Wybory do parlamentu w Polsce stają się kluczowe nie tylko dla mieszkańców naszego kraju. Będą miały ogromny wpływ na kształt polityczny naszego kontynentu. Przekonaliśmy się już, co oznaczała zmiana władzy w 2007 roku. Nowa ekipa pod przywództwem Donalda Tuska porzuciła ścisły sojusz z USA na rzecz budowy osi Berlin–Moskwa. W rezultacie zatrzymano proces poszerzania NATO i UE o będące poza tymi sojuszami kraje Europy Środkowej i Wschodniej. Dotknęło to szczególnie Gruzję i Ukrainę. Pozostawione same sobie narody szybko stały się obiektem agresji Moskwy. Tusk zatrzymał też dywersyfikację dostaw gazu i innych źródeł energii oraz ułatwił dominację w dystrybucji energii duopolu rosyjsko-niemieckiego. Na koniec zaczął rozmontowywać polską obronę na wschód od Wisły. Jego gierki z Putinem co najmniej ułatwiły największemu zbrodniarzowi XXI wieku zamordowanie Lecha Kaczyńskiego i towarzyszącej mu delegacji.
To wszystko było możliwe w wyniku przejęcia władzy przez człowieka, który swój osobisty interes związał z ośrodkami znajdującymi się poza Polską. Tusk się nie zmienił. Wie, że jeżeli teraz nie odzyska władzy, nie zrobi tego już nigdy. Zrobi więc wszystko, by wrócić na fotel premiera. Zapłacimy za to naszym bezpieczeństwem, naszym rozwojem gospodarczym i poziomem życia. Zapłacą za to rolnicy, którzy znowu zostaną pozbawieni pomocy państwa w kryzysowych sytuacjach, a tych kryzysów będzie przybywać; zapłacą górnicy, którym w przyspieszonym tempie zamkną kopalnie; zapłacą odbiorcy prądu, kiedy przyjmiemy w całości politykę klimatyczną UE; zapłaci służba zdrowia, na którą znowu zabraknie pieniędzy; zapłacą emeryci zablokowaniem trzynastek i czternastek. Tę listę można wydłużać, ale jest ona bardzo realna i niestety wkrótce możemy się o tym przekonać.
Mocno odczują to Ukraińcy, którzy zamiast otwartej na pomoc Polski będą mieli kraj będący emanacją polityki Berlina. To oznacza nie tylko znaczne osłabienie dotychczasowego wsparcia, lecz także zgodę na jakąś formę podziału Ukrainy na rzecz Rosji w zamian za iluzoryczny i chwiejny pokój. Dlatego kompletnie nie rozumiem podjętej przez ukraińską dyplomację gry z Berlinem dla ogrania Polski w sprawie zboża. To zabawa na beczce prochu, świadcząca o krótkowzroczności polityki zagranicznej Kijowa.
Jednak bardziej od Ukrainy martwi mnie los własnego kraju. Podobną krótkowzroczność wykazuje wielu ludzi, którzy sądzą, że można nie iść na wybory albo głosować na tak egzotyczne partie jak Konfederacja. Bo głosowania na PO nie można ocenić inaczej jak efekt zaczadzenia propagandą. Do większości tych wyborców dotrzeć się nie da, ale jeżeli w obozie patriotycznym będą też piromani, którzy sądzą, że losem ojczyzny wolno się bawić, to są bardziej winni niż owe zombie wyhodowane przez „Wyborczą” i TVN – myślą, że głosując wbrew interesom własnego kraju, a nawet własnym, są przez to bardziej postępowi, europejscy czy tacy, jak im obecnie sączą do szarych komórek. Zombie nie nadaje się do dyskusji, ale to jest mniejszość napakowana propagandą, jak stwory z „Nocy żywych trupów” pożerające napotkane mózgi. Większość musi ratować siebie i innych, nie wolno pozwolić na rozpraszanie sił.
Pożegnanie
Zmarł kapitan Stanisław Michnowski, równolatek Niepodległej, urodzony 10 listopada 1918 roku, najstarszy udziałowiec „Gazety Polskiej”. Żołnierz września, powstaniec warszawski. Człowiek, który zawsze stał po stronie Polski.
Cześć jego pamięci!
Felieton z najnowszego wydania "Gazety Polskiej" z 9 sierpnia 2023
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 20687
Ale szanse na przyjecie do nato ukrainy w calosci pod kontrolą zblatowana z kremlem oligarchią wtedy były zadne a i teraz w perspektywie nastepnych 20 lat są takie same. Tym bardziej, że wojna zmierza raczej do zawieszenia broni przy utrzymaniu istniejącego status quo. No chyba że Żeleński nagle oświadczy, że Ukraina rezygnuje z krymu i donbasu.
Trzeba się cieszyć tym, co się ma, choć to nie jest to, czego mu życzył Grzegorz Braun. Od siebie do tych życzeń dodałabym " na strunie od fortepianu". Dzisiaj dołączył do swego pana jego przydupas, rzecznik.
Ale jego "wynalazek" red.Giza został w TVPInfo...i robi coraz większą karierę...funkcjonariusz medialny...jak zwykły rak,nowotwór...robi przerzuty na inne organy.
Bez przesadyzmu, ty to nie kilka procent, co najwyżej ułamek promila promila. Zresztą, ty od zawsze głosujesz na kuń-fę. To w kuń-fie są znani antyszczepionkowcy i antypolscy hejterzy o niemieckich nazwiskach. Jeden przyznał się niedawno, że miał dziadka w Wehrmachcie :-)
Nie są w stanie stworzyć rządu, o którym piszą. Tym bardziej w nim uczestniczyć. Przykład pana Kluski, który nie rozumie, kiedy zbłądził jest jak najbardziej trafny. Oczywiście jest mi żal, że go wykiwali. Popatrz na towarzystwo atakujące dziennikarza Telewizji Polskiej w Legionowie. To jest ta alternatywa „rozwojowa”? Ich koalicjant?
Czy totalnie nieodpowiedzialni zabrali Polsce kilka procent rozwoju gospodarczego?. Jest warte dyskusji.
https://www.youtube.com/…
Uczestniczyli w tym ataku ochroniarze Tuska :
https://www.tvp.info/718…
Legionowo: Atak na dziennikarza TVP
– Najpierw zostałem odepchnięty i przyparty do samochodu m.in. przez ochroniarzy Donalda Tuska. Następnie jeden z mężczyzn podszedł i mnie opluł – powiedział Borecki.
Wizerunek mężczyzny został nagrany przez operatora kamery. Borecki zapowiedział, że złoży zawiadomienie na policji.
Dziennikarz relacjonował, że wraz z operatorem byli popychani i wyzywani. – Wielokrotnie uderzono nas także flagą w głowę – dodał.
PS. Nie wyobrażam sobie kolejnych rządów tego niemieckiego fagasa w Bolanda. Szybciej wybuchnie wojna domowa i o to zapewne temu niemieckiemu fagasowi chodzi :-)
"Legionowo: Atak na dziennikarza TVP"
Wierz mi inwestorzy bardzo dokładnie to obserwują.
I dlatego światowi gracze inwestują jak szaleni w Bolanda. Bolanda to wyjątkowo spokojny kraj, skazany na sukces, pomimo szalejącej wojny u naszych granic. Dlatego tak zaciekle atakuje nas niemiecka agentura, ale sądzę, że tym razem zwyciężymy :-)
O tym piszę, fagasik idzie na zwarcie z nami Polakami.
//Znajdą się i pomocnicy.//
Znowu Ukraińcy?
Zbyt wielu ich nie zostało...
//Pers......Czekał pan aż do północy żeby to do mnie napisać? Nie mogło poczekać do rana?//
Nie mam tyle czasu co ty maglareczko.
Zobaczyłem i odpowiedziałem. Tylko wtedy znalazłem czas.
Faktycznie skoro tam lotnisko;) nielicznym wystarcza...
Gdyby choć część naszych tak pracowała jak Pani, spać można by spokojnie.
Kto dążył ?
PS. Gruzja i Ukraina dostały kosza od NATO z powodu stanowczego sprzeciwu Niemiec i Francji. I wtedy się zaczęły wojny Rosji z Gruzją i Ukrainą. Przypadek ? Nie sądzę :-)
Ty tak na serio piszesz te swoje dyrdymały ? Twoja kacapia jest radioaktywna, nie reaktywna. Im szybciej was kitaj zatopi tym lepiej dla świata, choć na pewno nie na rękę dla USA, które bardziej obawiają się silnych kitajców, niż was słabiutkich kacapów. Ale to błąd całego rozwiniętego zachodu, który poleciał na tanią siłę roboczą z Chin, zapominając, że ma do czynienia z komunistami.