Funkcjonariusze III Rzeszy uciekali do Ameryki, funkcjonariusze PO do PE
Tak jak po II WŚ funkcjonariusze III Rzeszy uciekali głównie do Ameryki Płd, tak funkcjonariusze PO uciekają do PE.
I kogo tam widzimy? A jest tam wieprz Kierwiński, który kazał najść Pałac Prezydencki, aby aresztować posłów Kamińskiego i Wąsika, ponadto zezwolił na pałowanie pokojowej manifestacji rolników.
Jest facet, który zdemolował polskie media bezprawnie je zajmując, facet, który mimo tego, że ma popularne dla polskiej kultury nazwisko, postanowił tę kulturę zniszczyć, poza tym facet lubi wypić co pokazał w Sejmie. Jak donoszą media płk zwany Rympałkiem, złożył dymisję z zajmowanego stanowiska.
Jest człowiek, który stosuje zasadę: rodzina na swoim nijaki Budka, najpierw żonie, która naciągnęła ZUS na lewe zwolnienie, pomógł zostać prezydentem Zabrza, po czym on sam za wiernopoddańcze służenie Tuskowi dostał jedynkę do PE w woj. śląskim.
Jest i basenowy Joński, który chamstwem na komisji tzw. wizowej przebił wszystko co wydarzyło się w polskiej polityce po 1989 r.
Jest paru giermków Tuska; Arłukowicz, Brejza, którego rodzina utraciła Inowrocław, „wieczny” Lewandowski z Pomorza, szkodnik Halicki, itd.
Skoro są giermkowie, to muszą być „księżniczki” a są nimi ; ta która rzucała kamieniami w dinozaury, i po zamachu smoleńskim piła sobie jakby nigdy nic kawę w prosektorium, pani Wcisło, która dla Tuska zrobiłby wszystko o co by poprosił, schowana na krańcach południowo wschodniej Polski pani Łukacijewska, itd.
Jakie „niespodzianki” kryją się na dalszych miejscach list PO zobaczymy. Na pewno zawiedzeni są czerwoni premierzy , których wciągnął na listy Schetyna, a tak się starali głosując non stop przeciwko Polsce.
Lewica ma problem, z czego się cieszę, krążą plotki, że Biedroń chce wciągnąć na listy swojego męża/żonę Śmiszka.
Jeżeli konserwatywni posłowie z Europy dostaną odpowiednią ilość mandatów, to ucieczka tych łajz z Polski nic nie da, bo będzie można ich pozbawić mandatu.
Jak będzie już wkrótce zobaczymy.
https://www.rp.pl/polityka/art40234961-nieoficjalnie-znamy-jedynki-ko-w-wyborach-do-parlamentu-europejskiego-sa-ministrowiehttpsTak jak po II WŚ funkcjonariusze III Rzeszy uciekali głównie do Ameryki Płd,
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3618
//tak funkcjonariusze PO uciekają do PE.//
W odróżnieniu do funkcjonariuszy PiS, którzy dostojnie kroczą.
Całkowicie się z tobą zgadzam, że wieją.
Nie tak jak panowie Kamiński i Wąsik, którzy dostojnym krokiem chcą się oddalić od następnych zarzutów prokuratorskich.
"Przecież ty nie masz zielonego pojęcia na te tematy a próbujesz się mądrzyć.
Miej trochę litości dla siebie samego.
Do momentu wyszczepienia byłeś normalny. Teraz już nie."
"Naczytałeś się rosyjskiej propagandy i już w sierpniu 2022 głosiłeś pogrom ofensywy Ukrainy. Och jaka ta ofensywa Ukrainy miała być w krwi utopiona, a zasmrodzona była wiatrami w portkach uciekających wojsk rosyjskich.
Lepiej rozmawiać o aktualnej sytuacji a nie wykrzykiwać "Слава России". Zawsze proponowałem ci szklankę zimnej wody... zamiast..."
"Jarku przedawkowałeś rosyjską propagandę, a to jak narkotyk, przestaje się myśleć logicznie, myśli się logiką propagandzisty prowadzącego."
Brawo celnie i w punkt osranego..
Media donoszą, że Jacek Kurski, który jeszcze wczoraj miał "jedynkę" na liście do PE w okręgu nr 3, został ofiarą awantury przy ul. Nowogrodzkiej, do której miało dojść w czwartek wieczorem. Były prezes TVP został zesłany do okręgu obejmującego Mazowsze, gdzie ma startować z drugiej pozycji.
Jeszcze w czwartek w ciągu dnia było tak: "jedynki" przypadły Jackowi Kurskiemu, Beacie Szydło czy Danielowi Obajtkowi. W czwartek wieczorem kierownictwo partii wstępnie zatwierdziło układ sił swoich kandydatów, i się zaczęło. Część z nich była bardzo niezadowolona z miejsc, na których się znalazła, w związku z czym w siedzibie PiS na Nowogrodzkiej doszło do wielkiej kłótni.
Kaczyński uległ naciskom partii
Jak donosi Onet, politycy PiS mieli nawet obrzucać się wulgaryzmami i wyzwiskami, "grozili sobie i wyciągali brudy" - informuje portal. Prezes Kaczyński z powodu nacisków musiał "poświęcić" jedynkę Jacka Kurskiego, którego zastąpił na liście woj. warmińsko-mazurskim oraz podlaskim.
Gabinet Kaczyńskiego jest co chwila oblegany przez kolejnych działaczy, którzy starają się negocjować i walczyć o lepsze miejsca. Dziennikarze serwisu dowiedzieli się na Nowogrodzkiej, że "wszystko zmienia się jak w kalejdoskopie", a nikt z kandydatów "nie może spać spokojnie".
Podobnie relacjonuje wydarzenia dziennikarka TVN24. "Awantura na naradzie w siedzibie #PiS i zamiana miejsc! Jacek Kurski na „dwójkę” w mazowieckim, Maciej Wąsik na „jedynkę” na Podlasiu. Rękę przyłożył do tego Marek Suski.
https://www.salon24.pl/n…
Zaiste, działacze PiS dumnym i dostojnym krokiem zmierzają do Brukseli. Z pewnością będą walczyć o Polskę :)))))
W opisanej sytuacji kieruję pytanie do kadry naukowej Krakowa dla poszerzenia horyzontów własnych i tu obecnych :)) Co sądzicie Państwo o bezpieczeństwie naszego kraju, po szybkiej delegacji części zasadniczej klasy rządzącej u nas do parlamentu europejskiego?
Znaczenie dla naszego losu ma wyłącznie to, kto i jak rządzi w Polsce. Polska delegacja w UE to pikuś mały bez żadnego wpływu na decyzyjność w EP. To wyłącznie w Polsce można zablokować euro idiotyzmy.
To fakt, gdybym jednak nie odnotował wypowiedzi słynnych och i ach nasermater na temat kandydatów opozycji nie byłbym sobą. Pytam onych więc, czemu to z Krakowa nie ma nic więcej niż wstyd Wasz?:))
Mam chwilę, więc spokojnie mogę odpowiedzieć.
Mocno w to wierzę, inaczej. W stu procentach przekonał mnie dzisiaj minister Sikorski w swoim expose. Jeżeli nie pójdziemy do wyborów Europejskich i nie wystawimy swoim wyborem czterdziestoosobowej delegacji do PE z grona dzisiejszej opozycji, to przegramy Polskę definitywnie. Nie ma co się oszukiwać. Żadna gwarancja bezpieczeństwa, pracy, dostatku, sytości nie będzie realizowana, jeżeli tego nie zagwarantujemy wygraną. Młody człowiek, kapitalnymi dwoma komentarzami pięknie to tu na NB opisał. Na dzień przed expose Sikorskiego. Szacun.
Raczej w kawiarnianym stylu napisałem to ze świadomością wyzwań, z którymi Pan Rektor musi się zmierzyć. Więcej pewnie nasz Rino i Spike mogą powiedzieć. W tym roku 660 rocznica nie będzie przepełniona przepychem rocznicowym. Czy sprawi to, że zreflektuje się grono, nie wierzę, bo skromnością topowi gardzą, to zapamiętałem? Nie wiem ilu elektorów, jak wyglądało głosowanie i szczerze powiem niewiele mnie to, ale nastroje kawiarniane są minorowe. Jak łatwo przychodziła profesorom krytyka w ubiegłych latach, tak beztroski był ich dzień powszedni, rynek pracy dostatni. Student podobnie, wystarczy chciał, to praca w zasięgu telefonu była. Straszyć nie zamierzam, ale wyzwań sporo więc dobrze Panu Rektorowi życzę.
http://zaprasza.net/a.ph…;
https://polonia24.tvp.pl…
Pozory europejskiego salonu.
Tylko słoma z gumiaków wystaje.
Ukraińcy, którzy posiadają zezwolenie na pobyt czasowy w Niemczech, nie muszą mieć ważnego paszportu.
Chociaż Wygasł im paszport, Berlin zezwala na dalszy pobyt w kraju młodych Ukraińców, którzy uciekli przed powołaniem do wojska w roli mięsa armatniego, co w języku rosyjskim brzmi bezpośrednio: "miasoróbka".
Dlaczego to jest niebezpieczne dla Polski. No cóż, historia lubi się powtarzać, a UPA to nie był zakon dobroczynny, lecz zbrodnicza ukraińska organizacja, sterowana przez hitlerowców. UPA ma na sumieniu - koncie raczej - wszystkie zbrodnie na polskich cywilach na wschód od Sanu w czasie II wojny światowej, wszystkie, których nie popełnili Niemcy lub Rosjanie.
Prawdopodobieństwo, że z młodych ukraińskich byczków zrobią sobie Niemcy jakiś specjalny regiment jest więcej niż pewne, szczególnie kiedy zachętą będzie np. niemiecki paszport. To ma same zalety z punktu widzenia niemieckiego imperializmu - Ukraińcy świetnie rozumieją język polski, a poza tym wyssali do Polaków nienawiść z mlekiem matek, że o genetyczno-religijnych zbrodniczych skłonnościach nie wspomnę. Idealni najemnicy!