a jak mówi to znaczy pewnikiem tak jest...bo przeczytała wszystkie podłe teksty jakie napisałem do pana Cysewskiego...dlatego ogłaszam wszem i wobec...taaaak jestem agentem specjalnym ale pingwinów z madagaskaru a kto mi podskoczy to go wyślę do zoo w Hoboken... a jak jeszcze będzie bardziej podskakiwał to wyślę go do pana Cysewskiego, żeby razem czuli się antykomunistcznie i wysłali zawiadomienie do prokuratury w Katowicach, ze popełniłem przestępstwo... jakie ? coś się wymyśli...
a tak swoja drogą, czy taki człekokształtny może być taki prowokacyjny... własciwie, pani Ula Ujesjka twierdzi o tym, ze jestem prowokatorem z taka pewnoscią, że Sąd Ostateczny można odwołać... no teraz pytanie czy zostanę za to wystąpienie zbanowany ? tymbardziej, że w/w pani Ula Ujejska stwierdziła, że chciałaby wskoczyć w buty tagalskiego...
no cóż...biedny ten kaczorek...
http://naszeblogi.pl/56589-do-adminow-naszeblogipl-propos-sztuki-bycia-adminem
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 5535
Niepotrzebnie Pan się boi. My tutaj w Polsce musimy się zmagać z ogromnymi problemami, ale właśnie dlatego jesteśmy zahartowani. Coraz trudniej nas przestraszyć. Pan ciągle się zmaga z jakimiś lękami, wszędzie Pan widzi wroga i szarżuje 24/7. To najczęściej bywa groteskowe, bywa wkurzające, ale bywa też podłe. Czas chyba na opamiętanie, bo jest Pan przecież dorosłym człowiekiem, nie chłopczykiem siusiającym w majtki. Przypomina mi Pan mojego kolegę z liceum, Józia U.,który w roku 2001 przyjechał na spotkanie klasowe z Australii i cały wieczór prawie z nikim nie rozmawiał, bo ubzdurał sobie, że otrzyma ze dwadzieścia próśb o... zaproszenie. Mentalność mu się zablokowała w latach osiemdziesiątych. Może warto z TYM powalczyć?
oczywiście jestem groteskowy jak cholera... oczywiście lęki mnie trawią...po nocach nie śpię, nie mieszczę noży w zębach... szanowna pani, proszę się liczyć ze słowami...bo jak na razie nie poleciałem skarżyć się adminowi jak onegdaj madamme daf czy pan Cysewski który walcząc z pokomunistycznym sądownictwem wysłał na mnie zawiadomienie o popełnieniu przstępstwa do tychże pokomunistcznych sądów... nie wiem czy pani wie ale mnie się mentalność zablokowała na temacie leszek moczulski i jego rola w popieraniu komoruskiego a wczesniej w obalaniu rządu Olszewskiego...stąd wściekłe insynuacje pana Cysewskiego...kapewu ?
i od razu informuję nie odpuszczę panu Cysewskiemu... co do pani i pani Ujejskiej... powiedzmy, że będę uważał na was i potraktuję metoda rozrywkową jak onegdaj madamm daf od miotły czy drrrra od szkła ze sklepu nocnego
a i jeszczee co do moich szarż...nie przesadza pani deczko, nie było mnie np. dwa tygodnie z powodu bana targalskiego... wczesnie tez mnie było za często...ostatnio nawet miałem przerwę ponad 24 godziny... więc z tym moim szarżowaniem 24/7 to chyba lekka przesada... ale dość tych obietnic i wdzięczenia się... no cóż, widzę na czym stoję...
Panie Człekokształtny!
Nawet Pan nie wie, jak bardzo jest Pan człekopodobny!
Reakcja na cudzą głupotę, zawziętość, kłamstwa i chore poczucie pewności siebie np. u tych z nocnego sklepu lub mieszkających 24/24 w sądowych korytarzach musi wywoływać zdrową rekcję.
Łagodną, gdy Pan się śmieje, celną, gdy do takich gnomów dotrze ironia lub drwina.
Gdy są teflonowi, trwają w swym przekonaniu, że posiadają patent na rozwiązanie każdego problemu.
Jedynie własnych rozwiązać nie potrafią, o czym świadczą osobiste utyskiwania.
Stąd daję sobie spokój z jakimkolwiek kontaktem z podrzędnościami tego świata.
Oni czynią blogowanie nie różnorodne, ale nudne.
Frustraci, których w realu nikt nie słucha, tutaj wylewają swe "mądrości", tu udają, że są kimś.
W rzeczywistości ich wpisy mają po kilka komentarzy, ot, i całe zainteresowanie nimi!
Omijać, Panie Gorylisko, bo takich już dawno nawet ministerstwo zdrowia III RP pominęło.
PS. To jaki numer ma "następczyni" Targalskiego? Może Pan podać buta, tego,do których się przymierza, jeśli IQ brak.
Kłaniam się spod drzewa.
Nie zgadzam sie p.Danuto, wg mnie, to co pani napisala, dotyczy pana Cysewskiego.
Absolutnie nie Gorylisko.
Szanowny Panie,
z punktu widzenia administratora jakiegokolwiek forum dbającego o jego trwanie i atrakcyjność, żółta lampka zapala się w momencie, w którym uczestnik - zamiast wpisów poświęconych sprawom zewnętrznym - zaczyna zamieszczać wpisy poświęcone forum. A czerwona wtedy, gdy zaczyna zamieszczać wpisy poświęcone innym uczestnikom. Bo kłótniami personalnymi interesują się tylko ich uczestnicy, jest to zresztą wypróbowany sposób na rozwalenie forum.
Dlatego warto puszczać mimo uszu najpoważniejsze nawet i bardzo krzywdzące insynuacje - w gruncie rzeczy, proszę mi wierzyć, nikt ich nie traktuje poważnie, wszak jesteśmy tu bytami wirtualnymi. Każda próba dyskusji z panem Cysewskim musi się skończyć z jego strony najcięższymi oskarżeniami, i to miotanymi nie wprost, tylko w osobno założonych wątkach, bo on tak ma. Toteż ja go nie czytam, ale widzę, że walczy o parę poważnych spraw, ma też piękny życiorys i na pewno świadomie nie dąży do rozwalenia forum, dlatego - jak przypuszczam - wolno mu więcej. Ale moc przekonywania gościa, który w pierwszych słowach każdej wypowiedzi dusi się z oburzenia i miota obelgi, jest bardzo niewielka i nie należy brać sobie do serca tego, co o Panu pisze. Każdy ma swój rozum i potrafi sobie wyrobić samodzielny pogląd na podstawie tego, co sam przeczyta.
Dlatego radzę dystans i niepodejmowanie dyskusji tam, gdzie w oczywisty sposób nie prowadzi ona do niczego.
Z sympatią
To jest " syndrom oblężonej twierdzy"
" Każda próba dyskusji z panem Cysewskim musi się skończyć z jego strony najcięższymi oskarżeniami, i to miotanymi nie wprost, tylko w osobno założonych wątkach, bo on tak ma."
" Toteż ja go nie czytam, ale widzę, że walczy o parę poważnych spraw,"
Cale to jego blogowanie niweczy coraz bardziej prymitywne i obskurne slownictwo...
.. niegodne moim zdaniem blogera walczacego niby o wazne i godne cele.
Ale niektorzy czuja sie doskonale z uczuciem "osaczonego" i funkcjonowali by na takiej samej zasadzie
"niepoddajacej sie organizacji" zarowno w Korei , Szwajcari .. czy na Ksiezycu ...
I tylko zaleznie od tego pod jaki temat sie dogmatycznie podepna ... to jest to dla ogolu czasem bardziej a czasem mniej z pozytkiem.
Kopiący zostaną wykopani powiedział Pan ;-)
Moze ironicznym zrządzeniem losu doniesienie pana Cysewskiego bedzie rozpatrywane
w prokuraturze miedzy jednym doniesieniem Michnika a drugim....
Tak, to by była ironia losu. A swoją drogą będą lewacy mieć uciechę, że niezależni(?) się żreją między sobą...
Żeby Goryla po sądach włóczyć, to trzeba mieć chyba małpi rozum.Dlatego też rozumiem, że Gorylisko rozeźlone, a tzw. dobre rady...szkoda gadać. Z drugiej strony jednakże niepotrzebnie Goryl reaguje na każdą zaczepkę-- to są bzdury. Dobrze by było skupić się na tym, co się w Polsce i za granicami dzieje. Zdaje się, że Gorylisko jest na emigracji- proszę więc napisać np. o tym, co tamtejsi autochtoni tak naprawdę sądzą o przymusowym przyjmowaniu i utrzymywaniu niebezpiecznych nielegalnych?