Zastanawiające jest, że NIKT z tych o których wciąż słyszymy, że są za to czy tamto odpowiedzialni, że ich takie to a takie działania spowodowały straty idące w dziesiątki, setki milionów złotych NIE SĄ nawet zatrzymani na 48 godzin.
NIKT z aferzystów związanych z ratuszem warszawskim, NIKT z aferzystów związanych z ratuszem gdańskim, wrocławskim, łódzkim.
W ostatniej aferze NIKT odpowiadający za utratę danych PESEL. [O bandytce z Ministerstwa Sprawiedliwości, nadal tam pracującej pod koniec]. Żadna z tych osób nie jest chroniona żadnym immunitetem.
W tej ostatniej aferze PESEL państwo będące na drodze odzyskiwania godności, państwo będące kontynuatorem PRLu pozostawiło Polaków zupełnie samym sobie! Obywatelu ratuj się sam - w sytuacji, gdy można dziś na sam PESEL uzyskać kredyt - propagandówki mówią nam nie o tym, w jaki sposób jedną prostą regulacją prawną rządzący zablokują teraz możliwość wykorzystania przeciwko nam samym naszych PESELów (n.p. by nikt nie wziął na nasze nazwiska oszukańczego kredytu), tylko pierniczą i pierniczą od rana do wieczora, jak do tego "wycieku" danych PESEL doszło. A ja mam w dupie jak do tego doszło, to sobie tygodniami wyjaśniajta - ja i miliony Polaków chcemy GWARANCJI, że ten wyciek nie pogrąży mnie, czy jakichś rodzin w kompletnej nędzy! W tych danych nie chodzi tylko o numer PESEL, tam są wszystkie dane żywotne, od metryki urodzenia włącznie - nie chcę by ktoś na podstawie wyciągniętej metryki, której numer poda i odpis której sobie uzyska, wyrobił sobie całkiem legalny dowód, paszport itp, itd.
Powtórzę pytanie, czy ktokolwiek z tych wymienionych na początku aferzystów dawnej i obecnej doby został choć raz zatrzymany na 48 godzin??????????????
KOMPLETNIE NIKT!
Ale na 48 godzin będziesz Polaku w innych okolicznościach natychmiast zatrzymany (i to mimo, że spiszą Cię z Twego dowodu osobistego i nie ma ŻADNYCH wątpliwości, co do Twej tożsamości) otóż wystarczy, że ktoś wejdzie do budynku państwowego n.p. PKW, albo gdy zakłóci jakąś pedalską manifę, albo ktoś będzie blokować satanistyczny koncert lub zablokuje pornograficzny spektakl "teatralny", albo rzuci tortem, albo będzie - jak w Gdańsku - stał nie tak na przystanku, gdy 400 metrów obok idzie parada dewiantów!
Ooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo, tego władzunia i sędziowie NIE podarują! Wtedy w łeb, kajdanki i na dołek! 48 godzin - mówią - każdemu obywatelowi można zaaplikować, takie prawo!
Ja się pytam, KIEDY WY SIĘ DO CHOLERY ZAJMIECIE ROBOTĄ A NIE MÓWIENIEM O ROBOCIE???
Bo już po dziurki w nosie mam tych ciągłych wiadomości, o nowych przekrętach i kolejnym ujawnionym złu, co się działo w takiej czy innej agencji i co się dzieje i co to, to to, oni nie zrobią z kolejną aferą i jak się tym zajmą po "audycie".
Tu jest konkretna bandytka przyłapana w Ministerstwie Sprawiedliwości, której włos z głowy NIE SPADŁ!!!
http://wpolityce.pl/polityka/306364-urzedniczka-z-ministerstwa-wspolwlascicielka-dzialki-przy-chmielnej-70-ukryla-ten-fakt-w-oswiadczeniu-majatkowym-sprawa-zajelo-sie-cba
http://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/rzadowa-urzedniczka-pod-lupa-cba/fgcne0k
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1038663,title,Kontrowersje-wokol-mieszkania-corki-Bronislawa-Komorowskiego-Radny-Piotr-Guzial-domaga-sie-wyjasnien,wid,18483175,wiadomosc.html
http://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/piotr-guzial-oskarza-corke-bronislawa-komorowskiego-o-udzial-w-mafii/xqhfe45
Przeczytaliście Państwo idiotyczne tłumaczenie, dlaczego taka bandytka jeszcze pracuje w Ministerstwie Sprawiedliwości? Wierzyć się nie chce, że takie wygibasy i tłumaczenia mogą mieć miejsce, gdy mówi się o DOBREJ ZMIANIE i czego to my nie dokonamy!
Cholerna baba nawet nie poszła na 48 godzin, żeby jej się przypomniało, gdzie jest jej miejsce, by oddała sznurówki, stanik, pasek itp rzeczy, co by się nie ...powiesiła, lecz sobie przypomniała, że poszła do roboty w ministerstwie SPRAWIEDLIWOŚCI a nie na rabunek!!!
W tym samym czasie w wielu miejscach Polski na 48 godzin trwają rytualne znęcania się na ludźmi uczciwymi, zatrzymywanymi za byle co lub wręcz za czyny patriotyczne (obalanie "pomników" sowieckich okupantów).
Nawet przed Sądem Najniższym za to Skorumpowanym trwa protest przeciwko uwięzieniu na 10 miesięcy Zygmunta Miernika. Wiadomo już, że wobec tego więźnia nie były stosowane zasady różnego rodzaju konwencji międzynarodowych, których PRL i jej kontynuatorki, są sygnatariuszami - czy wyciągnięte zostaną konsekwencję wobec winnych??? Czy jak zwykle nie, bo to są nietykalni?
Pan Prezydent nie ma ochoty ułaskawić ludzi ze szturmu na PKW, ani wielu, wielu innych, ostatnio odrzucona została prośba o ułaskawienie Zygmunta Miernika. Wszyscy o te akty łaski do Prezydenta wystąpili i co? I NIC!
Nie do wszystkich bowiem Prezydent ma wyciągniętą rękę na znak... "pokoju". Niech tam Miernik... zdycha!
DROGA WŁADZUNIU - KOMU CHCECIE NADAL WCISKAĆ KIT o DOBREJ ZMIANIE???
A tu z braku miejsca w ramce komentarze chciałbym delikatnie ustosunkować się do uwag Pana Admina i w kilku punktach użyć słów z oczywistej oczywistości:
1. Pani została przez Ministerstwo Sprawiedliwości przesunięta na inne stanowisko nie za dobre zachowanie lecz za udowodniony udział w aferze. Zrobiono to tak by nie stała się jej adekwatna krzywda do tego nieprawdopodobnego zła, którego się dopuściła w "świątyni sprawiedliwości". Zrobiono to tak by ukryła się w przepastnych głębinach biurokracji a my byśmy o sprawie zapomnieli skupiając się na walce z warszawską adwokaturą lub ratuszem. Demoralizuje to cały aparat państwa!
2. Tak jak afery FOZZ, alkoholowa, paliwowa, węglowa itp afera związana z bandyckim (słyszał Pan o spaleniu jednej takiej obrończyni???) przejmowaniem nieruchomości NIE MOGŁABY się odbyć bez współpracy ludzi na NAJWYŻSZYCH stanowiskach w ministerstwach - tak właśnie konkretnie ta Pani w tym konkretnym ministerstwie właśnie pełniła rolę jednej z ważnych, spinających klamer tego układu. Są dziesiątki innych klamer w dziesiątkach innych układów - to jednak nie ma nic do rzeczy. Jej udział w aferze na szczęście nagłośniła prasa a nie nakryło państwowe CBA, czy inne takie i dlatego w ogóle o tym coś wiemy.
3. Samo ministerstwo nie zaprzeczyło żadnym doniesieniom medialnym na temat udziału tej Pani we współpracy z jej krewnymi w aferze związanej z grabieniem nieruchomości (faktu potężnej nieprawidłowości też nie zaprzeczyli) - gdyby choć linki (o osiągnięciach tej Pani) Pan Admin otworzył byłoby to dla Pana oczywiste - rzecznik potwierdzając, iż Paniusia siedzi w sprawie po pachy, wciskał nam obywatelom najzwyklejszy kit, jakoby nic nie mogli zrobić z taką osobą, ponieważ ona jest ze "Służby" i to w dodatku "Cywilnej".
To postępowanie i tej Pani, i ośmieszającego ministerstwo urzędnika, nazwane zostało przeze mnie po dawnemu i po imieniu. Tak jak w dawnej Polsce bywało! Złodziejstwo, bandytyzm, czy to dotyczyło II RP, czy czasów komuny, czy bandyckich rządów PO-PSL było zdrowo rozpoznawane przez ludzi, którym nie pomylił się Dekalog z czasopismem opisującym aktualne mody i kierunki wiejącego wiatru. Tymczasem ocena podobnych faktów i podobnych nieprawidłowych reakcji władzy, z różnych okresów historycznych, nie zmienia się w dziennikarstwie wraz ze zmianą rządzącej opcji. Ministerstwo jest siedliskiem ludzi w większości do usunięcia ze stanowisk, zarządzane przez garstkę nowych ludzi i dopuszczanie do tego by przymykać oko na bandytierkę w dodatku w Ministerstwie SPRAWIEDLIWOŚCI nie rozwiąże żadnego problemu a wręcz przeciwnie tylko niepodległej Polsce zaszkodzi.
4. Nazwanie tej Pani bandytką pracującą w ministerstwie jest najdelikatniejszym sformułowaniem, jakie można użyć dla ocucenia usypianej opinii publicznej w tej czy w innych sprawach - na przykład w kwestii "wycieku" PESEL zamiast usypiania narodu rząd powinien demonstracyjnie skorzystać z okazji by wszyscy odpowiedzialni za to co się stało dawno gnili w areszcie, oczekując na proces, który powinien skończyć się dla tych "pilnujących" danych nas obywateli, jak i dla GIODO, jak i dla "komorników", kilkudziesięcioletnim więzieniem, z pracą w KAMIENIOŁOMACH!
5. Pana reakcje i straszenie nas wcale nie pomogą Panu Zbigniewowi Ziobrze by opanować jedno z najbardziej skorumpowanych, zaubeczonych, skomunizowanych ministerstw wykonujących przez dziesiątki lat sowieckie metody sprawiedliwości - niczym się dzisiejsze rewelacje o zajęciach jakim oddają się ludzie tego resortu nie różnią od informacji Światły z lat pięćdziesiątych - NIECH PAN POCZYTA majora Światłę.