Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Dlaczego państwo nie finansuje prywatnych badań naukowych?

Marcin Niewalda, 12.11.2016
Pierwszy crowdfunding genealogiczny11-go listopada został uruchomiony pierwszy w Polsce "crowdfunding" badań humanistycznych. Ten prekursorski projekt może zmienić oblicze społecznej aktywności w obszarze, który jako jedyny był do tej pory wciąż pomijany przez działania państwowe.

Niepubliczne szkoły, domy kultury prowadzone przez stowarzyszenia, prywatne domy opieki, domy samotnej matki prowadzone prze Caritas  - każda z tych for może ubiegać się o wsparcie w pieniędzy publicznych. Dzieje się tak dlatego, że placówki te podejmują działania społeczne. Czynią to często skuteczniej i taniej niż placówki państwowe. Zarządzane przez ludzi faktycznie zafascynowanych, niezwykle zmotywowanych, dla których nierzadko ich własna pensja jest sprawą marginalną.

Na wsparcie rządowe mogą też liczyć inne działania. Drobny biznes może ubiegać się o dofinansowanie na start. Dobrze działające firmy uzyskują granty na innowacje. To również jest w pewnej mierze działalność powiększająca naszą sprawność jako państwa. Każda polska firma jest częścią organizmu jakim jest nasz kraj. To rozsądne, że przyczyniając się do lepszego funkcjonowania przestrzeni gospodarczej możemy liczyć na wsparcie ze strony budżetu.

Co zakakujące, najtrudniej uzyskać wsparcie na badania naukowe, choć i tutaj widać pewną poprawę. Do niedawna przeprowadzanie np. doświadczeń chemicznych musiało być kierowane przez ośrodki naukowe. Od paru lat istnieją furtki, które pozwalają takie działania prowadzić również grupom amatorskim. Może to być choćby wspomniana innowacyjność - gdyż tam często aby wprowadzić nowy produkt trzeba przeprowadzić całą serię doświadczeń.

Na finansowanie państwowe mogą też liczyć grupy ekologów, aktywistów różnego typu, grupy turystyczne, lokalni przewodnicy, kajakarze, sportowcy, kolekcjonerzy, stadniny koni, a nawet  - jak to miało miejsce w poprzednich latach - portale randkowe.

W zasadzie jedyną formą, która nie może znaleźć publicznego wsparcia finansowego są prywatne badania naukowe o kierunku humanistycznym. Programy grantowe w tym obszarze są tak konstruowane, że należy wykazać się prowadzeniem przez "samodzielnego pracownika naukowego", zaangażowaniem uczelni, punktami publikacji naukowych, doświadczeniem na polu prowadzenia podobnych projektów w placówkach państwowych. Praktyka pokazuje, że osoby z tytułem "profesora" ograniczone są ilością godzin, punktów, przepisami uczelnianymi a także opinią środowiska, które bardzo niechętnie patrzy na wszystkich, którzy angażują się w działania poza macierzystą placówką. Jakiekolwiek finansowanie takich projektów, prowadzonych przez towarzystwa czy stowarzyszenia jest niezwykle trudne lub wręcz niemożliwe.

11 listopada 2016, w święto narodowe a zarazem dzień św. Marcina, żołnierza który podzielił się z biedakiem swoim płaszczem, został uruchomiony pierwszy humanistyczny projekt finansowania metodą tzw "crowdfundingu". Angielskie słowo "crowd" oznacza tłum. Metoda ta pozwala na społeczne wsparcie, była jednak do tej pory wykorzystywana tylko na finansowanie produkcji różnych przedmiotów, odkrywczych, czasem wręcz szalonych pomysłów, znana np. z platformy Kickstarter.

Fundacja Odtworzeniowa Dóbr Kultury i Dziedzictwa Narodowego, od lat zajmująca się np. digitalizacją zagrożonych archiwaliów polskich na Ukrainie, czy dokumentacją polskich grobów na wsiach kresowych, uruchomiła projekt crowdfundingowy na platformie Scienceship. To świetny przykład naukowych badań humanistycznych polegający na gromadzeniu i upublicznianiu informacji o Polakach będących Powstańcami Styczniowymi, właścicielami ziemskimi czy urzędnikami dóbr prywatnych w czasach zaborów. To wiedza z archiwów do których dostęp jest niezwykle utrudniony dla zwykłego użytkownika. Bazy tych informacji, dostępne na portalu Genealogia Polaków, zyskują wielkie zainteresowanie, jednak gromadzenie takich informacji to ogromny wysiłek wielu osób, zarówno historyków jak i fascynatów-amatorów, często związany z dużymi wydatkami.

Projekt ten to budowa baz informacji genealogicznej przydatnej dla praktycznie każdej polskiej rodziny. To niewątpliwie część składowa historii Polski, część dziedzictwa narodowego, niszczonego przez zaborców. Czy jesteśmy już społeczeństwem na tyle dojrzałym i odpowiedzialnym, że projekt się sprawdzi? Czy zyska poparcie społeczne? Wyniki będą znane już niebawem.

"Genealogia i historia dla każdej rodziny" - projekt można zobaczyć pod tym linkiem: http://scienceship.com/project/materialygenealogiczne
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2775
Domyślny avatar

Zunrin

12.11.2016 15:12

Problem ze wsparciem dla badań humanistycznych wynika z faktu, że humanistyka jest dość szerokim pojęciem. I wpadają do niego zarówno projekty historyczne jak wskazana tutaj digitalizacja archiwaliów polskich na Kresach (na co imo powinny się bezwzględnie znaleźć pieniądze) jak i różnego rodzaju raporty i akcje mające na celu wmówienie nam wszelkiego rodzaju fobii, uprzedzeń czy tzw. "mowy nienawiści" plus perełki medialno-propagandowe w stylu "Konopnicka była lesbijką".
Marcin Niewalda

Marcin Niewalda

12.11.2016 15:47

Dodane przez Zunrin w odpowiedzi na Problem ze wsparciem dla

To fakt. Rzeczywiście można tu wprowadzić wiele "dziwnych" tematów. Nie mniej przysłowiowe już "portale randkowe dla kotów" bywają wspierane w innych tematach. Myślę, aby nie wylewać dziecka z kąpielą, w humanistyce też powinna być jakaś rada programowa opiniująca potrzebę projektów, ale jedna finansowanie powinno się znaleźć.
Marcin Niewalda
Nazwa bloga:
Blog autorski
Zawód:
Genealog, dzienikarz, fotografik
Miasto:
Kraków

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 47
Liczba wyświetleń: 348,037
Liczba komentarzy: 501

Ostatnie wpisy blogera

  • Dziesięciu sprawiedliwych - dlaczego Abraham przegrał?
  • COVID - kłmastwa i manipulacje
  • Trzy cywilizacje w dziejach narodu polskiego

Moje ostatnie komentarze

  • Szanowna Pani IzabeloJestem na tropie genealogi Małyszczyckich i Płaskowickich z Widybora i okolic. Był tam Konstanty Płakowskicki - zesłany na Sybir za udział w Powstaniu Styczniowym. Czy Pani…
  • Kuriozalny poziom niewiedzy. Nie dość, że przytacza Pan wiersz, którego NIE napisał Miłosz, tylko Zbigniew Turek - zwyczajny nauczyciel z Borysławia., to jeszcze nie ma Pan pojęcia, że ten wiersz…
  • Poza tym post nie jest o terminach szczepień tylko o manipulacjach wobec COVIDa. Jak Pan nie umie nawet przeczytać tytułu poprawnie to proszę nie wracań z to proszę nie wracać z tych precelków

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Ukraina. Państwo, naród czy manipulacja?
  • Dlaczego lewaka nie da się przekonać?
  • Metody manipulacji cz. XLIII - STOPKLATKA

Ostatnio komentowane

  • Ptr, Nie wiem czy harcerstwo, ale potrzeba zróżnicowanych organizacji o różnych profilach działalności : surwivalowo-proobronnych, strzeleckich, lotniczo-spadochronowych. A np. organizacja kobieca…
  • Czesław2, Posłuchajcie sobie rozmów nastolatków a zwłaszcza nastolatek między sobą. Kurtyzany to mięta, a szambo jest już za płytkie. Kończy się rok szkolny. W autobusie nastolatki chichotały, że wyciągnęły na…
  • NASZ_HENRY, Idea fix ☺☻  

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności