Rafau Trzaskowski, któremu wydawało się, że jest kimś w polityce oraz znaczącą postacią w PO, miejsce w szeregu pokazał „ król Jewropy” Donald Tusk po tym jak Makrela kazała mu wracać do Polski i ratować PO pod przywództwem Budki.
Najpierw „przejął” Lager Polska, finansowany przez Niemców, który miał być odskocznią dla Rafaua do dalszej kariery w PO i być może przejęcia sterów tej partii, ale rzeczywistość okazała się dla Rafaua bardzo smutna, a sam Lager Polska jednym wielkim blamażem.
Co zostało Rafauowi, ano stolica w której jest ponoć prezydentem.
W-wa, która coraz bardziej staje się miastem przypominającym stolice krajów rozwijających się a nie stolicą europejską, postanowiła dogonić Europę , otworzył hostel dla osób LGBT a poza tym ogłosił nazwiska do tytułu „Warszawianki roku”.
Do tytułu warszawianki roku zgłosił panią Lempart, chociaż ta kobieta jest z Wrocławia, oraz tzw. „babcię Kasię”.
Rafau może sobie zgłaszać kogo chce, rodzi się pytanie, która z nich jest bardziej wulgarna? ale to pytanie pozostawiam Państwu.
Mnie rozbawiło do rozpuku uzasadnienie Rafaua. Na twitterze napisał „Zaangażowane, mądre, empatyczne. Działające na rzecz kobiet, praw człowieka, społeczeństwa obywatelskiego. Na rzecz Warszawy”.
Ta empatyczna „Babcia kasia” darła ryja do policjantki gdy podczas jednego z protestów policja nie chciała jej wpuścić na ogrodzony teren, krzyczała do funkcjonariuszki: „Stara kur*** liżesz du*** Kaczyńskiemu. (…) „Jesteście zasr**** gów*** i niczym poza tym”.
To jeden z bluzgów tej osoby oznaczających się empatią. Z kolei produktem firmowym Lempart jest bluzg Wyp… który kierowany był do policji, czy zamknij ryj psie, również do policjantów.
Po prostu empatia na najwyższym poziomie. Takie to panie wg. Rafaua mają startować o tytuł warszawiankami roku.
Ponieważ na razie w starciu z Tuskiem, którego doradcą jest jego teściowa, nie ma szans, próbuje sobie pokozaczyć w W-wie.
https://www.tvp.info/55950056/warszawianka-roku-nominowane-min-marta-lempart-i-babcia-kasia
https://www.tvp.info/52454632/hostel-dla-osob-lgbt-w-warszawie-ratusz-oglosil-konkurs-na-prowadzenie-placowki
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3685
Zastanawiajace, Tusk nie wygląda na żyda jak Trzaskowski, czy Lempart. Czyżby przeoczenie ? :-)
Przeoczył Pan pierwszą damę? Czy boi się procesu?
Gdy coś jest prawdziwe, ale niewygodne, to od razu piszesz o braniu. Do każdego.
Jesteś alkoholikiem? Masz problem z realnym światem i tylko w używce widzisz możliwość pogodzenia tego co cię otacza, z tym jak to odbierasz?
To się leczy.
Pisałem już kilka razy na NB, że PMM i PAD to propolscy żydzi. Ale są również antypolscy, zasłużeni w utrwalaniu "władzy ludowej", ich jest sporo u totalniaków.
Poniżej ciekawy fragment odnośnie prezesa JK z książki "Jak budowaliśmy Rosję,. Polskie korzenie imperium" Mariusza Świdra :
W Odessie – mieście założonym przez Polaka Grzegorza Potempskiego (Grigorij Potiomkin) – mieszkały dziesiątki tysięcy Polaków, jak Olesza właśnie, i polskich Żydów (np. Jan Lachowiecki, znany jako Iwan Majski – ten od paktu Sikorski-Majski). Stąd wywodzili się po kądzieli także przodkowie skądinąd znanych nam braci Lecha i Jarosława Kaczyńskich. Ich ojciec Rajmund był synem urzędnika kolejowego Aleksandra Kaczyńskiego (1890–1956) oraz Franciszki ze Świątkowskich (1893–1960). Ojciec pochodził z rodziny szlacheckiej herbu Pomian, wywodzącej się z Kaczyna na Podlasiu. Dziad Rajmunda po mieczu był wysokim oficerem carskiej armii, zasłużonym w wojnie turecko-rosyjskiej. Miał majątek w okolicach Łomży. Matka braci Kaczyńskich pochodziła ze spolszczonej żydowskiej rodziny z okolic Odessy. Rodzice Rajmunda Kaczyńskiego tuż po swoim ślubie osiedli w Grajewie. Tam też urodziły się ich dzieci, z których dwoje zmarło młodo: czteroletni Piotr zmarł w 1924 roku, a studentka Uniwersytetu Warszawskiego Jadwiga zmarła w 1938 roku.
To kamień zdjął mi Pan serca, bo myślałem, że wyszyscy żydzi - jak to w zwyczaju na forum - źli są z definicji. Zły, bo żyd. Zawsze, gdy coś jest złe, to od żyda pochodzi - można tu wyczytać trzydzieści razy dziennie.
A Pan nagle twierdzi, że moga być dobrzy żydzi. Więc się bardzo cieszę, by wynikać z tego może (na razie tylko może, bądźmy ostrożni), że z żydami jest jak z ludźmi, czyli moga być źli i moga być dobrzy. Jak ludzie. Nie śmiem nawet pomyśleć, że moga oni w ogóle być ludźmi... to jest chyba zbyt śmiałą teza.
Proszę mnie poprawić gdybym coś pomieszał.
Czyli ty typowy antysemita lub żyd-prowokator. Stawiam na to pierwsze.
Już pisałem na NB, że Izaak Baszewis Singer postawił onegdaj tezę, że żyd nie może żyć bez antysemityzmu, jak go nie ma to go stworzy.
https://quotepark.com/pl…
Przyznam, że nie spodziewałem się, ze mozna być aż tak pozbawionym wyczucia sarkazmu.
Więc dopowiem: to był sarkazm. I jednocześnie szyderstwo z tych matołów, którzy własne ułomności chcą usprawiedliwić zachowaniem żydów.
Czyli nieuzasadnione poczucie wyższości nad rzekomymi antysemitami. Może ty jednak żyd-prowokator ? Ale raczej nie. Traktujesz żydów przedmiotowo, do osiągniecia własnych celów :-)
Wiesz, ja bardziej dzielę ludzi na kobiety i mężczyzn, by sie nie pomylić, z kim iść do łóżka niż na żydów, azteków, czy papuasów.
Mnie podział na żydów i resztę wydaje się na tyle abstrakcyjny, że wyznawców tegoż podziału uważam za majacych defekt intelektualny. A gdy czytam tutaj wypociny o żydach, to tylko potwierdza to moją tezę o defekcie.
Spotyka go Siemoniak i się pyta:
- Czego płaczesz?
- Porwali mi teściową.
- Ale to powód do radości
- Ta. ale zażądali okupu
- No to nie dawaj
- Muszę
- Czego?
- Bo powiedzieli, że jak nie dam to ją sklonują.