Już samo to zdanie jest kuriozalne, zdarzenie jest kuriozalne, bo oto na najwyższych szczeblach władzy sądowniczej zapadają decyzje, które są dosłownie olewane przez jakichś "krawężników" przy szlabanie do budynku, którzy to chłopcy dostali rozkaz od nie wiadomo kogo, żeby Barskiego nie wpuszczać - tyle wiadomo mi z pobieżnych doniesień telewizyjnych.
W zawiązku z tym pojawiła się kolejna kuriozalna informacja:
Radio Kielce: Prezydent Andrzej Duda przyjmie we wtorek (1 października) w Pałacu Prezydenckim Dariusza Barskiego – poinformowała w poniedziałek Kancelaria Prezydenta.
PAP: Barski niewpuszczony do Prokuratury Krajowej. "Ja pełnię tę funkcję"
W tym prawniczym boordelu najważniejsze jest kto powołuje i odwołuje prokuratora krajowego. O tym można sobie poczytać tu:
Art. 14. - [Powołanie i odwołanie Prokuratora Krajowego oraz pozostałych zastępców Prokuratora Generalnego] - Prawo o prokuraturze.
Czytamy, czytamy:
Dz.U.2024.390 t.j.
Akt obowiązujący
Wersja od: 15 marca 2024 r.
Art. 14. [Powołanie i odwołanie Prokuratora Krajowego oraz pozostałych zastępców Prokuratora Generalnego]
§ 1. Prokuratora Krajowego jako pierwszego zastępcę Prokuratora Generalnego oraz pozostałych zastępców Prokuratora Generalnego w liczbie nie większej niż 7 powołuje spośród prokuratorów Prokuratury Krajowej i odwołuje z pełnienia tych funkcji Prezes Rady Ministrów na wniosek Prokuratora Generalnego. Prokuratora Krajowego oraz pozostałych zastępców Prokuratora Generalnego powołuje się po uzyskaniu opinii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, a odwołuje za jego pisemną zgodą.
§ 2. Jednym z zastępców Prokuratora Generalnego jest Zastępca Prokuratora Generalnego do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji.
(...)
No fajnie - ja (i my prawie wszyscy) płacę na ten cyrk 1/4 przychodów!
Bo oto mamy stan, że powołany przez D. Tuska 14. marca 2024 prokurator krajowy Dariusz Korneluk wg SN jest powołany bezprawnie. Dotychczasowy PK Barski (ten niby z PiS) jest więc jedynym legalnym prokuratorem krajowym w Polsce. Warto zwrócić uwagę na datę kiedy DT powołał Korneluka, a kiedy mógł to zrobić (dopiero następnego dnia, jak mi się wydaje z w/w.dostępnych informacji).
Barski jest legalnym PK, bo nigdy nie został skutecznie odwołany! W tym przypadku D.Tusk wymyślił (e tam, gdzieżby on - całe stado hitlerowców i stalinowców, tuskowych zauszników kombinuje), że nie będzie odwoływał Barskiego, bo musiałby na to uzyskać PISEMNĄ ZGODĘ prezydenta. Więc znalazł (jego psy znalazły) jakiś inny mętny powód, że niby Barskiemu nie wolno było wracać na urząd z emerytury. Tymczasem w miniony piątek sprawa się rypła, bo SN orzekł, że to było bezprawie rządu.
Dziś jest poniedziałek i Barski zamiast po prostu objąć urząd i zająć swój gabinet NIE ZOSTAŁ WPUSZCZONY DO INSTYTUCJI, KTÓREJ JEST SZEFEM!
Media nie wykonały swojego obowiązku, bo nie podały nam - sponsorom tego cyrku - kto wydał taki rozkaz i na podstawie jakiego aktu ważniejszego niż orzeczenie SN?
Jak ja widzę zakończenie tego cyrku?
To jest dość proste: prokurator krajowy pan Dariusz Barski udaje się jutro do prezydenta RP, a pan prezydent A. Duda zbiera swoich chłopców i jakiś odpowiedni oddział komandosów, po czym udają się razem pod siedzibę Prokuratury Krajowej i wchodzą do gabinetu. W sumie pan Prezydent ma prawo wchodzić do każdego urzędu w Polsce w dowolnej chwili (czy nie ma?). Czy któryś z "krawężników", które nie wpuściły Barskiego do budynku każe prezydentowi iść do biura przepustek? Albo nie wpuści poza szlaban?
W normalnym państwie sprawa byłaby w ten sposób zakończona.
Niestety w tym przypadku może się okazać, że ktoś znowu wyda rozkaz NIEWPUSZCZENIA PREZYDENTA DO PK! Mówiąc szczerze czekam na taki scenariusz. Bo to pokaże jak w soczewce KTO TAK NAPRAWDĘ RZĄDZI W POLSCE ....
I może gawiedź głosująca w wyborach zrozumie wreszcie jakiej agenturze powierzyła swoje losy i losy naszego państwa, które z takim trudem formalnie odzyskaliśmy.
Pytanie, które nasuwa się jako kolejne: czy są w Polsce jakieś siły, które wyeliminują te wszystkie patologie.
Pan prezydent Duda może jutro spróbować, a poza tym, to chyba ma jakąś władzę większą niż premier? Ma jakieś dekrety?