Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

TSUE i marynarze, czyli Unia zjada własny ogon, c.d.

seafarer, 15.10.2020
Hominum causa omne ius constitutum sit (wszelkie prawo ustanawia się ze względu na ludzi), tak mówi stara łacińska sentencja.
A jakie prawo ustanawia Unia Europejska? Ano zobaczmy. W maju ub.r., Trybunał Sprawiedliwości orzekł (pisałem o tym w poprzedniej notce), że marynarze zatrudnieni na statkach pod wygodnymi banderami, podlegają obowiązkowi ubezpieczeń społecznych. Tak orzekł, bo dotychczas nie podlegali. Oczywiście mówimy o marynarzach z krajów unijnych i zatrudnionych przez armatorów z Unii. Bo marynarzy i pracodawców poza unijnych, prawo unijne nie obejmuje i nie obowiązuje.
Jednak objęcie obowiązkiem ubezpieczeń społecznych, marynarzy unijnych (w naszym przypadku chodzi o marynarzy polskich) zatrudnionych przez armatorów unijnych na statkach pod banderą poza unijną, napotyka na niespodziewaną przeszkodę. Tą przeszkodą okazują się Wytyczne tejże samej Unii. W imieniu której, Trybunał Sprawiedliwości wydał wspomniany wyrok. Wytyczne Wspólnoty z 2004r., przewidują i zalecają, w odniesieniu do marynarzy pracujących na statkach pod banderą unijną, stosowanie składki minimalnej. Problem jednak w tym, że jeżeli obejmiemy ich, czyli polskich marynarzy na statkach pod wygodną banderą, składką minimalną, to wchodzimy w konflikt z Wytycznymi. Bo składka minimalna dozwolona jest jedynie pod banderą unijną. Z kolei, jeżeli obejmiemy ich składką maksymalną, czyli ogólnie obowiązującą, to przy składce minimalnej dla marynarzy pod banderą polską (unijną), wchodzimy w konflikt z prawem krajowym. Ze względu na nierówne traktowanie.
W efekcie, wyrok TSUE, praktycznie uniemożliwia stosowanie pomocy publicznej, którą zalecają Wytyczne Wspólnoty. Postaram się to pokazać na przykładzie poniżej.
Załóżmy, że jest hipotetyczny polski (unijny) armator, który ma dwa statki. Jeden ze swoich statków, eksploatuje pod polską banderą (unijną), a drugi pod banderą wygodną, czyli poza unijną. I drugie założenie. Realizujemy wyrok TSUE (czyli obejmujemy obowiązkiem ubezpieczeń społecznych marynarzy na statkach pod wygodną banderą) oraz wprowadzamy w Polsce Wytyczne Wspólnoty. Wytyczne w postaci minimalnych składek dla marynarzy pod polską banderą (czyli unijną), które u nas jeszcze nie są wprowadzone.
Zobaczmy teraz jaka powstanie sytuacja. Oczywiście pozostając w zgodzie z Wytycznymi, minimalne składki wprowadzamy jedynie dla marynarzy pracujących na statku pod polską (unijną) banderą. Marynarze minimalne składki płacą i wszystko jest OK. Ale jest przecież wspomniany już wyrok TSUE, który orzekł, że marynarze zatrudnieni przez unijnego (czyli również naszego przykładowego) armatora i pracujący na statku pod wygodną banderą, również podlegają pod obowiązek ubezpieczeń społecznych. Jak już powiedziałem wcześniej, jest to armator, który ma siedzibę w Polsce i z egzekwowaniem składek nie ma problemu. Polski pracodawca musi zgłaszać swoich pracowników do ZUS-u (armator jest uczciwy i zgłasza). No i ZUS składki egzekwuje. Ale w jakiej wysokości? Minimalnej? Przecież to jest statek pod banderą poza unijną. Wytyczne na to nie pozwalają. Byłaby to niedozwolona pomoc publiczna.
Więc ZUS egzekwuje składki, w wysokości ogólnie obowiązującej w Polsce. Ale takie rozwiązanie prowadzi do wspomnianego już na początku, nierównego traktowania polskich obywateli, którzy wykonują taką samą pracę, w tym samym zawodzie i u tego samego pracodawcy. Nie pozwala na to Konstytucja (Artykuł 32.1.: „Wszyscy wobec prawa są równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne.”) a także Ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych (Art.2a.1. Ustawa stoi na gruncie równego traktowania wszystkich ubezpieczonych ...). Owszem, w ramach ubezpieczeń społecznych występuje u nas nierówne traktowanie (KRUS, duchowni, samozatrudnieni). Ale jest to uzasadnione społecznymi uwarunkowaniami i dotyczy różnych grup zawodowych i społecznych. Natomiast w przypadku marynarzy, nierówne traktowanie odnosiłoby się do obywateli (pracowników), tego samego zawodu i zatrudnionych u tego samego pracodawcy.
No dobrze, zapomnijmy o nierównym traktowaniu. ZUS egzekwuje składki od marynarzy i armatora. Inne dla marynarzy na statku pod polską banderą (minimalne), a inne na statku pod banderą wygodną (maksymalne). I jaki będzie tego skutek? Łatwy do przewidzenia! Nasz (przykładowy) armator, po prostu pozbędzie się polskich marynarzy ze swojego statku pod wygodną banderą. I zatrudni tam marynarzy z krajów poza unijnych (ich regulacje unijne, w tym obowiązek ubezpieczeń społecznych, nie dotyczy). A takie realizowanie wyroku TSUE prowadzi do konfliktu z Wytycznymi Wspólnoty. Które mają na celu, oprócz promocji unijnych bander, również promocję zatrudnienia unijnych marynarzy (Rozdz. Rozdział 2.2. Podstawowe cele skorygowanych Wytycznych w sprawie pomocy publicznej: - utrzymanie i udoskonalenie morskiego know-how oraz ochronę i promowanie zatrudnienia europejskich marynarzy...).
Jaki z tego wniosek? Ano taki, że w naszej sytuacji, zastosowanie Wytycznych, tylko pod banderą polską (czyli unijną), prowadzi do SKUTKÓW NIEZGODNYCH z celami jakie Wytyczne, oprócz promocji unijnej bandery również zakładają, czyli promocją zatrudnienia w Unii. Zamiast promocji zatrudnienia obywateli unijnych, osiągamy coś zupełnie przeciwnego. Eliminowanie marynarzy, polskich obywateli z unijnego rynku pracy. Z kolei biorąc pod uwagę prawo krajowe, które nie pozwala na nierówne traktowanie (Konstytucja, Ustawa), realizacja wyroku TSUE uniemożliwia zastosowanie Wytycznych Wspólnoty. Bo tylko przy maksymalnych składkach, zarówno pod polską jak i wygodną banderą, marynarze będą traktowani równo.
Hominum causa omne ius constitutum sit, tak mówi stara łacińska maksyma, którą przytoczyłem na początku. Czy sędziowie Trybunału Sprawiedliwości, ustanawiając prawo w takiej formie, że wyklucza ono stosowanie innego unijnego prawa – co w efekcie działa na szkodę ludzi – pomyśleli o tym? Że wszelkie prawo ustanawia się ze względu na ludzi?
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 11294
Marek1taki

Anonymous

14.10.2020 22:10

Od manipulowania przymusowymi składkami Polska rośnie w siłę a ludzie żyją dostatniej.
Tadeusz Hatalski

seafarer

14.10.2020 22:27

Dodane przez Marek1taki w odpowiedzi na Od manipulowania przymusowymi

@ Marek1taki
Obowiązek i przymus to nie jest to samo. A jeżeli chodzi o manipulowanie, to gdzie je pan widzi?
Marek1taki

Anonymous

14.10.2020 23:04

Dodane przez Tadeusz Hatalski w odpowiedzi na @ Marek1taki

"Obowiązek i przymus to nie jest to samo." Do obowiązku jest Pan przymuszony prawem. Tym wielokrotnie zmanipulowanym prawem zmuszającym nas do uczestnictwa w piramidzie finansowej. To co Pan proponuje to właśnie manipulacja by koszt uczestnictwa w tej piramidzie zmniejszyć "po uważaniu" jednej grupie kosztem większości. Typowe dla socjalizmu rozwiązanie.
Tadeusz Hatalski

seafarer

15.10.2020 09:15

Dodane przez Marek1taki w odpowiedzi na "Obowiązek i przymus to nie

@ Marek1taki - "Do obowiązku ... przymuszony prawem"
Nie, obowiązek wynika (w tym przypadku) z umowy społecznej. A prawo służy jedynie do realizacji tej umowy.
I kwestia zmanipulowania. To są zwykłe slogany. W pierwszym roku, po wprowadzeniu rozwiązań zawartych w projekcie "Polska bandera" i przy założeniu, ze 10 statków zarejestruje się pod polską banderą, wpływy brutto do budżetu wyniosą 7,54 mln. zł., a wydatki budżetu wyniosą 2.08 mln. zł., czyli na czysto w budżecie zostanie 5.46 mln zł. Gdzie więc, jest to zmniejszenie "koszt[u] uczestnictwa" jednej grupie, kosztem większości? No gdzie? Proszę pokazać.
Jabe

Jabe

15.10.2020 09:51

Dodane przez Tadeusz Hatalski w odpowiedzi na @ Marek1taki - "Do obowiązku

Umowa jest dobrowolna, a umowa społeczna – przymusowa.
Tadeusz Hatalski

seafarer

15.10.2020 12:42

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na Umowa jest dobrowolna, a

@ Jabe
Przymus wynika z umowy (społecznej) a nie umowa (społeczna) z przymusu. To robi różnicę. I nazywanie obowiązku przymusem, czyli to co panowie (obydwaj z Markiem1takim) robicie jest po prostu nie w porządku. To są slogany dobre do wykrzykiwania na wiecu a nie do prowadzenia poważnej rozmowy.
Jabe

Jabe

15.10.2020 12:58

Dodane przez Tadeusz Hatalski w odpowiedzi na @ Jabe

przymus
1. «presja wywierana na kogoś lub okoliczności zmuszające kogoś do czegoś; też: silna wewnętrzna potrzeba zrobienia czegoś»
2. «środki prawne zmuszające do zastosowania się do przepisu prawa lub wyroku sądowego»
A z umową społeczną jest tak, jak ze sprawiedliwością społeczną, społeczną gospodarką rynkową i demokracją socjalistyczną: ani to umowa, ani sprawiedliwość, ani rynkowa, ani demokracja.
Tadeusz Hatalski

seafarer

15.10.2020 13:33

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na przymus

@ Jabe
A jaka jest sprawiedliwość, gospodarka rynkowa, demokracja według ideologii libertariańskiej?
Jabe

Jabe

15.10.2020 13:39

Dodane przez Tadeusz Hatalski w odpowiedzi na @ Jabe

Rozstrzygnięcie tego nie uczyni Pańskich twierdzeń ani trochę bardziej słusznymi.
Tadeusz Hatalski

seafarer

15.10.2020 14:01

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na Rozstrzygnięcie tego nie

@ Jabe
To czy moje twierdzenia są słuszne czy też nie, nie jest najistotniejsze. Chodzi o to aby rozwiązania, które proponuję przyniosły pożytek ludziom.
Jabe

Jabe

15.10.2020 14:20

Dodane przez Tadeusz Hatalski w odpowiedzi na @ Jabe

I nazywanie obowiązku przymusem, czyli to co panowie (obydwaj z Markiem1takim) robicie jest po prostu nie w porządku. To są slogany dobre do wykrzykiwania na wiecu a nie do prowadzenia poważnej rozmowy.
Tadeusz Hatalski

seafarer

15.10.2020 17:03

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na I nazywanie obowiązku

@ Jabe
Wtórne.
Marek1taki

Anonymous

15.10.2020 20:24

Dodane przez Tadeusz Hatalski w odpowiedzi na @ Jabe Wtórne.

"Chodzi o to aby rozwiązania, które proponuję przyniosły pożytek ludziom."
Proszę ich nie proponować, są znane lepsze i zgodne z zasadami współżycia społecznego: równe prawa i równe obowiązki, więcej wolności i mniej przymusu.
Tadeusz Hatalski

seafarer

15.10.2020 22:43

Dodane przez Marek1taki w odpowiedzi na "Chodzi o to aby rozwiązania,

@Marek1taki
Ma pan wspaniałą receptę (mówię to bez żadnych podtekstów) więc dlaczego pan jeszcze jej nie zrealizował? I nie uszczęśliwił świata?
Marek1taki

Anonymous

15.10.2020 23:05

Dodane przez Tadeusz Hatalski w odpowiedzi na @Marek1taki

To powszechnie znana recepta. Pytanie słuszne dlaczego większość znajduje na takie rozwiązanie dylematu więźnia jak Pan.
Tadeusz Hatalski

seafarer

16.10.2020 08:58

Dodane przez Marek1taki w odpowiedzi na To powszechnie znana recepta.

@ Marek1taki
Im wolność nie przysługuje?
Marek1taki

Anonymous

16.10.2020 10:29

Dodane przez Tadeusz Hatalski w odpowiedzi na @ Marek1taki

Właśnie korzysta. Wolność to również kwestia wyboru.
Tadeusz Hatalski

seafarer

16.10.2020 14:05

Dodane przez Marek1taki w odpowiedzi na Właśnie korzysta. Wolność to

@ Marek1taki
No to w czym problem?
Marek1taki

Anonymous

16.10.2020 14:26

Dodane przez Tadeusz Hatalski w odpowiedzi na @ Marek1taki

W sprzedawaniu wolności na cudzy koszt.
Tadeusz Hatalski

seafarer

16.10.2020 16:16

Dodane przez Marek1taki w odpowiedzi na W sprzedawaniu wolności na

@ Marek1taki
Podzielę się z panem pewną obserwacją. Otóż z tego co pan tutaj pisze wynika, rysuje się wyraźny podział. Otóż są libertarianie (a wśród nich bloger Marek1taki), którzy są wybranymi posiadaczami gnozy, jedynej prawdy o wolności, demokracji i wszystkim tym co jest dobre a co jest złe. I jest reszta ludzi, którzy mają mentalność więźnia, poddają się przymusowi, stosują przymus, manipulują, dają się manipulować, żyją na cudzy koszt, albo każą żyć na cudzy koszt i tak dalej ... Jednym słowem, libertarianie to ubermenschen a reszta ludzi to untermenschen. Nigdy nie przemknęła panu przez głowę taka myśl, przy wygłaszaniu swoich poglądów? 
Ps.: A tak, btw, pominął pan milczeniem moje pytanie zawarte w komentarzu z: 15-10-2020 [09:15]
Marek1taki

Anonymous

16.10.2020 16:34

Dodane przez Tadeusz Hatalski w odpowiedzi na @ Marek1taki

Tadeusz Hatalski. Słabiutko kapitanie.Nie jestem libertarianinem. Jestem liberałem, a dokładnie narodowym katoliberałem jeśli chce Pan koniecznie walczyć na epitety a nie na argumenty. Spojrzę na pytanie.
Marek1taki

Anonymous

16.10.2020 16:48

Dodane przez Tadeusz Hatalski w odpowiedzi na @ Marek1taki

"W pierwszym roku, po wprowadzeniu rozwiązań zawartych w projekcie "Polska bandera" i przy założeniu, ze 10 statków zarejestruje się pod polską banderą, wpływy brutto do budżetu wyniosą 7,54 mln. zł., a wydatki budżetu wyniosą 2.08 mln. zł., czyli na czysto w budżecie zostanie 5.46 mln zł. Gdzie więc, jest to zmniejszenie "koszt[u] uczestnictwa" jednej grupie, kosztem większości? No gdzie? Proszę pokazać."
Gdyby założyć, że spełnią się Pańskie wyliczenia oznacza to, że analogiczne rozwiązanie dla wszystkich Polaków doprowadziłoby nas do klęski urodzaju. Jak w Rumunii:
https://www.salon24.pl/u…
Tymczasem Polska nie jest drugą Rumunią i większości bez ulg naliczany jest podatek ZUS, z którego wypłacana jest emerytura - m.in. Panu kapitanie o ile jest Pan na emeryturze.
Zatem większość ponosi koszt ZUS bez ulg minus ZUS ulgowy w stosunku do ulgowców. Przychody budżetu mogłyby być większe również gdyby bezulgowcom przyznać ulgi.
Tadeusz Hatalski

seafarer

16.10.2020 19:02

Dodane przez Marek1taki w odpowiedzi na "W pierwszym roku, po

@ Marek1taki
W swoim komentarzu z 14-10-2020 [23:04], zarzucił mi pan, że "To co ... proponuj[ę] to ... manipulacja by koszt uczestnictwa w tej piramidzie zmniejszyć "po uważaniu" jednej grupie kosztem większości".
Moje pytanie odnosiło się do tego zarzutu jednoznacznie do projektu Polska bandera', przytoczyłem panu wyliczenia i zapytałem, gdzie jest to zmniejszenie "koszt[u] uczestnictwa" jednej grupie, kosztem większości'. I co pana odpowiedział? Jakieś blubry nie na temat i znowu wycieczki i aluzje osobiste.
A co do libertarianina. Słownictwo i argumenty, jakich pan używa to kalka z niejakiego J.K-M (wyrośniętego Jasia, któremu ciągle się wydaje, że wszyscy się zachwycają tym jaki on jest mądry, tak jak wtedy gdy miał cztery latka, ale zapomniał o tym , że lata już minęły i teraz budzi tylko zażenowanie). Stąd było moje przypuszczenie. Ale jeżeli nie uważa się pan za libertarianina, to sorry.
Marek1taki

Anonymous

16.10.2020 19:24

Dodane przez Tadeusz Hatalski w odpowiedzi na @ Marek1taki

No tośmy sobie pogadali. Pozdrawiam.
Tadeusz Hatalski

seafarer

17.10.2020 11:48

Dodane przez Marek1taki w odpowiedzi na No tośmy sobie pogadali.

@ Marek1taki
Również pozdrawiam. I czekam na odpowiedź, na moje pytanie: gdzie jest to zmniejszenie "koszt[u] uczestnictwa" jednej grupie, kosztem większości' :) Oczywiście cały czas mówimy o konkretnych rozwiązaniach proponowanych w projekcie 'Polska bandera'.

Stronicowanie

  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Następna strona
  • Ostatnia strona
seafarer
Nazwa bloga:
navigare necesse est ...
Zawód:
Inż. navigator
Miasto:
Gdynia

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 328
Liczba wyświetleń: 1,532,970
Liczba komentarzy: 4,453

Ostatnie wpisy blogera

  • Polityczny poker marszałka Hołowni
  • Brak morskiej floty czyli o wyrzucaniu pieniędzy do kosza ..
  • Czerwone maki na Monte Cassino…dzisiaj 81-sza rocznica bitwy

Moje ostatnie komentarze

  • @ Zofia Ale marszałkowi Hołowni trzeba oddać sprawiedliwość, jeżeli chodzi o zaprzysiężenie Prezydenta, zachował się tak jak trzeba.
  • @ spike Tak czy inaczej Hołownia nie  ma innego wyjścia, żeby przetrwać musi się odróżnić, wybić na niezależność i smodzielność. I to robi, nie wychodzi z koalicji ale się odróżnia i to przynosi…
  • @ RinoCeronte Dobre pytanie, ale chyba nie do mnie ... 😉  

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Na koniec roku (1) o morzu …
  • To była suwerenna decyzja pani Premier
  • Pułapki ‘reżimowej propagandy’

Ostatnio komentowane

  • Ijontichy, Wpolityce nie ma przypadków,ani pomyślnych zbiegów okoliczności...A jeżeli już są...to dobrze wyreżyserowane. To chyba cytat z Talleyranda?
  • spike, @EzE Kiedyś będąc na wakacjach na morzem, mieszkałem na kwaterze wynajmowanej przez pewną kaszubską rodzinę. Głowa rodziny pracował w porcie, często przynosił świeżo wędzone jeszcze ciepłe śledzie,…
  • spike, @tadeusz - sprawiedliwość to się odda Hołowni, jak stanie przed sądem. Właśnie wziął udział na bezprawnym, wbrew orzeczeniu TK, przeprowadził głosowanie w sejmie i postawił Świrskiego przed TK. Ten…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności