Kiedyś tow. Leninowi marzyło się , żeby nie było cenzury, ale w ten sposób, żeby cenzor był w głowie każdego obywatela, ale szczególnie w głowach pisarzy, dziennikarzy, itd.
Podobnie rzecz się miała z proniemieckim Tuskiem i jego proniemiecką partią PO. Donald Tusk nie musiał czekać na oficjalne prośby Merkel, niemieckich ministrów czy niemieckiego przemysłu. Zanim ktoś ze strony niemieckiej coś pomyślał to rząd Tuska już zrobił. Także wiele instytucji państwowych jak np. sądy w większości stawały po stronie Niemców czy niemieckich przedsiębiorstw.
Tak było w przypadku zabieranie w Polsce dzieci z mieszanych małżeństw, tak że prawie zawsze trafiały one do strony niemieckiej. Podobnie było z gruntami późnych przesiedleńców z lat 70-tych , którym po kilkudziesięciu latach przypominało się, że zostawili ziemie w Polsce. Bardzo często sądy przychylały się do roszczeń późnych przesiedleńców.
Podobnie było w sprawach gospodarczych, gdzie bardzo często polskie firmy wolały międzynarodowy arbitraż, niż oddać sprawę do polskiego sądu.
Niemcy a nie tylko oni, przebierają nogami, Polska bardzo dobrze się rozwija. A było tak dobrze, z kraju wyciekało po około 100 mld zł, głownie mafie paliwowe zarabiały na imporcie paliwa, ale również na fikcyjnym eksporcie i wyłudzaniu VAT-u.
Dla porównania Urząd Skarbowy sprawdza miesięcznie do 1500 cystern z paliwami, podczas , gdy za czasu rządu PO-PSL takich sprawdzeń było kilkadziesiąt miesięcznie.
Pacynka w rękach niemieckich zwana KE z Timmermansem na czele, poza swoimi kompetencjami próbuje straszyć Polskę. Mam nadzieje, że rząd Polski ma cojones i nie ulegnie presji i będzie robił swoje.
https://wpolityce.pl/polityka/350432-nawet-sie-z-tym-nie-kryja-niemiecki-msz-ma-nadzieje-ze-reformy-sadownictwa-nad-wisla-juz-nie-bedzie-mozemy-byc-dumni-z-polskiego-spoleczenstwa-obywatelskiego
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 6099
Pierwsze próby budowania sojuszu państw środkowej Europy (Heksagonale) w latach 90-tych zakończyły się wywołaniem przez Niemców krwawej wojny w Jugosławii.
Druga próba podjęta przez Lecha Kaczyńskiego zakończyła się jego śmiercią....
Trzecia próba symbolicznie rozpoczęta wizyta prezydenta Trumpa w Warszawie - to zobaczymy, kto teraz oberwie.... Jedno jest pewne - oni nie odpuszczą.... Tym bardziej, że w Polsce chetnych na jurgieltnicze pieniądze jest bardzo wielu......
Tak było w przypadku zabieranie w Polsce dzieci z mieszanych małżeństw, tak że prawie zawsze trafiały one do strony niemieckiej. Podobnie było z gruntami późnych przesiedleńców z lat 70-tych , którym po kilkudziesięciu latach przypominało się, że zostawili ziemie w Polsce. Bardzo często sądy przychylały się do roszczeń późnych przesiedleńców. "
--------------------------------------------------------------------------------------
Jesli dziecko od urodzenia ( np.: po ojcu ) posiada niemieckie obywatelstwo, to chyba jest rzecza normalna, ze sad rodzinny nakazuje oddac dziecko do Niemiec.
Nadmienic tu nalezy jeszcze taki drobny szczegół, ze matka dziecka ( np.: Polka ) musi wyrazic w urzedzie stanu cywilnego przy rejestracji nowo narodzonego
dziecka zgode na przyznanie dziecku niemieckiego obywatelstwa.
Tak wiec nawet polski sad w Polsce nie moze inaczej zadecydowac jak tylko oddac dzieciaka niemieckiemu ojcu.
Druga sprawa sa roszczenia tzw. " poznych " przesiedlencow i tu rowniez szanowny Pan Andy51 jest w bledzie poniewaz ci ludzie pomimo, ze wyjechali na stale do Niemiec,
nigdy NIE zostali pozbawieni polskiego obywatelstwa, malo tego, najczesciej bylo warunkiem dla uzyskanie od wladz PRL-u zezwolenia na wyjazd, bylo pozostawienie
lokalnej administracji ( np.: gminie ) swojej nieruchomosci do dyspozycji, a ta czesto nie raczyla nawet dokonac odpowiednich zmian w ksiegach wieczystych.
No ale kto by sie zajmował takimi szczegółami kiedy o wiele atrakcyjniej jest walic w Niemcy obuchem i zdobywac poklask w niektorych kregach
spoleczenstwa polskiego.
Nie jestem zadna " opcja niemiecka ", jestem Niemcem tak jak moi rodzice, dziadkowie, pradziadkowie itd, itd.
Prosze o podanie ( w panskiej interpretacji ) kto jest dla Pana Niemcem, a kto " folksdojczem ".
p.s.
Czy ma Pan problem z tym iz bedac Niemcem znam jezyk polski?
Jesli by mialo polskie obywatelstwo, zostaloby odeslane do Polski.