Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Strasburg i dziób pingwina

Ryszard Czarnecki , 27.09.2017
Odbyła się właśnie dopiero co pierwsza powakacyjna sesja Parlamentu Europejskiego ‒ głównego, obok Rady Europy, „żywiciela” Strasburga. 751 europosłów plus trzy czy cztery razy tyle urzędników daje godnie żyć setkom właścicieli hoteli, hotelików, pensjonatów i restauracji. Na „dzień dobry”, po urlopie, zajęliśmy się „Przystąpieniem UE do Konwencji Rady Europy w sprawie zapobiegania i zwalczania przemocy wobec kobiet i przemocy domowej”.

Przepraszam za przydługi tytuł, ale nie ja go wymyśliłem. Jedną z dwóch współautorek owego sprawozdania była Włoszka, ale reprezentująca Szwecję, Anna Corazza Bildt. Tak, nazwisko nieprzypadkowe, bo po mężu, byłym centroprawicowym premierze Szwecji i przez długie lata ministrze spraw zagranicznych tego Królestwa. Skądinąd jej brat jest jednym z najbliższych współpracowników włoskiego szefa europarlamentu Antonio Tajaniego. Sympatyczna Anna Maria ma nie tak częstą wśród polityków Europy Zachodniej (w tym południowej) zaletę: naprawdę dobrze zna się na Wschodzie. Nie trzeba tracić czasu, aby uświadamiać ją względem natury Rosji czy tego, o co tak naprawdę toczy się militarno-polityczny mecz na Ukrainie. To cnota signiory Corazzy, po mężu Bildt, która na tle ignorantów oraz cichych lub głośniejszych zwolenników współpracy z Moskwą w krajach dawnej „Piętnastki” błyszczy raczej jak gwiazda, a nie meteor.

Ale za przystąpieniem UE do „Konwencji przemocowej” nie byłem, bo być nie mogłem. Zarówno ze względów, które ja nazywam ideowymi, a nasi przeciwnicy - „ideologicznymi”, jak i innych. Gender to nie moja bajka, wręcz przeciwnie, a zawarta w tymże dokumencie presja proaborcyjna jest dla mnie nie do przyjęcia. Traktowanie bezbronnych nienarodzonych dzieciaczków jako zagrożenia (sic!) dla kobiety-matki jest postawieniem świata na głowie. Nie chcę górnolotnie deklamować o wartościach, ale powiem tylko tyle, że te dzieci bronić się nie mogą.

Jest jeszcze jeden argument zupełnie innej natury. Nie chodzi już o pro-life, chodzi o to, że moja zgoda na ten dokument byłaby sankcjonowaniem uznania Unii jako swoistego podmiotu międzynarodowego, który decyduje do jakiej organizacji ma przystąpić. Lewicowo-liberalno-zielona mniejszość PE wybrała,w ramach political correctness, zapisanie się Unii Europejskiej do tego jednak, co by nie powiedzieć, ideologicznego projektu. Skoro do tej konwencji mogą, ale na szczęście nie muszą przystąpić poszczególne kraje członkowskie, to po co dublować to jeszcze w postaci UE jako takiej. Chyba, że chodzi o taktykę step by step , krok po kroku, oswajania ludzi, że Unia jest takim samym podmiotem prawa międzynarodowego, jak każde inne państwo i wszystkie kraje powinny to uznać... No, tu się zgina dziób pingwina. Czyli no pasaran, jak powiedziała komunistka Dolores Ibarruri. Tyle, że dziś to nasze no pasaran dotyczy także jej politycznych dzieci i wnuków.

*tekst ukazał się w „Gazecie Polskiej” (20.09.2017)











 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 1849
Domyślny avatar

anakonda

27.09.2017 09:15

Pisze Pan o glupstwach, a o smiertelnym zagrozeniu dla Europy czyli o chorych wizjach francuskiego fircyka Pan milczy.
http://www.tvn24.pl/wiad…
Ryszard Czarnecki
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 6, 814
Liczba wyświetleń: 8,067,111
Liczba komentarzy: 10,971

Ostatnie wpisy blogera

  • "Naród wspaniały,tylko ludzie k..." czyli Piłsudski
  • Sportowcy,szpiedzy, handlarze bronią
  • GŁOŚNY RYK UNIJNEJ KROWY. I TYLKO RYK....

Moje ostatnie komentarze

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • EKSHUMACJA ŚP. WASSERMANA I MILCZENIE PIĄTEJ KOLUMNY
  • Najnowszy kawał o Tusku i Gierku
  • Nowy kawał o Tusku i raju

Ostatnio komentowane

  • Jabe, Skoro boi się, jest przez nich sterowany.
  • sake2020, Cykor to właśnie pan.Tak się podlizywać obecnej władzuchnie to trzeba bardzo ją kochać albo bardzo jej się bać.Faktycznie bać się jest czego .Myśli pan,że Tusk albo Omdleusz przeczytają pana tekściki…
  • Jabe, Cykor, znaczy się.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności