Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

„Czarzasty i PSL – upiory z PRL na kroplówce władzy”

mjk1, 29.07.2025
1. Lewica – recykling czerwonych elit

Lewica w Polsce, ta parlamentarna, medialna, „progresywna”, to jedno wielkie nieporozumienie, które trwa już ponad trzy dekady. Trwa nie dlatego, że ktoś jej potrzebuje, ale dlatego, że ktoś jej nie pogrzebał. Jej aktualny przywódca, Włodzimierz Czarzasty, to przecież żywy relikt PRL. Człowiek z układu, który najpierw był w PZPR, potem w SLD, a teraz na sztandarach wypisuje sobie feminizm, równość i ekologię. Gdyby nie było to tragikomiczne, byłoby nawet zabawne.

Tyle że nie jest. Bo ta formacja nie reprezentuje ani klasy pracującej, ani młodzieży, ani polskiej lewicy historycznej, tej niepodległościowej, socjalnej, patriotycznej. Dzisiejsza „Lewica” to ideowy Frankenstein: odpadki marksizmu kulturowego sklejone z PRL-owską mentalnością. Bronią emerytur stażowych, ale tylko na papierze. Chwalą się troską o ludzi, ale sami żyją w oderwaniu od realiów klasy średniej i robotniczej. Ich główne postulaty? Aborcja do 9. miesiąca, czternaste parady równości i walka z „katoprawicą”. O zakładach pracy, związkach zawodowych, spółdzielniach – ani słowa. O polskich interesach – zero refleksji.

A przecież lewica mogłaby być potrzebna. Mogłaby walczyć o warunki pracy, o podmiotowość pracownika, o bezpieczeństwo socjalne, o równowagę wobec wielkich korporacji. Tylko że do tego potrzeba wizji i odwagi. A nie byłych PRL-owskich aparatczyków przebranych za postępowych liberałów.

Niestety, to już nie jest żadna lewica. To klub towarzyski starych znajomych z czerwonych komitetów. I czas najwyższy, żeby ten klub został rozwiązany, raz na zawsze.

2. PSL – Zielona przystawka każdej władzy

O ile „Lewica” to czerwony recykling, o tyle PSL to partyjna konfekcja. To przebieraniec polityczny, który od dawna nie reprezentuje niczego poza własnym interesem.

Zacznijmy od tego, że obecny PSL nie ma nic wspólnego z Wincentym Witosem, Stanisławem Mikołajczykiem czy z prawdziwym ruchem ludowym, który jeszcze przed wojną był jedną z najważniejszych sił politycznych w Polsce. Ruch ten wyrósł z realnych potrzeb chłopów, małych gospodarzy, rolników. Reprezentował ich głos, bronił ich interesów, walczył o ziemię, wolność i sprawiedliwość. PSL tamtych czasów to było coś: poważna siła z głębokim zakorzenieniem w narodzie.

Dzisiaj? Mamy ZSL 2.0. Partię, która przez lata żyła z koalicji z każdym: z SLD, z PO, z PiS, z kimkolwiek – byle tylko być przy żłobie. Ludowcy dziś to ludzie z gabinetów agencji rolnych, zarządów spółek i rad nadzorczych. Z rolnictwem mają tyle wspólnego, co IKEA z ręcznym stolarzem.

Obecne PSL to ugrupowanie bez wizji, bez tożsamości, bez realnego wpływu. Ich wystąpienia w Sejmie to festiwal banałów i pseudoludowych powiedzonek. „My tu z polskiej wsi”, „musimy dbać o rolnika” i na tym się kończy. Gdzie są konkretne projekty ustaw? Gdzie realne działania w obronie interesu wsi, np. przed Zielonym Ładem czy wyprzedażą ziemi cudzoziemcom? Cisza. A czasem nawet współudział w tych projektach.

Co gorsza, obecne PSL, pod wodzą Kosiniaka-Kamysza, chętnie gra na sentymentach, przyklejając się do tradycji, z którą nie ma nic wspólnego. Nazwa „PSL” została właściwie ukradziona – prawdziwemu ruchowi ludowemu, który po wojnie został przez komunistów brutalnie rozbity. A teraz ci, którzy byli po stronie oprawców (ZSL), podszywają się pod ofiary i pozują na „chłopską reprezentację”.

3. Wspólny mianownik: układ, nie Polska

Co łączy lewicę i PSL? Brak tożsamości i programowej uczciwości. Obie formacje są oderwane od społeczeństwa, opierają się na układach, starych kontaktach i medialnym PR-ze. Nie oferują realnych rozwiązań, nie mają odwagi mówić twardo o polskich interesach. Są jak recyklingowane kartony: raz do użytku, potem do przetopienia.

Obie formacje powinny zejść ze sceny politycznej. Lewica – bo nie ma już żadnego moralnego ani historycznego prawa do reprezentowania Polaków. PSL – bo nie reprezentuje ani wsi, ani rolników, ani tradycji, na którą się powołuje.

4. Czas nowych ludzi – bez bagażu, bez układów

Polsce potrzebna jest nowa reprezentacja, zarówno wśród ludzi pracy, jak i mieszkańców wsi. Młodzi, odważni działacze, którzy nie pochodzą z politycznych klanów. Którzy znają realne problemy Polaków, a nie tylko gabinety sejmowe.

Dopóki na scenie politycznej będą obecni ludzie pokroju Czarzastego i Kosiniaka-Kamysza – dopóty nic się nie zmieni. Będziemy tkwić w bagnie PRL-owskich schematów, pseudodemokratycznych układów i powtarzanych przez dekady pustych haseł.

Czas w końcu powiedzieć: dość. Dość udawanej lewicy. Dość zielonych przystawek. Dość partii bez kręgosłupa i tożsamości.


Praeterea, puto Kaczyński discedere debere et Sakiewicz veniam petere.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 512
mjk1
Zawód:
mjk1

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 152
Liczba wyświetleń: 246,093
Liczba komentarzy: 2,577

Ostatnie wpisy blogera

  • Polski pieniądz bilansowy, czy możemy zrobić to, co Chińczycy, ale demokratycznie?
  • Kapitalizm, którego nikt nie projektował. I dlaczego dziś musi nauczyć się liczyć.
  • Dlaczego Chińczyk jest bogatszy u siebie niż Polak we własnym kraju

Moje ostatnie komentarze

  • Twierdzisz, że „dług wynika z decyzji rządów, nie z natury systemu walutowego”, ale to przecież nielogiczne, rządy podejmują takie decyzje właśnie dlatego, że natura systemu ich do tego zmusza. W…
  • Masz absolutną rację, jeśli strategiczne aktywa są sprzedawane w imię szybkiego zysku lub wygody, każdy mechanizm bilansowy czy stymulujący popyt wewnętrzny napotka fundamentalną barierę. Tak długo,…
  • Masz rację, konkurencja walutowa istnieje i działa na poziomie międzynarodowym - firmy wybierają waluty, rezerwy są dywersyfikowane, kursy reagują na rynek. To prawda. Jednak obserwując realną…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Wotum zaufania
  • Jakiego Państwa tak naprawdę chcemy?
  • Czy za rządzenie odpowiedzialny jest rząd?

Ostatnio komentowane

  • Anonymous, To jest bardzo dobry pomysł znany z czasów kryzysu spowodowanego przez FED w latach 30-tych.Opisał go Tadeusz Dołęga-Mostowicz "W związku z zapowiadającym się urodzajem i spodziewanym spadkiem cen…
  • tricolour, No to pojawia sie pytanie - dlaczego nie mamy tego, o czym piszesz?Sa dwie możliwości:To, o czym piszesz,  to absolutna nowość i jesteś jak Einstein, który musi czekać na docenienie,Komuś by…
  • Grzegorz GPS Świderski, Tu się w pełni zgadzam: współczesny system państwowego pieniądza fiducjarnego faktycznie generuje dług strukturalnie, nie przypadkowo. Gdy pieniądz powstaje jako zobowiązanie bankowe, a baza…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności