Drodzy forumowicze, calą sprawę z panem Janem Pietrzakiem widzę tak. Ponieważ mam już trochę lat, to pamiętam wysiłki Polaków do unormowania stosunków z Niemcami. Mam na myśli NRF nie NRD. Była to dla nas zachodni raj, ziemia obiecana. Pamiętam list Episkopatu Polski do Episkopatu Niemiec, co wywołało wściekłość komuchów z PRL-u. Naprawdę staraliśmy się unormować stosunki z Niemcami i to nie tylko na szczeblu państwowym, ale również na szczeblu czysto ludzkim co nie było łatwo po tym co nam zrobili. Nie było to łatwe, bo nie powiedziano nam słowa przepraszam, nie starano się jakość zadośćuczynić, a traktowano nas zawsze z góry, atakowano za wypędzonych itp. Jednak obecne poczynania władz Niemiec, za parawanem UE, są dla nas nie do przyjęcia. Podwójne standardy prawa, szantaż ekonomiczny i bezczelne próby ingerowania w naszą demokracje jako żywo przypominają poczynania III Rzeszy i V kolumny a nie UE która miała być oparta na poszanowaniu prawa, na poszanowaniu wzajemnym, na równości i wolności. Wypowiedzi niemieckich polityków, że za garść srebrników osiągną cele Hitlera bez zużycia siły, czyli tzw. „drengt nach Osten” czy „Deutsche Lebensraum”. Np. postepowanie byłego kanclerza pana Schrödera jako żywo przypomina nam Polakom pakt Ribbentrop – Mołotow. Znów wielu niemieckich polityków wypowiada się i zachowuje bardzo podobnie do dygnitarzy III Rzeszy. To nie nasza wina, że takie zachowania i wypowiedzi niemieckiej strony przywołują nam najgorsze wspomnienia sprzed 80 lat. Znów wielu z nas Niemiec kojarzy się z SS-manem z Auschwitz albo katem z Pawiaka. Szczególnie ludziom tak doświadczonym przez PRZYJACIOL podczas II WS jak pan Jan Pietrzak, któremu Niemcy zamordowali ojca. Jeszcze nie nazywają nas podludźmi, ale tak traktują. Jeszcze nie używają siły, dopóki pieniądze są w stanie ją zastąpić i dopóki ich na to stać. To nie my a Niemcy prowadzą imperialistyczną i agresywną politykę, przywołującą szczególnie nam Polakom jak najgorsze skojarzenia. To jest jedna strona medalu. Jest jeszcze jedna ciemniejsza!!!
A oto druga strona: Znowu lewaccy idioci poprawności politycznej są adwokatami Niemców. Znowuż rękami polskich Volksdeuschów próbują linczować polskiego patriotę. Spójrzcie na Niemców. Czterech Niemców z różnych partie politycznych, nierzadko ostro siebie zwalczających, wypchnęło Belga i za jego plecami jednym głosem lansują zmianę traktatów unijnych dla dobra Niemiec. Szkoła nie idzie w las. Popatrzcie na naszego rudego premiera. Za parawanem Sienkiewicza, Bodnara, Hołowni czy Kosiniaka-Kamysza wprowadzi nam anarchie i bezprawie. Kamysz to już nie pierwszy raz służy rudemu jako parawan. Ja się już tego nie doczekam, ale może moje wnuki doczekają się czasów, kiedy polscy idioci polityczni, wystąpią tak razem dla dobra Polski jak potrafią to Niemcy. Można mieć różne poglądy polityczne, można się zwalczać, nawet używać siły wobec siebie, ale występowaniu na zewnątrz musi przeświecać wyłącznie dobro Polski, jej dobre imię i jej żywotne interesy. Kto tego nie rozumie jest zdrajcą a nie patriotą. Właśnie dlatego jesteśmy niemieckimi wasalami i podludźmi, na własne życzenie. Jeśli naród wybiera takich prezydentów, którzy twierdzą, że za Holocaust musimy wziąć również współodpowiedzialność i za niego przepraszają, to nie ma co się dziwić, że niedługo Ci zdrajcy zaczną Polaków obwiniać za budowę "polskich" obozów zagłady jak Auschwitz i za spędzenie oraz wymordowanie tam Żydów! Polscy politycy zachowują się jak kundel, który nic nie zrobił, ale na wszelki wypadek łasi się do PANA! A pana zawsze znajdzie jak nie w Moskwie to w Brukseli i Berlinie. Jak nie w Waszyngtonie to w Tel Awiwie.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 6507
który też będzie się spowiadał przed prokuratorem, demokracja i wolność słowa, jeszcze da nam popalić.
. W "ten Kraju" tuska jest to grzech śmiertelny gdyż oswojone zwierzątka nie gryzą a Pan Janek nie dal się oswoić.