„To był zwykły wypadek. A tak w ogóle, to po co oni tam lecieli? Kiepscy piloci, którzy byli mało doświadczeni i do tego nie znali rosyjskiego byli pod presją. Latali w kółko cztery razy, bo pijany generał, którego zmusił Lech Kaczyński, nakazał im lądować za wszelką cenę. No i jak walnęło, to się urwało. Wiadomo: brzoza, urwane skrzydło, beczka i koniec. Poza tym, to co mnie to wszystko obchodzi? Stało się, trudno, ale sprawa została wyjaśniona. Państwo zdało egzamin…” Po 5 latach kłamstw, ordynarnych manipulacji i ohydnej dezinformacji w sumie trudno się dziwić, że w dalszym ciągu taka wersja wydarzeń z tragicznego poranka 10 kwietnia 2010 roku jest powtarzana przez wielu Polaków. A przecież każdy, dosłownie każdy, wyraz z tego opisu jest kłamstwem. Brak cenzuralnych słów, by opisać skalę tych łgarstw. Od samego początku staramy się z tym walczyć. I mamy na tym polu pewne sukcesy. Dzięki wywiadowi z prof. Johnem Hansmanem, ekspertem, który wziął udział w głośnym filmie dokumentalnym „Plane crash”, wiemy, że autopsja nie jest miarodajnym źródłem badania przeciążeń w czasie katastrofy lotniczej. A tak właśnie twierdzi Maciej Lasek, który przegrał z nami sprawę w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Warszawie, a mimo tego nie wykonuje prawomocnego wyroku! Dlatego też złożyliśmy zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Jest to bardzo istotne, gdyż Lasek twierdzi, iż 100g zostało określone przez lekarza specjalistę. Sęk w tym, że z innych źródeł wiemy, że polscy lekarze nie brali udziału w sekcjach zwłok ofiar, a trumny z Rosji przyleciały zalutowane. Nic dziwnego, że rządowy propagandysta ma problem z odpowiedzią na pytanie „kto, kiedy i w jaki sposób obliczył wartość przeciążeń 100g z raportu Millera?” Z kolei dr Martin Hertzberg, ekspert w dziedzinie eksplozji, w rozmowie z nami potwierdził, że na podstawie zdjęć można przesądzić o wybuchu, czyli potwierdził ustalenia dr. Szuladzińskiego. „Katyń 2, czyli Smoleńsk, od 10 kwietnia 2010 roku wciąż trwa. Ta tragedia, która dotyka każdego Polaka, czy tego chce, czy nie, trwa wciąż.” – mówi Piotr Szlachtowicz. I walka o prawdę też trwa nadal. Zapraszamy do słuchania: http://nowypolskishow.co.uk/?p=2767
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2505