Cieszę się, że Tusk przypomniał sobie o ważnym święcie

Ryszard Czarnecki , 10.11.2017

wPolityce.pl: Donald Tusk na zaproszenie Kancelarii Prezydenta pojawi się na obchodach Święta Niepodległości w Warszawie. Co pan o tym sądzi?
Ryszard Czarnecki: Donald Tusk sam zgłosił się do Kancelarii Prezydenta Andrzeja Dudy. Były premier chce uczestniczyć, chyba po raz pierwszy od czasów dobrej zmiany, w uroczystościach 11 listopada. Być może w tej sytuacji Kancelaria Prezydenta poczuła się, żeby odpowiedzieć na jego starania, zaproszeniem na obchody. Chociaż, jak już zwróciłem uwagę, inicjatywa wyszła od Tuska.
Cieszę się, że Tusk przypomniał sobie o Święcie Niepodległości. Powinien też pamiętać o innych rocznicach. Jest 3 maja, jest 15 sierpnia.
Kolejny sygnał Tuska o chęci powrotu do polskiej polityki?
Być może. Jednak sądzę, że nie ma na to szans. Może liczył na to, że kancelaria prezydenta odrzuci jego propozycję i zrobi się skandal.
Dzisiaj ta informacja wywołała konsternację, jutro może jednak wywołać protesty wśród osób, które przyjdą świętować odzyskanie niepodległości na Pl. Piłsudskiego w Warszawie.
Ludzie, którzy będą się cieszyć ze Święta Niepodległości na Pl. Piłsudskiego to osoby, które pewnie będą pamiętać, że Donald Tusk opowiadał się za propozycją Komisji Europejskiej. Komisja chciała karać kraje, które odmówią przyjęcia głównie islamskich imigrantów grzywną 250 tysięcy euro za jednego uchodźcę. Tusk może budzić emocje negatywne, olbrzymia większość polityków, którzy się tam zjawią, będzie budzić emocje pozytywne.
Podczas Marszy Niepodległości za czasów PO-PSL, kiedy Tusk był premierem, policja atakowała ludzi spokojnie manifestujących radość z odzyskania niepodległości.
Za czasów Tuska na Marszu Niepodległości dochodziło do prowokacji - spalenie budki przy ambasadzie rosyjskiej. Było to zbrodnią, bo rzutowało na wizerunek Polski na świecie. Zadymy podczas Marszu Niepodległości skończyły się jak ręką odjął, kiedy PiS przejął władzę. Za rządów PO-PSL dochodziło do zadym na zamówienie polityczne. Robiono to, aby straszyć milczącą większość rządami radykalnej prawicy i przyklejać to jako łatkę Jarosławowi Kaczyńskiemu.

* pytał Tomasz Plaskota , wPolityce.pl

Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
Odsłony: 3954

Jedno jest pewne-tegoroczna decyzja o obchodach przez obóz Dobrej Zmiany w Krakowie jest kardynalnym błędem.Ustępowanie i rejterada podobnie jak w roku ubiegłym zostanie odebrana bardzo źle przez społeczeństwo.Usuwanie sie w cień i nieobecność w tak waznej chwili jest niezrozumiałe i jeszcze bardziej rozzuchwali opozycję i zagraniczne media.Już teraz traktują obchody jako europejskie,antyfaszystowskie wydarzenie przed którym ,,faszyści'' uciekli do Krakowa.

Nie wypowiadaj sie madralinska o tym co myśla inni a tym bardziej całe społeczenstwo bo takiej wiedzy nie masz i mieć nie będziesz ale zawsze i tylko w swoim imieniu ,paniała!
Nie lzia ,nie nada ,nie mieszaj !

Odczep się Pan ode mnie.

Nie wypowiadaj sie kobieto w moim imieniu bo nie masz upoważnienia.

Świeto odzyskania Niepodległości to nie jest prywatna impreza dla wybranych ale dla wszystkich obywateli RP i nie tylko Polaków ale dla wszystkich którzy cieszą się z jej odzyskania.Gdy Polska szła w w Niepodległość wszystkie mnijszości narodowe były temu wrogie i częśc Polaków z Priwiślańskiego Kraju juz wystarczająco zruszczonych aby być przeciwko..
3/5 i trzy weta nie musiał nikogo zapraszać ani rudy prosić o zaproszenie bowiem jako ob.RP miał prawo złozyć wieniec przy Grobie Nieznanego Żółnierza i nie poszedł by siedzieć.
Cieszyć się z wizyty prowokatora to może Pan bo ja nie ,bo dla rudego to świeto ma takie samo znaczenie jak zeszłoroczny śnieg ale czas do kolejnej prowokacji idealny.Jego widok ucieszy mnie wtedy gdy pojawi się tu w dybach.