Wpis mizoginistyczny.
Każdy, kto choć raz w życiu miał do czynienia z kobietą wie, że kobiety są od nas, mężczyzn różne.
I proszę mi tu bez głupawych uśmieszków i ślinienia się, bo mnie się tu o ich mózg rozchodzi, który to mózg jest tak inny od męskiego, jak… no właśnie, wiemy jak co i od czego.
Każdy, kto choć raz obejrzał Kilera wie, że fraza „300 dolarów?! Ochujałes?! Co ja sobie za to kupię – waciki ?!” wypowiedziana została w imieniu wszystkich kobiet i to nie tylko w Polsce, ale i na ziemi.
Dlatego też wzywam wszystkich nienawistników, aby się odczepili od kiecek Pani Małgosi, bo prawda jest okrutna:
jakby ona na te kiecki nie dostała, to już dawno mielibyśmy tu drugą Jugosławię, z czołgami na ulicach, strzelaniem snajperów do dzieci, o takich detalach, jak ZOMO pałujące nawet pokojowo nastawione gołębie, nie wspominając.
To byśmy tu Sajgon mieli z Czeczenią wymieszany albo nawet Afganistan.
Słowem - koniec świata.
A dzięki tym kieckom, zarysowany powyżej scenariusz został na czas jakiś odroczony, a słowy innymi – kupiliśmy sobie jeszcze parę miesięcy spokoju.
I to nawet, przyznacie Państwo, tanio wyszło – choćby te rachunki niekompletne się okazały, a kwoty – zaniżone.
A jakby tak ktoś jeszcze Pani Małgosi podpowiedział, że dr Ewa ma kiecki ładniejsze….. oj - to byśmy mieli spokój na dłuuuuugo, bo na jednej kontuzjowanej nodze by się nie skończyło…
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3233
,,ja nie mam co na siebie włożyć''.Tylko po co te żale skoro żona premiera pokazuje sie niezmiernie rzadko publicznie,więc powinna jej wystarczyć podomka made in China.
Pani Małgosia, dzieci już ma odchowane,w mieszkania ekskluzywne wyposażone, więc uważem, że skoro mąż nie może jej kupić ubrania, to jak każda normalna Polka powinna "wysypać piasek z rękawów" i sobie na ciuchy zarobić. Przy takim kryzysie, pasożytowanie na publicznym groszu, to wstyd.
Kto to jest pani Małgosia? To jednak zastanawiające, że nie może Pan bez takich słów.
Ależ mogę, Pani Redaktor, mogę, ale zwyczajnie nie chcę - od chlastania na odlew to są tabuny, przepraszam, dziennikarzy :-) Szczególnie bohatersko chlaszczą ci świeżo nawróceni na radykalizm :-)) (nazwiska znamy oboje)
może, gdy w sprawach ciuszków można się poradzić Kasi?!
a nie bierze Pani pod uwagę takiej cechy, jak bezwstydność? :-)