DO CHRYSTUSA NA KRZYŻU - a może zamiast dywagować o chwalebnej intronizacji Pana przypomnijmy sonet hiszpański prawdopodobnie z XVI-tego wieku, Jemu poświęcony!? Sonet nieznanego autora, bo trwają spory, a lista kandydatów jest długa: Św.Ignacy Loyola, Św. Franciszek Ksawery, Św.Teresa z Avila, Św. Jan od Krzyża, brat Luis de Leon, brat Miguel de Guevara a może Lope de Vega czy brat Pedro de Los Reyes ?
DO CHRYSTUSA NA KRZYŻU
By Cię miłować, Panie, wcale mnie nie wzrusza
Niebo przez Ciebie szczodrze obiecane,
Ani mnie wzrusza piekło malowane,
By Cię nie obraziła grzechem moja dusza.
Ty mnie wzruszasz, Chryste, Twa męka mną porusza.
Przybity na krzyżu, skronie krwią spłakane,
Wzruszają mnie rany w twym ciele zadane,
Burzą i zniewagi, i śmierć Twoja w katuszach.
Ty budzisz miłość we mnie i to tym sposobem,
Że kochałbym Cię, gdyby i nieba nie stało,
Lękałbym – gdyby piekła nie było za grobem.
Nie musisz mnie wysłuchać, by Cię miłowało
Serce – nie dla pożytku wielbi, aleć czuje.
Z takąż mocą kochałbym, jako dziś miłuję.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2003
Piękny przekład - czyżby Marka Baterowicza?
Z tą intronizacją Chrystusa na króla Polski to jakoś dziwnie nasz Kościół się zachowywał: po zgłoszeniu w Sejmie takiego pomysłu (przed kilku laty), Kościół odciął się od niego,uważając (chyba słusznie), że Chrystus i tak jest Królem Świata,a Polska ma monarchinię w osobie NMP Królowej Polski. Aż tu nagle w ostatnią niedzielę ta intronizacja w Łagiewnikach...