Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Lekcja „niepokorności”

Gadający Grzyb, 12.01.2016
Redaktorstwo z Czerskiej i okolic odbiera właśnie pierwszą, dość bolesną lekcję „dziennikarstwa niepokornego”.



Ci z Państwa, którzy śledzą prawicowy internet pewnie już o tym wiedzą, ale na wszelki wypadek poinformuję, bo to miły prezent świąteczny. Oto „Szechter Cajtung” naprawdę zaczyna ostro robić bokami, co ujawnił były redaktor gazety, Piotr Pacewicz w desperackim wpisie na „Facebooku”, cytuję: „proszę: wykupcie prenumeratę (chodzi o internetową prenumeratę wyborczej.pl - PL), bo w ten sposób też bronicie demokracji. Serio, Sytuacja "GW" jest finansowo trudna, a może być jeszcze gorzej, bo przeciwnicy będą kombinować. A świat bez GW byłby jednak gorszy, prawda? Nawet dla ludzi, którzy jej nie lubią, czy mają rozmaite pretensje. Panuje przekonanie, że Wyborcza i Agora to potęga finansowa. Tymczasem sprzedaż papierowej Wyborczej spadła w XXI wieku ponad dwukrotnie (!), reklam jest (pip) razy mniej, a duże czytelnictwo w sieci nie przynosi dochodu, bo ludzie uważają, że 'jak w sieci to za darmo'. Redakcja jest znacznie zredukowana, zarobki ograniczone, pracują jak wściekli”.
No, czyż to nie urocze? Redaktorstwo z Czerskiej i okolic odbiera właśnie pierwszą, dość bolesną lekcję „dziennikarstwa niepokornego”. Otóż, szanowni Państwo, dziennikarska niepokorność, z której tak lubiliście dworować, wiąże się z pewnymi niezbyt miłymi aspektami dnia codziennego. Z Waszych różnych enuncjacji wnioskuję, iż do tej pory sądziliście, że to taka odmiana „pluszowego krzyża” do którego z nieukrywaną radością zaczęliście się przymierzać zaraz po wyborach parlamentarnych, bo uwierała Was łatka „dziennikarzy reżimowych” i „pluszaków władzy”. Pamiętam twitterową wypowiedź Tomasza Lisa, przemawiającego jak rozumiem w imieniu całego Waszego środowiska: „teraz to my jesteśmy niepokorni”. Cóż, zacytowany tu wpis Pacewicza świadczy, że chyba pomału zaczyna do Was docierać, co to w praktyce oznacza.

„Niepokorność” to nie jest bynajmniej jedynie mołojecka sława bezkompromisowych opozycjonistów – i to na dodatek zdobywana tanim kosztem przy poklasku tłumów. Niepokorność to również praca w biedującej gazecie za niskie wynagrodzenie, które na dodatek nie wiadomo kiedy i w jakiej wysokości zostanie wypłacone. To codzienna niepewność, czy danemu tytułowi uda się przetrwać na rynku. To odcięcie od reklam i ogłoszeń różnych publicznych instytucji oraz spółek Skarbu Państwa. To również niechęć reklamodawców prywatnych, którzy nie chcą narazić się władzy sponsorując opozycyjne media. To, krótko mówiąc, długi marsz o głodzie i chłodzie bez gwarancji końcowego sukcesu. Przetrwać można jedynie dzięki gronu oddanych czytelników, na szacunek których trzeba sobie wpierw solidnie zapracować. Czy „Wyborcza” ma takich? O tym przekonamy się wkrótce. Zobaczymy, jaki odzew będzie miał apel redaktora Pacewicza. Być może niedługo doczekamy chwili, gdy któryś z wice-Michników zacznie prosić, by kupować po dwa egzemplarze „GW”, lub przeczytany egzemplarz podarować sąsiadowi propagując w ten sposób „wolne słowo” dławione przez kaczystowski reżim. A tymczasem możecie skorzystać z porady Rafała Ziemkiewicza, który niedawno podpowiedział Wam właściwą drogę: zakładajcie Kluby „Gazety Wyborczej”, „Rodziny Radia Tok FM” i urządzajcie miesięcznice „zamachu trybunalskiego” - takie „eventy” mają bowiem silny walor integracyjny. Od siebie dodam, że nie od rzeczy byłoby organizowanie spotkań po świetlicach i salkach parafialnych z autorami wynagradzanymi na zasadzie „co łaska” z puszczonego wśród publiczności koszyczka. Docierajcie do rozsianej po świecie Polonii, którą do tej pory tak pogardzaliście. Zakładajcie portale blogerskie i internetowe radio w których będziecie całymi latami działać jako wolontariusze, dla czystej idei i satysfakcji z tego, że coś się zrobiło. Mogę nawet podzielić się z Wami własnymi doświadczeniami z tego typu działalności. Jestem niezwykle ciekaw efektów i tego, czy zdołacie przetrwać dwie kadencje postu bez różnych finansowych kroplówek. To taka lekcja niepokorności gratis ode mnie.

