Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Północ - Południe 2:0

Ryszard Czarnecki , 07.08.2014
Niegdyś oś właśnie Północ  ̶  Południe wyznaczała w skali globalnej podział na bogatą i biedną część świata. Skądinąd tak jest do dziś, choć ekonomiczna mapa globu ma jednak bardziej skomplikowany charakter niż 25-30 lat temu. Ale teraz możemy śmiało mówić o innym podziale Północ ̶ Południe. I nie chodzi tu o gospodarkę. Nie chodzi też o cały świat. Mowa o podziale Europy ̶ i jest to kryterium jednoznacznie polityczne.

„Północna” koalicja

Oto bowiem na naszych oczach Unia Europejska dzieli się nawet nie pod kątem zamożności ̶ to przecież podział dość stary i raczej oczywisty ̶ lecz pod względem stosunku do Rosji. A mówiąc ściślej: pod względem nastawienia wobec sankcji skierowanych wobec Kremla. I ten podział jest doprawdy geograficznie czytelny. Do tego stopnia, że nawet ostatnia katastrofa malezyjskiego samolotu pasażerskiego, zestrzelonego przez Rosjan nie zmieniła nic w tym podziale na dwie UE-grupy: północną i południową. Więcej: nawet przesunięcia polityczne po tej tragedii z obozu europejskich „gołębi” do obozu „jastrzębi” nastąpiły na azymucie: North

Dotychczas do „radykałów” zaliczane były (inna sprawa: na ile słusznie i na ile był to wybór strategiczny, a na ile bieżący li tylko i taktyczny...) kraje bałtyckie czyli Litwa, Łotwa i Estonia, państwa skandynawskie (prawdę mówiąc głównie Szwecja, ale już na pewno nie bardzo zachowawcze Królestwo Danii) oraz Polska (od niedawna, „lepiej późno niż wcale”, zapewne dość koniunkturalnie, bo pod wpływem opozycji i opinii publicznej ̶ ale jednak!). W tych tygodniach dołączyły trzy kolejne kraje ̶ oczywiście wszystkie z szeroko rozumianej „Północy”. Mowa o Zjednoczonym Królestwie Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej, Królestwie Holandii oraz Finlandii. Każdym z tych państw kierowały inne motywacje ̶ ale liczył się rezultat.

Pragmatyzm Londynu

O co chodziło Londynowi? Dobre pytanie. Wielka Brytania, która bezpośrednio po „sprawie Litwinienki” oraz faktycznym wrogim przejęciu przez stronę rosyjską aktywów British Petroleum była ̶ w odróżnieniu od Berlina, Paryża czy Rzymu  ̶  zdecydowanym „jastrzębiem”, w ostatnich dwóch latach jednak istotnie złagodziła kurs. Czy wyraźne zaostrzenie nastawienia 10, Downing Street wobec Kremla wynikać mogło jedynie z moralnej reakcji na śmierć także brytyjskich obywateli na pokładzie samolotu z Amsterdamu do Kuala Lumpur. Zapewne nie tylko i nie głównie. Pragmatyczny  ̶  wbrew temu, co pisze się o nim i mówi w mediach w Polsce ̶ premier Jej Królewskiej Mości David Cameron uznał najwidoczniej, że lepiej być w awangardzie krajów domagających się sankcji choćby po to, żeby... mieć wpływ na ich zakres i kształt. Wiadomo przecież, że Londyn sprzedaje militarny ekwipunek i uzbrojenie Moskwie. Zapewne nie chciał dowiedzieć się niemal post factum, że owszem, „Mistrale” Francja sprzedawać może, ale na dużo mniejsze kontrakty Wielka Brytania szans już nie ma. Ważniejsze jednak były zapowiadane ̶ i zrealizowane w dniu, w którym piszę te słowa ̶ sankcje finansowe względem Federacji Rosyjskiej. Pośrednio uderza one w... londyńskie City. Tym ważniejsze było dla Londynu przyjęcie takiego ich wariantu, w którym danie po łapach rosyjskim instytucjom bankowym z większościowym kapitałem państwa (np. Sbierbank ̶ ten sam, który w Polsce podchodził do przejęcia trzech rożnych banków!) nie odbije się nadmiernym rykoszetem na brytyjskich interesach finansowych.

Wyborcy wymuszają "Kremlosceptyzm"

Z kolei Królestwo Holandii inaczej zachować się ani nie mogło, ani też nie było w stanie. W państwach demokratycznych władza jest zakładnikiem opinii publicznej. Tragicznie zmarli nad Donieckiem obywatele Niderlandów, telewizyjne reportaże o ślamazarnej akcji zabezpieczania(?) szczątków malezyjskiego samolotu ̶ a skądinąd: skąd my to znamy? ̶  bezczelność rosyjskiej propagandy sprawiły razem, że nawet doprawdy łagodnie brzmiący tuż po katastrofie holenderski premier Mark Rutte musiał przyjąć wobec Putina ton ultymatywny i kategoryczny.

Akces Finlandii do obozu „Kremlosceptycznego” wynikał, według mnie, z faktu, że Helsinki wyeksportowały do Brukseli na członka Komisji Europejskiej dotychczasowego prorosyjskiego szefa rządu Jyrki Katainena, a nowe władze nie chcą wchodzić w buty starych. Plus oczywiście chęć strategicznej współpracy ze Szwecją, która od dawna ̶ dzięki Carlowi Bildtowi, byłemu premierowi i obecnemu ministrowi spraw zagranicznych ̶ jest na „antyrosyjskim” kursie.

Nowe  ̶  wreszcie gospodarcze i finansowe!  ̶  sankcje UE względem Moskwy nie przekreślają wcale podziału Europy na oś Północ ̶ Południe. Może ją jedynie nieco pudrują. Ale taki polityczny make-up szybko spływa ....

*artykuł ukazał się w "Gazecie Polskiej" (Geopolityka polska 06.08.2014)
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 1966
Wiewiórskiinzynier

Wiewórskiinżynier

07.08.2014 13:38

Dla nas najlepszym byłoby rozwiązanie polegajace na stworzeniu wspolnego systemu obronnego z krajami takimi jak Finlandia,Szwecja,Norwegia,Turcja,Rumunia,być może Litwa(po zmianie polityki wobec naszej mniejszosci i jest to warunek konieczny) Łotwy,Estonii.Do tego nie zaszkodziłaby wspolpraca z Japonią.Myślę,że to bardziej realny scenariusz, w obecnej sytuacji,niz ktokolwiek mysli.
Ryszard Czarnecki
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 6, 814
Liczba wyświetleń: 8,067,049
Liczba komentarzy: 10,971

Ostatnie wpisy blogera

  • "Naród wspaniały,tylko ludzie k..." czyli Piłsudski
  • Sportowcy,szpiedzy, handlarze bronią
  • GŁOŚNY RYK UNIJNEJ KROWY. I TYLKO RYK....

Moje ostatnie komentarze

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • EKSHUMACJA ŚP. WASSERMANA I MILCZENIE PIĄTEJ KOLUMNY
  • Najnowszy kawał o Tusku i Gierku
  • Nowy kawał o Tusku i raju

Ostatnio komentowane

  • Jabe, Skoro boi się, jest przez nich sterowany.
  • sake2020, Cykor to właśnie pan.Tak się podlizywać obecnej władzuchnie to trzeba bardzo ją kochać albo bardzo jej się bać.Faktycznie bać się jest czego .Myśli pan,że Tusk albo Omdleusz przeczytają pana tekściki…
  • Jabe, Cykor, znaczy się.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności