Szanowni.
Czytam sobie w dzisiejszej "wPolityce" artykuł opisujący materiał z "Rzeczpospolitej" o tym, jak to w UE (a w każdym razie przedstawiciele zlewicowanych rządów niektórych krajów Wspólnoty, tu akurat Hiszpanii) rozumieją "kompromis" z Polską w sprawie prymatu prawa UE nad krajowym i w ogóle kwestię praworządności.
Ciężko orzec, na ile przytaczane wynurzenia oficjeli są dokładne, bo raz że to tylko tłumaczenie, a dwa że to "Rzepa", ale jeżeli przyjąć że artykuł oddaje rzeczywistość unijną, no to możemy się dowiedzieć o niej ciekawych rzeczy.
Wygląda na to, że w rozumieniu tychże oficjeli, "praworządność" działania polskiego rządu polegać ma nie tylko na tym, że złamie polskie prawo, ale że uczyni z tego łamania stan permanentny. W zamian rząd otrzyma dostęp do pożyczanych przez UE pieniędzy, choć pod warunkiem że je wyda na szaleństwa Timmermansa i pani która wykończyła Bundeswehrę (za co zresztą należą jej się kwiaty), a które to pieniądze reszta Polaków będzie przez dwa pokolenia zwracać, być może również za innych.
Oni co prawda nazywają to "ratowaniem twarzy", choć po naszemu jest to bardziej "dawanie d...", a że modus vivendi et operandi całej akcji jest - w ich ujęciu - żywa gotówka, trudno się dziwić, że na stręczenie rozwiązania wpadli akurat zachodni politycy, jako że od pokoleń nie odróżniają sztuki dyplomacji od zwykłego k...stwa, o czym czasy II Wojny Światowej i późniejsze świadczą dobitnie.
Służę uprzejmie cytatą: "...Jak czytamy w „Rz”, Bruksela - owszem - ma domagać się uznania prymatu prawa europejskiego, ale nie tyle „de iure”, co “de facto”. A to oznacza kompromis, który mógłby polegać na zobowiązaniu polskich władz do respektowania orzeczeń unijnego Trybunału Sprawiedliwości, zwłaszcza tych dotyczących likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego - przy czym orzeczenie TK teoretycznie pozostałoby w mocy..."
Czy W.Cz. p. Konrad Szymański, co to tak pięknie przekonywał w naszym Sejmie, że absolutnie i w żadnym wypadku nie będzie możliwości wstrzymania nam wypłaty środków pod pretekstem "naruszenia praworządności", oraz że nie ma mowy o tym, żebyśmy mieli spłacać kwoty tych pożyczek za inne państwa (na ten temat było już zresztą wcześniej pisane), tym razem stawi dzielnie problemowi czoła i pogoni kota zachodniemu k...estwu, czy też teraz dla odmiany będzie wyjaśniał nam, że ten "kompromis", dogadany dyskretnie przez polski rząd w jego osobie, a polegający na odpłatnym "zobowiązaniu polskich władz do respektowania orzeczeń unijnego Trybunału Sprawiedliwości" w ramach stworzenia fikcji polegającej na tym, że " orzeczenie TK teoretycznie pozostałoby w mocy", nie jest wyjściem poza mandat udzielony rządowi przez Suwerena, określony w Konstytucji ani prostą zdradą, tylko normalnym zabiegiem dyplomatycznym?
Najśmieszniejsze w tym jest to, że to Polska jest pomawiana o "naruszanie praworządności", czyli łamanie zasady działania przez instytucje wyłącznie w ramach i na podstawie prawa. Czy nasza Konstytucja przewiduje aby rząd udawał że słucha Trybunału Konstytucyjnego, a w rzeczywistości działał wbrew ograniczeniom w niej opisanym? Gdzieś ją ostatnio zmieniono?
Chyba mi coś umknęło...
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2321
Zakład?
(Tylko żeby nikt nie sądził, że się z tego cieszę... Po ostatnim "sukcesie" pana premiera Morawieckiego gdy załatwił kupę kasy z Brukseli i jeszcze obronił suwerenność zacząłem się nawet zastanawiać czy nie głosować na PiS. Ale życie trochę to zweryfikowało...)
Pomomo tego, że się z tego nie cieszysz, to nadal rozumku brak ?!!! A 80 lat już na karku !!! Ty tak samo jak ci antaszczepionowcy - w pandemie wierzą dopiero po śmierci !
//Dlaczego tylko w stosunku do Polski? //
Bo Polską rządzą na zmianę zdrajcy z miękiszonami.
A jak ktoś jest miękiszonem to na koniec też jest zdrajcą - swoich wyborców.
Jak z takimi gadać? Czy nasza polityka zagraniczna rozumie, że układa się z pustakami? Tu trzeba stosować sprytne triki, a nie merytoryczne rozmowy.
Pozdrawiam
Całkiem możliwe, że PMM jednak otrzyma tę kaskę z KE. Ale trzeba szykować się do gorszych wariantów.
https://wpolityce.pl/pol…
Złotowski: Powinniśmy się poważnie rozglądać za innymi źródłami pieniędzy na sfinansowanie KPO
Tutaj jest notka i dobrze; koszule na się targają, złą sztamę zakładają
już wiedzą, że Konrad zawali, bo w wykpiwanym źródle sens prawdy (.
A byłym zapomniał -odc.44