Zmieniając nieco temat. Kolejną dobrą informacją jest zapowiedź Ministerstwa Skarbu o odejściu od zamieszczania ogłoszeń w mediach, co przyniesie oszczędności rzędu 6-8 mln zł. Ogłoszenia mają być publikowane na stronach internetowych poszczególnych instytucji, ewentualnie w Biuletynie Informacji Publicznej. Dobra nasza, jak tak dalej pójdzie, będę mógł uznać pierwszy z postulatów, które zamieszczam na końcu każdego tekstu za „odhaczony”. Państwowe instytucje wycofują się również z prenumeraty „Wyborczej”. Pozostaje pytanie, czy gazetę będzie teraz stać na przygarnięcie Tomasza Lisa, co dość pochopnie obiecał red. Michnik – zwłaszcza, że pan Tomasz przywykł do gwiazdorskiego traktowania i takichże stawek? Szczęśliwie, nie jest to nasze zmartwienie – Wesołych Świąt!

*
A poza tym:
  • kiedy wprowadzony zostanie zakaz reklamowania podmiotów publicznych w prywatnych mediach?
  • kiedy nastąpi przewalutowanie kredytów frankowych?
  • kiedy zostanie odtajniony aneks do raportu ws. rozwiązania WSI?

Gadający Grzyb

Notek w wersji audio posłuchać można na: http://niepoprawneradio.pl/

Zapraszam na „Pod-Grzybki” ------->http://www.warszawskagazeta.pl/felietony/gadajacy-grzyb/item/3118-pod-grzybki

Ilustracja: Wirtualne Media

Artykuł opublikowany w tygodniku „Warszawska Gazeta” nr 52 (23-30.12.2015)
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 4597
Jabe

Jabe

12.01.2016 07:55

Pozostaje jeszcze wujek Soros.
Gadający Grzyb

Gadający Grzyb

14.01.2016 20:43

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na Pozostaje jeszcze wujek

Zobaczymy - jeśli nagle "Fundacja Batorego" zacznie na potęgę wykupywać ogłoszenia w "GW", to będzie znaczyło, że wujek Soros sypnął kasą.
Domyślny avatar

witamina

12.01.2016 10:11

Szczególnie Agencja Mienia Wojskowego - upodobała sobie ogłoszenia wielostronicowe w "GW" - a poco , przecież ma własną stronę int. i tam winny być ogłoszenia bez żadnych wydatków. Bardzo dobry artykuł . Pozdrawiam.
Gadający Grzyb

Gadający Grzyb

14.01.2016 20:42

Dodane przez witamina w odpowiedzi na Szczególnie Agencja Mienia

Tak, te szpalty ogłoszeń były stałym elementem "Szechter Cajtung" :)
Gadający Grzyb
Nazwa bloga:
Pod Grzybem

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 451
Liczba wyświetleń: 1,722,756
Liczba komentarzy: 2,436

Ostatnie wpisy blogera

  • Brexit, czyli Dzień Niepodległości
  • Pod-Grzybki 56
  • Art. 212 – knebel na dziennikarzy

Moje ostatnie komentarze

  • @ Jabe Te cudze pieniądze państwo i tak wydaje w formie socjalu. Mamy więc do wyboru trzy opcje: - zostawić tak jak jest; - zlikwidować socjal; - zracjonalizować to, co państwo i tak pobiera.…
  • @ Jabe Gdyby to było takie proste. Sam na to wpadłem, ale nie nie działa.
  • @ Wszyscy Niestety, od dłuższego czasu mam problemy z monitorem - wywala mi "menu", którego nie daje się niczym przykryć, wskutek czego jestem, ze tak powiem, monitorowo uziemiony. Dopóki nie kupię…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Braun zebrał podpisy, Grzesik dostał piany
  • Śmierdząca sprawa
  • Terlikowski, ty pipo...

Ostatnio komentowane

  • Anonymous, @Gadający Grzyb Cameron wykonał swoje zadanie w 100%. Tak miało być i on świetnie o tym wiedział.
  • Jabollissimus, Kwestia zależy od cywilizacji. W każdej cywilizacji jest inna relacja prawa i etyki. W cywilizacji łacińskiej, z której wyrastamy, etyka jest przed prawem. Prawo jest tylko potwierdzeniem,…
  • mjk1, Kolejny wielbiciel Korwina udaje, że nie potrafi czytać.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności