Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Przewrót pajacowy (Copyright Ziemkiewicz)

jazgdyni, 16.12.2020






No dobra... ani nie wygrał, ani nie przegrał. Może być? Wszyscy zadowoleni? Marudy, onegdaj zwani wątrobiarzami, oczywiście nie.
A jakże! Taka już ich wredna natura. Zawsze i wszędzie każdego kopnąć w d. Szczególnie jak już leży na glebie.


Morawiecki, z tym swoim triumfalnym uśmiechem, chwali się sukcesem. Prezes Kaczyński, nieco skromniej, też.
Lecz co to? Sukcesem i to dużym chwali się Angela Merkel. Po ostatnim liftingu nie można poznać, czy to szczera radość.


Co jest? Wszyscy zadowoleni?
No może oprócz tego starego pierdziela Sorosa. I intelektualnej potęgi, europosłanki Beaty Kempy.




Prawda jest prosta jak promień lasera – w sprawie budżetowej i tej sporej kasy, osiągnęliśmy to, co zamierzaliśmy. No... prawie. (Zastrzegam się, bo gramy z szulerami).
A smażenie Polski na wolnym ogniu przez rodaków pulchnej kanclerzycy będzie nadal trwało bez zmian. A Spurki, Biedronie i Halickie będą dostarczać błoto imitujące paliwo.
I będzie trwało długo, wprost proporcjonalnie do różnicy siły państwa niemieckiego (przegrali wojnę) w stosunku do siły Polski (wojnę wygraliśmy).
Fachowcy twierdzą, że doszlusowanie do poziomu i standardu niemieckiego zajmie nam około 50 lat (optymiści mówią o 35 latach).


Jednakże pozwalam się nie zgadzać z tym, na pierwszy rzut oka, zgniłym kompromisem. Wcale taki nie jest. A w Brukseli, Berlinie i Paryżu są wściekli, jak wygłodzone jorki ( Yorkshire terrier).


A czemuż by to mieli tacy niby być?
Bo im nie wyszło to, co chcieli. Tutaj właściwie powinienem zakończyć, jak nasi wątrobiarze, co plują żółcią i nigdy dokładnie nie wytłumaczą dlaczego, ale dobra... Powiem.


[ Wiecie, że wyraz =żółć= chyba najbardziej polskim. Nie zawiera ani jednej litery ze wspólnego abecadła.]




Gdy już w roku 2004 przyjmowano nas, wraz z paru sąsiadami, do Unii Europejskiej, a my podobno pieliśmy z zachwytu (nie wiem, bo byłem na morzu) to paru drani z trójkąta B-B-P już knuło i wszystkim w Europie zamierzali zrobić kuku. Czy chcemy tego, czy nie.
Trzy lata później, w 2007, gdy nasz krakowski histeryk, Jan Maria Rokita wrzeszczał – Nicea albo śmierć! – oszukali nas (jak w 1939) i Unię "nieco" zreformowali Traktatem Lizbońskim.


Nęcili nas przed wstąpieniem do Unii i obiecywali raj na Ziemi. Łechtali naszą próżność – nareszcie będziecie należeli do Zachodu. No... może jeszcze nie całkiem, ale, bo to nic nie kosztuje, zmieniono nazewnictwo – już nie Europa Wschodnia, tylko Europa Centralna.
Roztaczali wspaniałe widoki – strefa Schengen – nie ma kontroli granicznej ! Jeździmy sobie swobodnie od Aten do Lizbony. Rzym, Paryż, Madryt bez wiz, a nawet bez paszportu. Wsiadasz w tanie linie i już za 100 złotych, po dwóch godzinach jesteś w Barcelonie. Ale jaja!
A tu panie, dostaniesz zaraz to, o czym tylko mogłeś marzyć – hipermarkety! To nie Europa, to Ameryka!
Daliśmy się nabrać. To znaczy część patriotyczna obywateli. Lewactwo jak najbardziej za wszelką cenę dążyło do połączenia w imię zasady – Proletariusze wszystkich...




Musiało upłynąć parę lat gdy zaczął obowiązywać Traktat Lizboński, umowa, która przygotowywała grunt do powstana nowego federalnego państwa – Europa, gdy w pełni pojęliśmy o co chodzi. Bo taka właśnie była ukryta strategia Brukseli, Berlina i służalczego Paryża.
Lata lokajskiego kabaretu Tuska, Kopacz i Komorowskiego, do roku 2015 to ścisłe podążanie torem wytyczonym przez Berlin.


Gdy władzę niemalże w całości ogarnął PiS, dosłownie następnego dnia rozpoczęto atak o odsunięcie od władzy tego konserwatywnego i patriotycznego ugrupowania, które psuło schemat europejskich przekształceń.
Nie ma Polski spolegliwej, to trzeba ją zniszczyć. Jak to się zawsze działo.


Neo-marksiści, lewacy, czy jak ktoś tam chce ich nazywać, nie chcą popełnić błędu, jak bolszewicy Stalina w 1920 i wpakować się na terytorium sąsiada, bo wredni Polacy potrafią się bić, no i przekonali do siebie tego kowboja Trumpa, a więc i NATO i połączone siły kulawej Bundeswehry, wraz z drużynami harcerzy z Paryża i Beneluxu, nawet, gdyby starym schematem ruskie ruszyli ze wschodu, to podbicie i opanowanie Rzeczpospolitej było by problematyczne.
Nie wątpię, że i taki scenariusz był brany pod uwagę.
Nie, tym razem postanowili głębiej sięgnąć do historii i traktować Polskę jak kiedyś warowne twierdze – niszczyć oblężeniem i nękać wystrzałami z Grubej Berty. Gruba Berta w tym wypadku to parlament i komisja europejska. Wystrzały te mają podważać morale obrońców, siać defetyzm i rujnować wszystko za murami.


Projekt, który doznał gwałtownego przyspieszenia w 2015 roku, znowu przez tę krnąbrną krainę nad Wisłą, przygotowywany był od dekad. W latach 70-tych ubiegłego wieku Komisja Rzymska projektowała depopulację Polski do 15 milionów obywateli polskich.
Tuż po transformacji bolszewiccy bezpieczniacy, którzy poza sceną faktycznie nadal władali krajem, rozpoczęli wysługując się agentami typu Olechowski i głupkami, jak Balcerowicz, zaczęli demontaż polskiej gospodarki. Stocznie, kopalnie, huty, przemysł przetwórstwa rolnego, media i infrastruktura, albo były zaorane, albo za psi grosz sprzedawane – swoim i obcym. Proces ten w różnym natężeniu trwał od 1990 do 2015. Całe ćwierć wieku dokonywano demontażu.
Polska miała się rozpłynąć. Może tylko jakieś regiony typu Schlesien, pruski Masurische Volk, Kashubia...


*****


W tym roku, roku 2020, z powodu pandemii COVID19 wyczuli okazję, by dokonać puczu europejskiego. Nie tradycyjnego, wojskowego, typu noc generałów, czy Obiad Drawski. Zdecydowali się na przejęcie instytucji w taki sposób, by przypieczętować federalizację 27 państw Europy, czyniąc na przykład z Komisji Europejskiej autentyczny rząd, faktycznie bez polityków z demokratycznym mandatem, tylko z nominowanymi urzędnikami na czele. Klasy skrajnej neomarksistki Very Jourovej.
Parlament Europejski miał wreszcie zostać prawdziwym parlamentem, najwyższą władzą ustawodawczą. A Sądem Najwyższym Europy TSUE.
Wspólna waluta miała objąć wszystkich. Nawet zaczęto budować europejską armię. Podatki też miały zostać ujednolicone.
No i cała reszta nowej antycywilizacji, albo cywilizacji śmierci – aborcja na życzenie, eutanazja bez zgody ofiary, dzieci należą do państwa a nie do rodziców, LGBT+ obowiązkowym prawem, itd.


Odgrzebali stare projekty w sprawie karania finansowego za łamanie dobrowolnie interpretowanej praworządności. Pierwszy taki dokument powstał już w 2014 roku, a kolejny w 2018. Ponieważ jednak były krytyczne i nie po myśli lewactwa brukselskiego, to je utajniono.


Tak więc – polityczne i dyplomatyczne działania ekip Morawieckiego i Orbana wygrały bardzo dużo. Typowy obywatel myśli tylko o tych nie straconych 700 miliardach PLN, które Polska uzyskała. Nie ma w opinii publicznej świadomości, że ci dwaj przywódcy, ze swoją groźbą veta zatrzymali, przynajmniej czasowo, proces degeneracji państw europejskich i przejęcia władzy przez trójkąt Bruksela – Berlin – Paryż. Choć właściwie Bruksela to wyłącznie lokalizacja bizantyjskiej biurokracji. Władzę zasadniczo ma Berlin ze wsparciem Paryża.


Wielka Brytania, nawet nie politycy tylko zwykli Anglicy, wcześnie się w tej kombinacji, tych planach połapali i uciekli spod topora.
Czy my również powinniśmy to zrobić? Słabi jesteśmy ciągle dzisiaj...


Te wszystkie rycerzyki przy klawiaturach, jak kiedyś rzymski motłoch podczas walk na arenie wrzeszczał – Dobić!, nawoływały – Veto!
Ot, wtedy Kaczyński i Orban byliby wielkimi bohaterami. Czyżby?
Twarde przeprowadzenie veta mogłoby tylko zmusić nową niemiecką oś do przyspieszenia realizacji swoich projektów. Nawet sobie nie wyobrażamy jakie poważne restrykcje i wrogie działania mogłyby nas czekać.
Szybko wszyscy zapomnieli ile Grecja musiała zapłacić za swoją krnąbrność i błędy. Z nieźle prosperującego i atrakcyjnego kraju stali się dziadami. Nawet swe homeryckie wyspy podróży Odyseusza chcieli sprzedawać. A Niemcy zarobiły olbrzymie pieniądze.


O wadze sukcesu świadczą wściekłe i gorzkie doniesienia mediów niemieckich i nie tylko ich. Bije z nich wyraźnie gorycz porażki. Paru krzykaczy klasy Manfreda Webera, czy Guya Verhofstadta jeszcze się odgrażają i z podbitym okiem wymachują pięściami. Jeszcze wam pokażemy! Wiemy, wiemy. Tylko na kolejną rundę będziemy jeszcze lepiej przygotowani.


Szczyt, który zakończył się konkluzjami, gdzie precyzyjnie określono za co można karać państwa finansowo, zatrzymał pewien proces. Zatrzymał na pewien okres. Szacuję, że przez 2 lata Berlin i Bruksela nie będą w stanie skutecznie rozwijać federalizacji.
A przez dwa lata wiele może się zmienić, wiele może się wydarzyć.
Gdy w 2014 roku premier Kopacz zgodziła się na relokację w Polsce tzw, uchodźców, wydawało się, że sprawa jest załatwiona. Jednakże, gdy rok później PiS przejął władzę i powiedział uchodźcom stanowcze nie, to sytuacja zmieniła się diametralnie i w końcu Unia odstąpiła od tego idiotycznego, niehumanitarnego projektu lokowania afrykańskich, subtropikalnych uciekinierów za kołem polarnym. To oczywiście przenośnia, ale czy ktoś zrobił ankietę wśród "uchodźców", kto z nich chce żyć w Polsce. Bez solidnego socjalu i zachodnich miękiszonów, co pozwalają napalonym gówniarzom bezkarnie na ulicach macać nasze kobiety.


Ten kompromis z niemiecką prezydencją jest naszym sukcesem. Wystarczy tylko samodzielnie pomyśleć nieco głębiej i spojrzeć dalej końca swego nosa.




.
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 10865
sake3

sake2020

16.12.2020 21:35

Dodane przez Jan1797 w odpowiedzi na Ciekaw jestem, jak by się

Na szczęście nie na jezyka polskiego.Niemniej ,,próbkę'' polskości ma w Europarlamencie i chyba zachodzi w głowę ,że takiego zaprzaństwa jak wśród europosłów skompletowanych z polskiej opozycji chyba nigdy i niegdzie nie ujrzy.
Jan1797

Jan1797

17.12.2020 18:10

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na Na szczęście nie na jezyka

Dokładnie tak i jest podstawowy problem naszych negocjacji.
jazgdyni

jazgdyni

17.12.2020 00:29

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na Tak wszyscy biją w rząd,w

Głosy rozsądku, a za takie uważam głosy poparcia do działań Morawieckiego i Orbana, słychać już z wielu państw. Włochy, Grecja, Czechy, Słowenia, Hiszpania, Portugalia i Litwa już niemal otwarcie zgadzają się z nami. To oczywiście niewiele. Bo trójkąt B - B - P, ma wsparcie stukniętych Skandynawów, cwaniaków Beneluxu i kundelków yupu Cypr, czy Malta.
Lecz to nie znaczy, że mamy przestać walczyć. Zakładam, że chcemy Unię przebudować, a nie z niej wystąpić.
jazgdyni

jazgdyni

17.12.2020 00:47

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na Tak wszyscy biją w rząd,w

@sake3
Kota na puszczy? Nie miałczę. Głos mam autentycznie potężny. Bez megafonu zagłuszyłbym Lemparkę.
Ps. Kicia i Butek to u rolnika z M. Ja też mam kocicę Pusię i psiaki Karlę i Bendżiego (straszny malutki łotr).
Jan1797

Jan1797

16.12.2020 18:51

Ktokolwiek cokolwiek zrozumiał?
https://twitter.com/matt…
Wiem, wiem już w latach dziewięćdziesiątych ławeczka, liczyła szanse na powrót granicy na Bieżanowską
tylko Austrii nie było. Coś jednak za południową granicą się im udało. U nas, intelekt kilku nadzorców pendlerów.
jazgdyni

jazgdyni

17.12.2020 00:32

Dodane przez Jan1797 w odpowiedzi na Ktokolwiek cokolwiek

Ktokolwiek cokolwiek zrozumiał?
Kto pyta nie błądzi? Proszę bardzo - czego Janie nie zrozumiałeś?
Jan1797

Jan1797

17.12.2020 18:05

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Ktokolwiek cokolwiek

Ależ ja o nic nie pytam, jeżeli już to nie liczę na odpowiedź, czy ktokolwiek pamięta o granicy
na Bieżanowskiej i pamięta podział Czechosłowacji? To jest wystarczające odniesienie do wpisu.
Czekam na część drugą wpisu a będzie o czym pisać.
Reszta jest stwierdzeniem faktów po wtorkowych wyczynach komentatorów.
Es

Es

16.12.2020 22:59

Długo jeszcze zamierza pan uprawiać to wodolejstwo i infantylny słowotok mimo rechotu z tego" sukcesu"  dobiegającego z zaułków Berlina i Brukseli? Nie minął jeszcze tydzień, a cały " sukces" szlag trafił. I to już od dzisiaj oficjalnie. I co pan  na to politykierze w krótkich majtkach?
jazgdyni

jazgdyni

17.12.2020 07:26

Dodane przez Es w odpowiedzi na Długo jeszcze zamierza pan

Nie wiem jak by się pan starał nie dorównam do pańskiego poziomu umysłowego. Po pierwsze - nie jestem durniem, po drugie - nie jestem histerykiem, po trzecie - nie daję się zmanipulować.
Poza tym najważniejsze - myślę samodzielnie z należytą dyscypliną. Proszę spróbować również myśleć, a nie chłonąć bzdury.
Es

Es

17.12.2020 13:17

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Nie wiem jak by się pan

Jest pan autorem chyba najbardziej naiwniackich tekstów na nb, co potwierdza jedynie, że manipulować panem już nie trzeba, bo ma Pan to już za sobą. W związku z czym to samodzielne myślenie również szwankuje. Każdy dzień przynosi zupełne zaprzeczenie tego co pan wypisuje, ale nie przeszkadza panu brnąć w te bzdury, uzurpując sobie przy tym prawo do pouczania każdego oponenta. No widać, że wybujało pana na tych morzach tak, że do tej pory równowagi trudno panu odzyskać. Chyba, że taka gorączkowa jazda z wazeliną, to na zamówienie. Tylko proszę pamiętać, że nic tak władzy nie psuje jak klakierstwo i brak rzetelnej oceny że strony zwolenników.
jazgdyni

jazgdyni

17.12.2020 14:01

Dodane przez Es w odpowiedzi na Jest pan autorem chyba

Pan jest najgłupszym czytelnikiem, jeżeli regularnie pan czyta felietony (wie pan co to jest?) autora "najbardziej naiwniackich tekstów". Ja przeczytałbym tylko raz i już nie wracał.
Ale pan ciągle jest i komentuje. A to oznacza, że z panem jest coś nie w porządku i szwankuje pan w sferze psychicznej - osobościowo i emocjonalnie.
Robię panu ostatnią łaskę odzywając się do pana, bo coś marny pan jest. Od tej chwili pana nie widzę, więc niech sobie pan daruje.
Es

Es

17.12.2020 17:29

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Pan jest najgłupszym

Ja też lubię się pośmiać. A tu Bareja w wersji live.Zadęcie autora również takie samo jak u filmowych bohaterów
mada

mada

17.12.2020 14:04

Dodane przez Es w odpowiedzi na Jest pan autorem chyba

To "wybujanie" mnie rozbawiło.
sake3

sake2020

17.12.2020 09:58

Dodane przez Es w odpowiedzi na Długo jeszcze zamierza pan

@Es...Rechot,pogardę,chamstwo mamy ze strony opozycji i UE od zawsze a nie dlatego że rząd walczy o słuszna sprawę..Cokolwiek obecny rząd by nie zrobił reakcja będzie taka sama prostacka ,ordynarna ,kłamliwa.Każdy zaś mający inne zdanie niż unijne urzędasy uprawia wodolejstwo i jest o to oskarżany.Wolę jednak wodolejstwo niż zaprzaństwo naszych opozycyjnych elit.
jazgdyni

jazgdyni

17.12.2020 10:27

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na @Es...Rechot,pogardę,chamstwo

Polacy (nie wszyscy) mają czepialstwo we krwi. Trudno ich zadowolić. Wiedzą to nawet wszystkie panie z przybytków rozkoszy na całym świecie.
mada

mada

17.12.2020 14:13

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Polacy (nie wszyscy) mają

Też widzę wyścig - kto bardziej powie, że wszystko źle.
Ale o tych paniach to nie wiedziałem.
jazgdyni

jazgdyni

17.12.2020 15:37

Dodane przez mada w odpowiedzi na Też widzę wyścig - kto

Pani Mado
Na Jamajce pilnie zostałem wezwany do szpitala, jako tłumacz, bo nasz dzielny, lecz marudny rodak, zaczął się wykłócać z młodą, symapatyczną Jamajką (nie poprawiać), aż ta się zdenerwowała i ciachnęła go w głupi łeb, obcinając mu ucho. Przyszyli je biedakowi i wysłali do domu, aby utratę ważnego organu ciała wytłumaczył żonie (i bardzo wścibskiej teściowej).
Es

Es

17.12.2020 12:39

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na @Es...Rechot,pogardę,chamstwo

Proszę łaskawie zauważyć, że miłościwie nam panujący właśnie przystali na wszystko co zaoferowały te " unijne urzedasy" kryjące się po kątach że swym rechotem z naiwniaków, za garść wziętych z sufitu obietnic. W ich spełnienie nie uwierzył by przysłowiowy chłop na miedzy, bo kłóciły by się z jego rozsądkiem. Natomiast zarówno pani jak i @jazgdyni wtórujecie bezkrytycznie naczelnym propagandzistom we wciskaniu tego kitu serwowanego przez "unijnych urzedasów", nie bacząc na to że takie aktu pokory i aprobaty jedynie tę arogancję i chamstwo- nie tylko opozycji- potęguje. I to właśnie ja nazwałem wodolejstwem.A@ jazgdyni naprawdę twórczo to rozwija.
jazgdyni

jazgdyni

17.12.2020 10:25

Bruksela i Berlin mają swoich, tu tytułowych dużych pajaców, ale my nie gorsi, też mamy swoich, i to sporo, małych pajacyków.
Z przykrością możemy zaobserwować, jak nasz nieco niestabilny zdrowotnie gaduła polityczny, Witold Gadowski, dołącza do tychże pajacyków, podążając dokładnie tropem Grzegorza Brauna. Nie wiem, czy to nauki Urbana, albo innego Makarenki, ale w sytuacjach kryzysowych i pod dużą presją, ludzie, którzy raczej nie mogli narzekać i chyba w życiu porządnej, prawdziwej traumy nie doświadczyli, po prostu powolnie ulegają dewiacji, co w sensie matematycznym oznacza odchylenie od normy. W tym wypadku, bardzo ważnej - od zdrowego rozsądku, lub jak bardzo dumni Angole z tej swojej cechy nazywają - common sense.
W ostatniej cotygodniowej powiastce, którą z obowiązku wyrywkowo przesłuchuję. pan Witek w swym faktycznie dobrym stylu, wartym uwagi Pasikowskiego, czy Patryka Vegi, zdradził nam, że przebrał się specjalnie tak, że zlał się z pokojową tapetą, więc niezauważony w salonie u Prezesa, albo u Mateusza, nie wiem dokładnie, usłyszał, jak "pragmatyczny" Orban,który kłamie jak z nut, ponieważ ma u siebie cztery niemieckie fabryki samochodów ( cholera! Ja i Google wiemy tylko o trzech - Mercedes, Audi i BMW w budowie), powiedział, że on olewa veto. Pan Witek "Tapeta", naoczny i nauszny świadek podaje, że Prezesa tak zamurowało, że Viktor Madzarski musiał to dwa razy powtórzyć. A szybszy i błyskotliwszy Mateusz, nie wypalił od razu: - Dobra palancie! Więc zapomnij także o naszym wsparciu, jak Turki będą wam setki tysięcy ciapatych pakować, tak, że będziecie się modlić, żeby Cyganie powrócili. A poza tym my, kolego, mamy u siebie niemieckiego Mercedesa, Opla, MANa, części do Volkswagena i Audi. Nie wspominając już o Fiatach, Volvo i paru jeszcze. Więc nie szklij tymi "waszymi" samochodami, bo jak wy zatrudniacie 0,5 miliona, to my zatrudniamy 3 miliony. Co najmniej Viktor.
Czy Witold Gadowski miał taki zły sen? Bo chyba nie zmyśla i konfabuluje tylko by nakarmić garstkę swoich wiernych i napalonych naiwniaków.
:-)))))))))))))))))))))
Jabe

Jabe

17.12.2020 11:40

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Bruksela i Berlin mają swoich

nieco niestabilny zdrowotnie gaduła polityczny, Witold Gadowski, dołącza do tychże pajacyków, podążając dokładnie tropem Grzegorza Brauna. –  Witold Gadowski przynajmniej uzasadnia swoje konkluzje. A Pan?
jazgdyni

jazgdyni

17.12.2020 12:53

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na nieco niestabilny zdrowotnie

Uzasadnia? Ciekawe... W jaki sposób? Może pan przykład podrzucić? Będę wdzięczny.
rolnik z mazur

rolnik z mazur Waldek Bargłowski

17.12.2020 11:57

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Bruksela i Berlin mają swoich

@ jazgdyni,
jest jeszcze poza wymienionymi także Opel.Opel to wprawdzie GM ale z niemieckimi korzeniami. Te 4 koncerny + Suzuki robia ca 10% wegierskiego PKB. To tak na marginesie. Komentarz Gadowskiego jak najbardziej godny zastanowienia dzczegolnie o tych chlopcach w krotkich spodenkach co robia polityke. Pzdr
jazgdyni

jazgdyni

17.12.2020 12:59

Dodane przez rolnik z mazur w odpowiedzi na @ jazgdyni,

Też lubię krótkie spodenki. Chociaż wolałbym szarawary.
No to trzeba jeszcze Fordy dorzucić.
"Niektóre modele produkowane w Polsce w ostatnich latach to: Opel Astra III, IV i V, Fiat Panda oraz Fiat 500, Lancia Ypsilon, Ford Ka, Chevrolet Aveo.
W 2017 roku wyprodukowano w Polsce 689 729 samochodów, co dawało 4. pozycję pod względem produkcji samochodów w Europie Środkowo-Wschodniej, po Czechach, Rosji i Słowacji."

O częściach - motorach, skrzyniach, akumulatorach, oponach, wnętrzach i wielu innych samochodowych częściach nie wspominam.
rolnik z mazur

rolnik z mazur Waldek Bargłowski

17.12.2020 11:57

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Bruksela i Berlin mają swoich

@ jazgdyni,
jest jeszcze poza wymienionymi także Opel.Opel to wprawdzie GM ale z niemieckimi korzeniami. Te 4 koncerny + Suzuki robia ca 10% wegierskiego PKB. To tak na marginesie. Komentarz Gadowskiego jak najbardziej godny zastanowienia dzczegolnie o tych chlopcach w krotkich spodenkach co robia polityke. Pzdr

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
jazgdyni
Nazwa bloga:
Żadnej bieżączki i propagandy
Zawód:
inżynier elektronik, oficer ETO (statki offshore), obecnie zasłużenie odpoczywa
Miasto:
Gdynia

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 130
Liczba wyświetleń: 8,832,906
Liczba komentarzy: 31,995

Ostatnie wpisy blogera

  • PO/KO do góry a PiS dołuje. Dlaczego?
  • Spanikowany Bilderberg wściekle atakuje
  • PAŃSTWO NALEŻY DO NAS

Moje ostatnie komentarze

  • @@@Koncentrując się na antypolskich działaniach tych międzynarodowych cwaniaków z realizacją przez część władzy kraju można sobie wyobrazić w zakresie teorii spiskowych inny, bardzo prawdopodobny…
  • @@@Wyjątek: - cwaniacy z Berlina i opanowanej przez nich Brukseli, to dzisiaj wyjątkowi durnie.Wystarczy sobie przypomnieć zaproszenie emigrantów do siebie, bo tak socjalem rozleniwili swoich Niemców…
  • @Imć WaszećMam glupie pytanie, do dzisiaj zafascynowany linijkami zer i jedynek w chaoyucznej kolejności. Tak więć: - czy wy, matematyce, pracujecie głównie w systemie binarnym, czy również w…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • PROWOKATOR
  • Czego my nie wiemy, choć powinniśmy wiedzieć.
  • Mafia powstała w Trójmieście. Tak, jak obecny rząd.

Ostatnio komentowane

  • spike, Jeżeli dobrze pamiętam, chodziło o Sumerów, odkryto że posługiwali się systemem liczenia trzydziestodwójkowym (32), co było zaskoczeniem.
  • Lech Makowiecki, [email protected] właśnie miało być. Dziękuję, już poprawiłem...Ostatni nabój (raper Basti & Lech Makowiecki)https://www.youtube.com/watch?v=qBI0g5ZR1uc
  • Zofia, Nastał już czas wskrzesić zapomnianą organizację późnych lat siedemdziesiątych XX wieku o nazwie TOTO. Kto walczył z komuną ten ten skrót rozszyfruje. Oni znowu łby podnoszą i protestują.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności