Liderzy dziewięciu państw południowej Europy ( Chorwacja, Cypr, Francja, Grecja, Hiszpania, Malta, Portugalia, Słowenia i Włochy) zebrali się na Malcie ( 29 września br.) i wezwali do znacznego przyśpieszenia wysiłków wokół rosnącego problemu uchodźców i ustalono, że rozwiązań należy szukać też u źródla czyli w krajach „eksportujących” uchodźców i także w krajach ich tranzytu. Giorgia Meloni, premierka Italii - najbardziej poszkodowanej na tym polu ( w tym roku już 133 tysiące desperatów , to prawie dwa razy więcej niż w tym samym okresie roku ubiegłego szturmowało jej brzegi) – oświadczyła, że musi dojść do jakichś strukturalnych rozwiązań, bo napięcie rośnie i nie wystarczą obietnice. Prezydent Macron – po rozmowach z Meloni podczas pogrzebu Giorgio Napolitano mówił, że „nie możemy zostawic Italii samej”, a na Malcie wzywał do „wspólnej odpowiedzi Europy” i solidaryzował się z Włochami i krajami tzw. pierwszej linii naporu.
Czy można mu wierzyć ? Zamknął przecież granice i na przejściu w Mentone, a we Francji też rośnie opór przeciwko przyjmowaniu uchodźców, mimo dramatycznego apelu papieża w Marsylii. Nowa plaga pluskiew atakujących francuskie pociągi i linie metra także zniechęci Francuzów, bo przecież łatwo zgadnąć, kto przywlókł to robactwo!? Markiz de Custine, autor słynnych wspomnień z Rosji w XIX-ym wieku, także był pokąsany przez pluskwy w Petersburgu, ale pluskwy we Francji i w XXI wieku ? To skandal europejski i znak psucia się tejże Europy w dobie wielkich migracji, nie mówiąc już o handlu narkotykami i częstej strzelaninie na ulicach Marsylii i innych miast Francji. To samo dotyczy Szwecji, gdzie policja nie daje juz rady i rząd musiał wezwać do pomocy wosjko, aby walczyć z plagami i gangami, które przynieśli do spokojnej kiedyś Szwecji imigranci.
Nie wiem czy szlachetny apel Franciszka poruszy Europejczyków po takich doświadczeniach...Wyraża się on jak rzecznik Frau Merkel, zapraszającej miliony uchodźców a jego miłosierdzie zarazem może obrócić się przeciwko chrześcijaństwu i kościołowi, który reprezentuje, albowiem gdyby miliony desperatów zadeptały Europę, to ...a zresztą czytelnik sam może odgadnąć, co nas czeka! Pani Ursula von der Leyen nie patrzy jakoś w przyszłość, chyba że ostatnie przepisy co do azylu, ogłoszone w Brukseli - dzień przed konferencją na Malcie – wniosły jakieś zmiany, a szczegółów jeszcze nie znamy. Propozycje Ursuli, by zwiększyć liczbę morskich patroli w porozumieniu z krajami północnej Afryki nie jest do końca jasna, bo poprzednio obecnośc tych humanitarnych stateczków NGO miała odwrotny skutek i nawet mnożyła próby przemytu uchodźców. Być może więc rację ma sake3, który sądzi, że za kryzysem imigracyjnym w Europie stoi niemieckie MSZ, które dofinansowało organizację pozarządową SOS Humanity ? A zarazem Bruksela, Berlin i Paryż chciałyby zdestabilizować prawicowy rząd Giorgii Meloni, a jej odważny wicepremier Matteo Salvini oświadczył, że „niemiecki rząd zamierza napełnić Włochy nielegalnymi uchodźcami”...
Jeszcze dalej idzie wicesekretarz Ligi Andrea Crippa: „...osiemdziesiąt lat temu niemiecki rząd zdecydował dokonać inwazji państw za pomocą wojska, ale źle się to skończyło, zatem dzisiaj finansują inwazję nielegalnych uchodźców, by zdestabilizować rządy, które nie podobają się socjaldemokratom!” - wszystko jasne ? A po ostatnim apelu papieża – jakby rzecznika Frau Merkel –trudno byłoby stosować tak radykalne sposoby jak monitoring z kosmosu, drony, kanonierki u wybrzeży...Jest jednak jeden sposób i to dość prosty : znieść w UE zasiłki dla uchodźców!! Natychmiast ustanie proceder przemytu ludzi, jak ręką odjął! Ale oczywiście nikt tego nie wprowadzi, zatem trzeba dalej główkować i może nawet inwestować w ubogie kraje Afryki i Azji ? Sytuacja prawie bez wyjścia...A obraz zdemolowanej Szwecji czy Francji budzi lęk i domaga się refleksji – jednak rację miał Douglas Murray ?
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 4497
Dobranoc, życzę ci mokrych snów, nie zapomnij o paciorku, stary worku.
PS. Jutro, jeśli ładnie poprosisz (tak jak ładnie prosiłeś o zdjęcia mojego riba z czasów jego budowy) to możemy porozmawiać o listonoszce, bo u mnie listy rozwozi nawet ładna blondynka. Wiesz, co to jest blondynka?