Seaman

15.04.2011 20:02

Dodane przez Lucyna w odpowiedzi na Kompetencje Edmunda Klicha są zupełnie innej natury.

"może być mierny ,byle był wierny"
BMW - kiedyś mówiono, czyli Bierny, Mierny ale Wierny. Chociaż może to nieadekwatne dokońca, bo on jest aktywny...
Pozdrawiam
Domyślny avatar

Sobiepan

15.04.2011 16:29

Bo komisja Millera musi zmienic prawa fizyki, a to glaby! I ile stron musza dodac, by utrzymac w obiegu wszystkie bzdety, ktorymi smarowali lamy szmatlawcow rozne Michniki, Lisy, ze nie wymienie sfory profesorow! Przyjdzie im odszczekac spod okraglego mebla zdrady, przeprosic, zawstydzic sie, sprostowac?... Bedziemy mieli problem:zabraknie papieru, zeby wydrukowac wszystkie nazwiska klamcow, bajkotworcow, arcybolesnych prostakow i ich nowa wersje "prawdy".Seamanie, dobrze, ze Pan ma nas w opiece i nie da sie im omotac!
Seaman

Seaman

15.04.2011 20:03

Dodane przez Sobiepan w odpowiedzi na No to mamy problem!

Będziemy pamiętać...
Pozdrawiam
Domyślny avatar

Roman

15.04.2011 18:52

Dla przecietnie rozgarnietego człowieka, oczywistym był absurd "eksperymentu" lotniczego. Jak nisko upadli ci ludzie, którzy mienią się być ekspertami i pracują w różnych "komisjach". Naprawdę wydaj się im,że mają do czynienie ze społeczeństwem stworzonym przez stado baranów. Na tzw. zdrowy rozum oczywistym jest,żeby najpierw sprawdzić w sowieckiej dokumentacji,jak zachowuje się samolot po wciśnieciu przycisku "Uchod" w systemie autopilota. Skoro takowy zainstalowano, to miało to sens, nawet dla sowietów. Ponadt, doświadczeni piloci, którzy wylatali dziesiątk tysięcy godzin na Tu-154 doskonale wiedzą, jak zachowuje się w takiej sytuacji maszyna. Jaki sens ma ogłupianie społeczeństwa i wydawanie jego pieniedzy na dyrdymały panów pułkowników. Miller, Grochowski, Klich i cała reszta wystawiła sobie świadectwo skończonych cymbałow moskiewskich, vide cytat z Grochowskiego :"Załoga TU-154 próbowała prawidłowo wykonać manewr odchodzenia. Dlaczego jej się nie udało?" To się nazywa w języku młodych -rżnięcie głupa.
Seaman

Seaman

15.04.2011 20:05

Dodane przez Roman w odpowiedzi na Oczywista oczywistość...

Jest to tym bardziej zdumiewające, że kwestia dotyczy elementarnej wiedzy dla pilota, a tu ekspert przecież...
Pozdrawiam
Domyślny avatar

aleksander30

15.04.2011 23:04

Dwie śliczności zawadziły się woalkami : Anodina i nasza primadonna akredytacji Klich. Już pierwszego dnia znać było jaka pustota leje się z eksperta. Po tym jak Anodina huknęła - "Pan Klich będzie mówił póżniej!" bidulek popadł w taki stupor, że do dzisiaj bełkocze. To co wyprawia Primadonna Akredytacji powinno być karalne.
Seaman

Seaman

16.04.2011 08:54

Dodane przez aleksander30 w odpowiedzi na Primadonna Akredytacji

Zdumiewa mnie też jego dezynwoltura wobec własnych poczynań. Nawet się nie krępuje opowiadając o telefonie Morozowa z MAK-u... Symptomatyczne jest również, że pomimo iż 13 z 15 osób z komisji badania wypadków zażądało jego odejścia z funkcji szefa, minister nie uległ.
Pozdrawiam
Domyślny avatar

SC-ptyczna

17.04.2011 14:01

Dodane przez Seaman w odpowiedzi na aleksander30

Ob. Klich nie został wybrany ze względu na kompetencje (no chyba, że przez kompetencje rozumieć ich miałkość). Dobór człowieka do tak ważnej funkcji był kluczowy - wybrano więc sobie tego, który będzie spełniał OCZEKIWANIA ZLECENIODAWCY, a zleceniodawcą jest ten, który powołuje na stanowisko (czyli ten, kogo reprezentuje p. Morozow).
Domyślny avatar

SC-ptyczna

16.04.2011 00:57

W tekście napisano: "polskiego akredytowanego przy komisji MAK". Obawiam się, że jest to nieprawda. Zgodnie z tym co mówił sam E. Klich, do tej funkcji wyznaczył go niejaki Morozow (sam E.K. podał 2 wersje: dowiedział się o wyborze od p. Morozowa w samochodzie, gdzieś koło Garwolina; według 2 wersji odebrał telefon już w Dęblinie). Tym samym nie jest on POLSKIM, ale ROSYJSKIM akredytowanym przy MAK. I nawet jeśli władze polskie ten wybór potwierdziły (a nie słyszałam, by ktoś się do tego przyznał) to i tak jest to tylko potwierdzenie wcześniejszego wyboru.
Seaman

Seaman

16.04.2011 08:57

Dodane przez SC-ptyczna w odpowiedzi na Czyim akredytowanym jest E. Klich?

Fakt, że po telefonie Morozowa i dalszych poczynaniach jego samego i naszego rządu w sprawie konwencji chicagowskiej, trudno ich wszystkich posądzać o polskość i propolskie sympatie...
Pozdrawiam
Domyślny avatar

Balu, Balu

16.04.2011 01:31

"Trudno jest w tym przypadku uciec przed pytaniem o kompetencje Klicha jako eksperta, jeśli w elementarnych kwestiach dotyczących sztuki pilotażu ma takie pojęcie." można beknąć? Ten Klich od początku rżnął głupa, wynika z tego, że łgał jak z nut. On napeweno wiedział że naciśnięcie "uchodu" powoduje odejście bez względu na ILS. Podpierał kłamstwa rosyjskie swoimi wynaturzonymi przemyśleniami. Powinien jednak zostać zweryfikowany przez odpowiednie organa państwowe wraz z innymi kłamczuchami jak np. minister kopacz etc. Bardzo dobry artykuł, wręcz rewelacyjny. Pozdrawiam autora wspaniałego Seamana.
Seaman

Seaman

16.04.2011 09:02

Dodane przez Balu, Balu w odpowiedzi na Czy za to:

"Powinien jednak zostać zweryfikowany przez odpowiednie organa państwowe "
Ależ on został zweryfikowany przez ministra infrastruktury:
"Pułkownik Edmund Klich, przewodniczący Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych, jest w poważnym konflikcie z pozostałymi członkami komisji. W liście skierowanym do ministra Cezarego Grabarczyka żądają jego odwołania. Po publicznym nazwaniu ich "nierobami, którzy tylko piją kawę", sprawę upublicznili na posiedzeniu sejmowej Komisji Infrastruktury. Domagają się od Klicha przeprosin.
List, w którym trzynastu z piętnastu członków komisji poddaje druzgocącej krytyce przewodniczącego, został skierowany do ministra po serii medialnych oskarżeń Klicha pod adresem komisji. Wcześniej, gdy Cezary Grabarczyk 14 stycznia przedłużył Klichowi sprawowanie funkcji na drugą pięcioletnią kadencję, sama komisja przegłosowała wniosek o jego odwołanie. Aby zdymisjonować dowolnego członka komisji (w tym przewodniczącego), potrzebna jest decyzja ministra na wniosek bezwzględnej większości składu tego gremium. Tym razem większość została łatwo osiągnięta, ale Grabarczyk nie przychylił się do wniosku(...)
http://www.radiomaryja.pl/artykuly.php?id=110529
Pozdrawiam
Domyślny avatar

Emigrant

16.04.2011 15:59

Śledząc różne informacje z Polski o tym co wyprawia słońce Peru/geniusz Kaszub, namiestnik herbu red-bul, Klich, tzw.mainstreamowe media i cała reszta zdrajców odnoszę wrażenie, że taki ktoś jak Vlad Dracul - Palownik to na nich wszytkich za mało. Czy ktoś ma jakieś pomysły?
Seaman
Nazwa bloga:
Liga Nadmorska i Postkolonialna
Miasto:
Gdynia

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 364
Liczba wyświetleń: 1,558,221
Liczba komentarzy: 4,592

Ostatnie wpisy blogera

  • Tusk z powyłamywanymi nogami
  • Ostał mu się ino Ostachowicz
  • Ciszej nad moim rządem!

Moje ostatnie komentarze

  • W tym masz rację - on cieknie...
  • "Kto zamienił zwłoki? A-Sowiecki bałagan,B-Bo szczątki były małe i brudne,C-Wina pilotów. Smsy z prawidłowymi odpowiedziami prosimy kierować do klubu PO." Jakiś dęte audiotele wymyśliłeś, bo w tych…
  • "utajone pod rudą farbą" No, już tak nie narzekaj na rudych, znałem jedną rudą....

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Smoleńsk - racjonalna teoria spiskowa
  • Dlaczego premier Tusk brał ślub kościelny?
  • Gibała być zdrajca, Kali nie być zdrajca

Ostatnio komentowane

  • , Tak to prawda ale na to pierwszy wpadł geniusz śledczy Seremet a że zajęło to 2 lata pracy a tobie chwilę no to trudno nagrody rozdano.Pozdrawiam.
  • Seaman, W tym masz rację - on cieknie...
  • Seaman, "Kto zamienił zwłoki? A-Sowiecki bałagan,B-Bo szczątki były małe i brudne,C-Wina pilotów. Smsy z prawidłowymi odpowiedziami prosimy kierować do klubu PO." Jakiś dęte audiotele wymyśliłeś, bo w tych…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności