
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) opublikowała przechwyconą rozmowę, w której rosyjski żołnierz opowiada swojemu koledze, że pod Hostomlem, w pobliżu Kijowa, część ich kolumny została rozbita „w proch” przez Ukraińców, cytuję:
„Wszyscy jechaliśmy jedną kolumną: najpierw krasnojarcy, nasi jako drudzy, za nami kemerowcy, kemerowski specjalny oddział szybkiego reagowania. Krasnojarców (Ukraińcy) rozbili w ogóle »w proch« z czołgów i moździerzy. Naszych też rozbili. Kemerowcy zdążyli wyskoczyć i się ukryć – ale i u nich jeden zabity, trzech rannych. O naszych w ogóle nic nie wiadomo” – powiedział rosyjski żołnierz
Relacja nie oddaje grozy, dramatu i paniki w jaką wpadli ruscy bandyci. Walka trwała krótko. Ruską kolumnę rozstrzelano dosłownie w kilka minut. Z kilkuset żołnierzy niewielu uszło z życiem. Ścigano ich do rana. Najmniejszy opór częstowano natychmiast koktajlem lub z rusznicy ppanc. Bez litości, tu jeńców się nie bierze! Bandyci muszą wiedzieć, że zemsta Afgańczyka którą dobrze pamiętają z opowieści ojców, to mały pikuś w porównaniu do wkurwionego Ukraińca. Putasie, wcześniej czy później i ciebie dosięgnie nasza zemsta!
Dziękuję za uwagę.
Rosyjscy żołnierze gwałcą ukraińskie kobiety? Są pierwsze wstrząsające relacje
Trwa rosyjski atak na Ukrainę. W Chersoniu zaapelowano do kobiet i dziewcząt o niewychodzenie z domów. Pojawiły się pierwsze informacje dotyczące przemocy na tle seksualnym. Okupanci gwałcą kobiety. Potwierdzono 11 takich przypadków. 6 ofiar nie przeżyło ataku.
Spieprzaj stąd ruska świnio! Ile razy trzeba ci napluć w ryj żebyś zrozumiał?
To ruska dzicz, kolekcjonerzy zegarków i pijane łachudry. Czego się po bydle spodziewać?
"W ciągu ośmiu dni rosyjskiej napaści na Ukrainę 28 dzieci zostało zabitych przez Rosjan, rannych zostało 64 dzieci" - poinformowała Daria Gerasimczuk, ukraińska prezydencka komisarz do spraw praw dziecka. Tymczasem Rosjanie w swojej telewizji karmieni są propagandą Putina, który wciąż twierdzi, że "operacja" jest "prowadzona z chirurgiczną precyzją i atakowane są tylko cele wojskowe".