Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Rozpaczliwy apel ojca o pomoc przeciwko sądowemu draństwu

gorylisko, 06.12.2015
Pisałem już wcześnie o moprychach... to co w ogóle zastanawia to komitywa w jakiej są sędziowie i w/w moprychy... sędzia prowadzi proces w takim stylu, że w zasadzie oskarżony nie musi być obecny... zamierza najwidoczniej wydać wyrok skazujący, pomiając zupełnie to co ma do powiedzenia oskarżony.... co więcej, wysyła oskarżonego na przymusowe badania psychiatryczne... no cóż, najwyrazniej widać, że w Skierniewicach, prawo nie jest zainteresowane prawdą.
Dlatego zwracam się z prośba do czytelników o wsparcie i pomoc...wpis Godnego Ojca poniżej...
Nawiązałem kontakt z tym człowiekiem, zapytałem o Duda Pomoc... zaproponowano zapis sprawy na Marzec 2016
zapytałem o Instytut Ordu Iuris... stwierdzili, że dzieci są bezpieczne natomiast nie mieszaja się w sprawy karne...
Szanowne ludzie z Instytutu Ordo Iuris... prosiłem was o interwencje w sprawie obelżywych wpisów na facbooku a propos JPII odrzuciliscie sprawę...ok trudno, 
ale może byście z łaski swojej wsparli tego człowieka, najwyrazniej padł ofiarą sądowej zemsty ze strony cynicznych moprychów... zdemoralizowanego sędziego...
Czytałem inne wpisy Godnego Ojca, uderzył mnie jeden z nich gdzie mowa była o prowadzeniu procesu sadowego, otóż kiedy na sali nie było publiczności, sędzia współ z konkretnymi moprychami  (pracownicy mopr w Skierniewicach jarosław rosłoń,janina wawrzyniak, justyna gajewska, z-ca dyr. mopr w Skierniewicach, sylwester kardialik)
wszelkie uwagi, pomoc, wsparcie, proszę kierować [email protected]
Stąd wielka prośba, kto może, niech przychodzi śledzi rozprawy, może ktoś z kolegów blogerów sfilmuje rozprawę... http://kontrowersje.net/testament_ojca 
 
Testament Ojca

 Jestem ojcem który samotnie walczy już od dwóch lat o uratowanie rodziny. O jej dobre imię i prawo do szczęścia, o prawdę i sprawiedliwość.
Zostaliśmy wraz z żoną oskarżeni o przemoc. Grożono nam wieloletnim więzieniem i konfiskatą dzieci. Były próby odebrania nam córeczek. Przeszliśmy przez piekło celowego i planowego psucia dobrego imienia naszej rodziny przez lokalną biurokrację. Piekło ekspertyz psychologów, konfrontacji z zeznaniami fałszywych świadków, obojętność większości bliźnich i wielomiesięczne postępowanie w sądzie rodzinnym. Mieliśmy szczęście, sędzia sądu rodzinnego okazał się uczciwym człowiekiem. Wierzę, że zrobił co mógł. Wygraliśmy batalię o dzieci. Dzieci są z nami. Przez chwile wierzyliśmy w szczęśliwe zakończenie. Opatrzność Boża dała nam bezcenne dwa lata na wzmacnianie więzi rodzinnych, na cieszenie się sobą. Myślę że dobrze wykorzystaliśmy ten czas... Moja starsza córka ma już 6 lat więc nie zapomni... Moja młodsza córeczka dostała szansę poznania ojca i doświadczenia ojcowskiej miłość. Mam nadzieję, że wzmocniło ją to i wystarczy na długo kiedy mnie już zabraknie.
Zarzuty MOPR okazały się perfidnymi pomówieniami i matactwami, ale nikt przestępcom z MOPR nie ma zamiaru postawić zarzutów.
Za to wciąż szuka się słabych punktów w naszej rodzinie. System nie odpuszcza. Postawiono mnie przed sądem karnym gdzie wmawiano mi przez blisko 2 lata, że pobiłem i znieważyłem funkcjonariusza Jarosława Rosłona z użyciem "odrażających słów". Sędzia na każdej rozprawie znajdował czas by dać wyraz swojemu obrzydzeniu do ludzi używających słów tzw niecenzuralnych. Oczywiście te kąśliwe uwagi były zawsze kierowane pod moim adresem pomimo, że ani razu z moich ust takie słowa nie padły. Traktował te słowa nieomal jak odrębne byty posiadające magiczną moc. Wówczas czułem się jak na średniowiecznym procesie, oskarżony o czary.
Sędzia odrzucał moje wnioski dowodowe jak tylko mógł, protokołował co chciał i trzeba było nieźle się napocić żeby to odkręcać, utrudniał składanie wyjaśnień, zacierał możliwości dotarcia do prawdy. W końcu jednak zamknął rozprawę. Potem tradycyjnie nastąpiły mowy końcowe. Po wysłuchaniu prokuratora, mojego obrońcy i mnie, sąd wyznaczył termin ogłoszenia wyroku na dzień 6 sierpnia. Dla mnie symboliczna to była data, która dodała mi sił. Odzyskałem nadzieję na szczęśliwe zakończenie tego horroru gdyż utrwalony w aktach materiał dowodowy jednoznacznie przemawia na moją korzyść i demaskuje przestępczy charakter zmontowanej przeciwko mojej rodzinie intrygi.
W chwili kiedy prezydent Duda przejmował władzę nad państwem, sędzia wznowił jednak postępowanie. Uznał, że jestem niepoczytalny i skierował mnie na przymusowe badania psychiatryczne. Uzasadnienie ustne było kuriozalne i zdaniem większości świadków tego wydarzenia, dla sądu kompromitujące. Potem się okazało, że uzasadnienie tego postanowienia nie znalazło się (zniknęło) w protokole.
System nie odpuszcza. Prawda nikogo nie interesuje. Obawiam się, że bez pomocy z zewnątrz trzeci raz nie uda mi się ocalić rodziny. Obawiam się o swoje życie i los mojej żony i moich dzieci.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 4042
Zygmunt Korus

Zygmunt Korus

07.12.2015 00:05

Jako Ojciec ponoć niepoczytalny zrób coś Sędziemu niepoczytalnego! Ktoś musi TO zacząć, żeby się wreszcie opamiętano...
gorylisko

gorylisko

07.12.2015 02:09

Dodane przez Zygmunt Korus w odpowiedzi na Jako Ojciec ponoć

no taaaak...dobra rada, rzeczywiście dobra...wtedy tym bardziej moprychy zapuszkują ojca a dzieci odbiora matce bo tatko niepoczytalny...pomyślał pan o tym ?
Zygmunt Korus

Zygmunt Korus

07.12.2015 09:53

Dodane przez gorylisko w odpowiedzi na no taaaak...dobra rada,

Ja bym tak zrobił! I czekał na cud, może ułaskawienie... Innej drogo zaszczuty ojciec nie ma. Po prostu.
Domyślny avatar

HenrykInny

07.12.2015 00:43

Q...a mac ile to jeszcze bedzie trwalo ?!!!.
Roman Andrzej Śniady

Roman Andrzej Śniady

07.12.2015 13:05

Każda rozprawa jest nagrywana na video. Proszę zażądać płyt DVD z wszystkich rozpraw. Jest Pan jednym z setek tysięcy pokrzywdzonych przez Reżim. Przykro mi bardzo...Zatem czas działac i zmienić system... Jak tylko dam rade pomogę :), ale nie jestem prawnikiem :) i sam nie korzystam z ich usług, szkoda kasy!!! Mój e-mail: Roman_Andrzej_Sniady@tut… DAMY RADĘ, pod warunkiem, że wszytsko co,Pan napisał jest zgodne z prawdą Pozdrawiam i czekam na wieści... A propos JPII, to hańba, że Instytut Ordu Iuris, że tym nie zajął:( Roman Andrzej Śniady
gorylisko
Nazwa bloga:
myśli nieujarzmione
Zawód:
wolny
Miasto:
małe nad morzem

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 601
Liczba wyświetleń: 3,211,788
Liczba komentarzy: 3,852

Ostatnie wpisy blogera

  • Czy puszczanie gazów w Krakowie będzie penalizowane ?
  • O bulwa !!! ratujmy buraki i inne bulwy oraz głowy kapuścian
  • Rotmistrz Witold Pilecki

Moje ostatnie komentarze

  • oddać go spurek... może zastąpi ów skórzany pasek jaki miała na sobie...  
  • hmmm... widząc pierdoły jakie pan zamieścił powyżej, obawiam się pańska praca będzie miał współczynnik biedroniowatości 100% albo nawet i 102% ale proszę spróbować u Coryllusa  z tym, że on jest…
  • kiedyś kulturny i wykształcony naród niemiecki...niepotrzebne kobiety a także innych niepotrzebnych ludzi wysyłał do gazu... melexów wtedy nie znano... zaś konie w Zakopcu to fajna sprawa i też chcą…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • UWAGA RODZICE !!! Dzieci nie są wasze, należą do państwa...
  • aktorzy w działaniu grają patriotów tzn aktorstwo polityczne
  • wstrząsająca relacja z warunków życia na syberii

Ostatnio komentowane

  • Jabe, R.I.P.
  • Pani Anna, Zabrakło mi słów. Wyrazy współczucia dla Rodziny i Przyjaciół. Wieczny Odpoczynek...
  • KrzysztofBla, Witam Państwa. Z żalem zawiadamiam, że osoba prowadząca blog - mój kuzyn Mariusz zmarł 20 grudnia. Był to ostatni wpis Mariusza.. Bardzo cenił sobie ten portal i ludzi z którymi poruszał wszelakie…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności